Poprzednie częściDrabble - Strach

Drabble - Nirwana

Ktoś kiedyś zapytał mnie, co to jest Nirwana. Moja odpowiedź była następująca:

 

To stan nieopisanego szczęścia, które przenika twoje ciało, wierci cię na wylot, napełniając twoje serce radością. Nawet wtedy, kiedy świat jest przeciw tobie. To stan, w którym masz w nosie świat. Liczysz się tylko ty i twoje szczęście, twoje pragnienia, twoje marzenia. Osiągając Nirwanę, nic się już nie liczy, ponieważ dotarłeś do tak zwanego „duchowego orgazmu".

 

No dobrze, więc co jest twoją Nirwaną? - zapytał mnie przyjaciel.

 

Moja odpowiedź była oczywista i następująca:

Stary, jestem kotem. Ja osiągam Nirwanę za każdym razem, kiedy wskakuję do pustego, kartonowego pudełka.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • KarolaKorman 18.06.2016
    Też na wesoło, fajnie :)
  • Tina12 18.06.2016
    Gdyby tak w szkole w Epoce Młodej Polski tłumaczono nirwane to każdy by pamiętał co to jest.
    5
  • Nazareth 18.06.2016
    Jest zaskakujaco i trochę zabawnie. Teraz już przynajmniej rozumiem czemu te sierściuchy tak kochają kartony :D Ode mnie 5 :)
  • GeraltRiv 18.06.2016
    Dzięki. I powiem że to z kartonami to nie przeginka. Mój kot naprawdę wskakuje do KAŻDEGO pudła jakie postawie
  • Była rockmana 20.06.2016
    Świetne!!!! Po prostu prześwietne! Masz wyobraźnię i umiesz ją wykorzystać, a do tego opisać to w taki banalny, pospolity, ale nad wyraz prawdziwy sposób :) Bardzo lubię ten styl pisania :)
    A potem: -Stary, a czy Ty mi wierzysz? :) Nirwana, nirwaną, dla mnie to, co opisujesz, to trochę bardziej jak katharsis, ale oki. Dla mnie nirwana to oderwanie od tu i teraz, nie za pomocą leków, czy narkotyków, choć często ludzie tak robili. Cóż, czasem wpadam w trans muzyczny... Coś na ten właśnie kształt :) Pozdrawiam serdecznie! :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Dzięki.
    No nie do końca. NIRWANĘ osiągali głównie buddyjscy mnisi. To był stan duchowy, w którym posiadałeś/łas równowagę między ciałem, a duszą. Między życiem, a śmiercią. Już sama medytacja przyspieszała cię do Nirwany, a było to nawet kilkudniowe wegetowanie.
  • Była rockmana 20.06.2016
    Być może, w końcu medytacja to też oderwanie od tu i teraz, przeniknięcie do innego wymiaru, inne stany psychiczne :) Hm.. zastanowiłeś mnie teraz, czy medytacja to wegetacja? :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Była rockmana w pewnym sensie tak. Twój organizm potrafi wejść w stan uśpienia. Tj. Nie czujesz potrzeb fiziologicznych. Stajesz się podatna na otaczający cię świat.
  • Była rockmana 20.06.2016
    GeraltRiv Fizycznie jak najbardziej, ale czy psychicznie? Nigdy nie medytowałam na tyle silnie, ( jeśli w ogóle kiedyś) aby poznać te stany. Nie wiem, czy umysł wtedy również odpoczywa, coś jednak chyba się czuje, coś dziwnego, być może lekkiego, ale jednak...
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Nie chwaląć się - Ja medytowałem.
    I powiem tak - Fizycznie się wyłączyłem. Zacząłem o 8, otworzyłem oczy o 20 z zaskoczeniem stwierdzając, że nie jestem głodny.
    Ale psychicznie? - mój mózg ciągle pracował. Czułem się jakby moje mysli miały wizualną prezentacje. Miałem czas ma przemyślenie wielu rzeczy
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Ale każdy może przejchodzić inaczej
  • Była rockmana 20.06.2016
    GeraltRiv A to ciekawe :) Słyszałam o różnych sposobach takiego "oderwania" :) Nie wiem, czy kiedyś spróbuję, ale też właśnie wydaje mi się, że mózg pracuje. Tyle, że możesz na swoje życie spojrzeć z innej perspektywy :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Była rockmana i tu cię zaskocze. Siedząc tak w ciszy wcale nie kminiłem o swoim życiu. Pierwsze w co uderzyła moja podświadomość to porządek Świata.
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Coś w stylu - Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy
  • Była rockmana 20.06.2016
    Hm... ale to też tak jakby o Twoim życiu :) Przecież każdy chce wiedzieć o tym, kim jest i dokąd zmierza :) Wiem, wiem, doskonale wiem.. też mam takie myśli... Dokąd to wszystko zmierza i w zasadzie co to jest świat? :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Ja wykminiłem tyle, co filozofowie z Grecji.
    Nasz świat jest tylko odbiciem danego punktu we wszechswiecie (idealnej Ziemi). Tak więc jesteśmy cieniami naszych idealnych wersji. A ta niedoskonałośc to grzech pierworodny, który nosimy w duszy.
  • Była rockmana 20.06.2016
    Platon? :) Tak tak, wiem, formy i idee, czy mu wierzę? Powiem tak:
    - Stary, ja jestem tylko sobą, nie siedzę w pustym, kartonowym pudełku. Czasami po prostu wiem, że żyję!
    :-)))))))))))))))
    Tu już wchodzimy w kwestię Boga, bo skoro jesteśmy odbiciami idei, to ktoś, czy coś musiało tę idee stworzyć... No bo skąd? :) Wierzysz w to? :) W świat idei? :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Była rockmana postaw przed sobą dwa lustra. Naprzeciwko siebie w odległości dwóch metrów. Natępnie stań między nimi i spójrz w jedno. Co widzisz?

    Powiem ci co... wodzisz swoje odbice w odbiciu w odbiciu i tak dalej. A teraz pomyśl to co stoi między lustrami (ty) jest Ideałem (Bogiem) twoje odbicia w lustrze są nieidealne ponieważ to pomniejszenie i w pewnym stopniu zniekształcenie postaci Ideału.

    W Boga może i nie wierzę ale wierzę, że świat jest albo musi być odbiciem czegoś większego.
  • GeraltRiv 20.06.2016
    My jesteśmy jednym z tych odbić.
  • Była rockmana 20.06.2016
    Tą teorię też nam. Teorię opisującą większą siłę, jaka stworzyła świat i... nas... Ale czy w twoim rozumowaniu odbicie równoznaczne jest ze stworzeniem? :) Ciekawa jestem :) Ćwiczenie z lustrami, tak, znam, idea, a pozostałe jej odbicia są niedoskonałe. Tak, jak z foremkami i ciastem. Te powykrawane z ciasta nigdy nie będą takie same, jak foremka...
  • Była rockmana 20.06.2016
    * znam, sorki :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Mmm... nie do końca. Ktoś musiał ustawić te lustra, by odbijały jego doskonałość. Ten ktoś (może Bóg) stworzył lustra... i nas. Ale jego potęga musi być ograniczona skoro jego lustra dają obraz nieidealny. Tak więc można orzec, że stworzenie a odbicie to co innego.
  • Była rockmana 20.06.2016
    Rozumiem, dzięki za dookreślenie :)
  • GeraltRiv 20.06.2016
    Była rockmana proszę bardzo. I taka informacja. Za maks. 10 minut pojawi się nowe drabble.
  • ωαrιατκα 22.06.2016
    Jeżu... Śmiechłam xD
    Świetne /5
  • Elizabeth Lies 25.08.2016
    Cała prawda o kotach. Kup mu zarąbiste posłanie za dwie stówy, nawet na nie spojrzy. Postaw karton, marzenia się spełniają.
  • Pan Buczybór 01.11.2016
    Ach te koty... Jak ich nie lubić?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania