Drabble - Kołysanka
- Z popielnika na Wojtusia, iskiereczka mruga. Chodź opowiem ci bajeczkę, bajka będzie długa – cichy śpiew wypełniał mroczne zakamarki pokoju.
Mężczyzna leżał w sypialni na łóżku, ręce włożył pod głowę i z zamkniętymi oczami słuchał kołysanki wydobywającej się z elektronicznej niani.
- Była sobie raz królewna, pokochała grajka.
Otworzyły się drzwi, kobieta w szlafroku podeszła do szafki nocnej i otworzyła szufladę.
- Lubię jak śpiewasz – uśmiechnął się mąż.
- Co? Byłam w łazience – zdziwiła się.
Mężczyzna zmarszczył brwi.
- Ale…
I wtedy elektroniczna niania znów zaświeciła, a przerażenie rodziców wypełniło pokój.
- Była sobie Baba Jaga, miała chatkę z ciasta…
Komentarze (9)
Pst, iskierka zgasła.
Mroczne opowiadanie, z początku nie wiedziałam, o co chodzi, a gdy zrozumiałam... ciary. Zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania