Dożywotnia kara śmierci

Kiedy podstarzałe dłonie

Pokryte licznymi plamami

Oszpecone przez artretyzm

Naznaczone upływem czasu

Szare, brzydkie, słabe

Obce

 

Z bezsilności upuszczą

 Ostatnie rozpaczliwe pióro

Na tle śnieżnobiałej

 Kartki powstanie jedynie

Czarny bezsensowny kleks

Ostatni ślad mojego

Panowania  

 

Zostanę odnaleziona samotna

Opuszczona przez wszystkich

W jakimś bezosobowym

Obskurnym przydrożnym moteliku

 

Nikt nie zdoła

Poznać miażdżącej prawdy

O moim imieniu

Moim życiu

Skarbach

 

Ani powodzie ucieczki w nieznane…

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Piękny i smutny wiersz. Tytuł prowokacyjny. 5
  • Leila 26.11.2019
    Lubię takie tytuły dziękuję.
  • AlaOlaUla 26.11.2019
    Gdyby pomyśleć, dopracować, to mogłaby powstać perełka...
  • Miron 26.11.2019
    Wiersz , który każe zastanowić się nad schyłkiem życia.Dobry -4.Pozdrawiam
  • Leila 26.11.2019
    Każdy kolejny rok nas do tego nieuchronnie przybliża. Warto się zastanowić.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania