Drabble - Siwy
Wysoki, ponury wieżowiec w samym centrum miasta. Na szóstym piętrze lekko uchyliła się firanka, a zaciekawiona twarz, przyklejona do łysej czaszki, wyjrzała na zewnątrz przez nienajczystrze szkło okna.
- Ej łysy! Co się gapisz? - warknął agresywny głos.
Mężczyzna uniósł brew.
- Chcesz w ryj? - kontynuował atak - Zaraz pociągnę ci z dyni i spłynie ci ten debilny wyraz twarzy!
- Przestań - drugi głos chciał złagodzić sytuację.
- Puść mnie do niego! Puść mnie! Już po nim!
- Siwy! Wyluzuj! W końcu to jego balkon - odezwał się gołąb siedzący na metalowej poręczy.
Drugi ptak patrzył morderczym wzrokiem na mężczyznę zaglądającego zza firanki.
Komentarze (7)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania