Drabble i pół - Plantacja kawy
Lasy tropikalne wkoło, pole żyzne z drzewami kawowymi. Owoce dojrzewają ( wszakże nasiona później się otrzymuje ). Murzyn z murzynem pracuje przy krzakach. Spoceni całkowicie mruczą pod nosami. Jeden z nich ocierając pot ręką mówi:
- Po co my tu pracujemy? Męczymy się tylko i pieniędzy wielkich z tego nie ma - drugi zaś nie był zbyt zainteresowany jego gadaniną. Pracował grzecznie w krzakach i mruczał pod nosem. Nagle szef się wyłonił. Murzyn podniósł się i rzekł:
- Mam dość tej roboty! Chcę odejść!
- Odejść? - odrzekł wąsacz. Wyjął dzbanek kawy za pleców i począł wylewać jego zawartość. Murzyn opadł na ziemię i zaczął błagać, ażeby szef zakończył tą mękę.
- Nadal chcesz odejść? - zapytał ze wstrętem wąsacz.
- Nie panie, nie! Tylko nie wylewaj kawy! - rzekł murzyn błagalnie.
- Tak też myślałem - odpowiedział szef. Splunął na ziemię i ruszył ścieżką z powrotem. Murzyn pracował grzecznie i zaprzestał mruczenia pod nosem.
Komentarze (5)
Tylko 4
Wybacz
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania