Poprzednie częściDrabble – Nostalgia przy kawie

Drabble i pół – I co z tą flaszką?

Wszelkie błędy w pisowni są celowe.

–––––––––––––––––––

 

– Kaźmirz! Przytuptasz ty do pokoju, he?

– Zara ide! Nie drzyj się tak, bo się w sobie zamknę!

– Stary idiota! Zamykaj a zamykaj! Spokoju chocia trochę będziem mieć z Jadźką.

– A dalej ty jazda!

– Moczymorda pierdzielony! Będzie mnie tu ubliżał! Chlapnę w mordę, to się skończy!

Kaźmirz jak to Kaźmirz, potuptał do pokoju, uszy po sobie i się kajać będzie. Przepraszać swoją lubą, co by mu flaszki nie zabrała. Flaszki – jego drugiej lubej (a może i pierwszej?).

– Danka, ty się nie złość na mnie. Stary i głupi to i chlapnę niera, zanim pomyśle.

– Ty nie myślisz baranie jeden! Ale niech ci będzie.

– Dobra kobita z ciebie, Danka.

– Ty mnie tu już oczów nie mydli, ja swoje wim.

– Tera pomyślałem to i powiedziałem co z sensem.

– Bałwan. Z sensem powiedział. Hę!

– Danka, to co z tą flaszką bedzie? He?

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Violet 30.11.2016
    Ta gwara, całkiem niezła, ale tekstem nie zabłysnąłeś. Pozdrawiam. 4
  • TeodorMaj 30.11.2016
    Jakoś mi dzisiaj to pisanie nie wychodzi :D Dzięki :)
  • Adam T 30.11.2016
    Kurcze, coś podobne rzeczy dzisiaj wrzuciliśmy:) Zaraz przeczytam Twoje:)
  • Adam T 30.11.2016
    Ten tekst wszystko by stracił gdyby napisać go normalnie czyli poprawnie :) Lubię:) I się pośmiałem:) I tego oczekiwałem i nie było wyjścia innego, jak 5:)
  • TeodorMaj 30.11.2016
    Dziękuję :)
  • KarolaKorman 30.11.2016
    I ode mnie również piąteczka :)
  • Pan Buczybór 30.11.2016
    Tęskniłem za Kaźmirzem. Piątula kierowniku
  • akwamen 30.11.2016
    Bo flaszka to sens największy ha, ha, ha.
  • Angela 30.11.2016
    Przyjemnie, można było się pośmiać : ) 5
  • Zdzisław B. 30.11.2016
    No kurna, wszyscy dzisiaj z góry zastrzegają, że "wszelkie błędy w pisowni, udziwnienia... są celowe". I jak tu żyć, jak tu żyć?! Tekst fajny, chociaż dla mnie nieskończony (pewnie fragment), ale gęby nie mogę otworzyć, klawiszem pogrozić też nie, szpilki nie ma jak wsadzić, bo "wszelkie błędy...".
    Ee tam, chyba czas dzisiaj wcześniej się położyć. Co za czasy na opowi nastały... wycwaniło się towarzystwo jak nie wiem co :P
    4.
  • TeodorMaj 30.11.2016
    Czasami tak bywa, że "wszelkie błędy..." "chronią" ;) Taki pewnego rodzaju immunitet ;) Dziękuję za ocenę :)

    Historyjka jest całością sama w sobie. Taki był zamiar :)
  • Lady_Makbet 11.07.2017
    Super:) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania