Drabble i pół – I co z tą flaszką?
Wszelkie błędy w pisowni są celowe.
–––––––––––––––––––
– Kaźmirz! Przytuptasz ty do pokoju, he?
– Zara ide! Nie drzyj się tak, bo się w sobie zamknę!
– Stary idiota! Zamykaj a zamykaj! Spokoju chocia trochę będziem mieć z Jadźką.
– A dalej ty jazda!
– Moczymorda pierdzielony! Będzie mnie tu ubliżał! Chlapnę w mordę, to się skończy!
Kaźmirz jak to Kaźmirz, potuptał do pokoju, uszy po sobie i się kajać będzie. Przepraszać swoją lubą, co by mu flaszki nie zabrała. Flaszki – jego drugiej lubej (a może i pierwszej?).
– Danka, ty się nie złość na mnie. Stary i głupi to i chlapnę niera, zanim pomyśle.
– Ty nie myślisz baranie jeden! Ale niech ci będzie.
– Dobra kobita z ciebie, Danka.
– Ty mnie tu już oczów nie mydli, ja swoje wim.
– Tera pomyślałem to i powiedziałem co z sensem.
– Bałwan. Z sensem powiedział. Hę!
– Danka, to co z tą flaszką bedzie? He?
Komentarze (12)
Ee tam, chyba czas dzisiaj wcześniej się położyć. Co za czasy na opowi nastały... wycwaniło się towarzystwo jak nie wiem co :P
4.
Historyjka jest całością sama w sobie. Taki był zamiar :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania