Drabble - Symbioza
Byli sobie dwaj poeci. Jeden pisał wiersze z „książek”, drugi z „serca”.
Kłócili się ze sobą niemiłosiernie.
- Moja poezja jest lepsza - chwalił się pierwszy.
- Nie, bo moja - mówił z wyższością jego konkurent.
I tak się spierali, a konfliktowi temu nie było końca.
Wtem spotkali pewnego człowieka, bezdomnego zdaje się, który rzekł:
- Żadna z waszych poezji nie jest lepsza od drugiej.
Poeci spojrzeli po sobie, uszom nie dowierzając i spytali kpiąco:
- A czemuż to nie włóczęgo?
- Pokażę wam - powiedział. Wziął po jednym wierszu od dwójki poetów i połączył ze sobą.
- Piękne - powiedzieli chórem. - Ale dlaczego?
- Bo uczucia i wiedza to poezja.
Komentarze (37)
Bardziej chodzi mi o to, że w konflikcie dwóch równych musi znaleźć się mądry sędzia który to rozstrzygnie. U Ciebie to jakiś bezdomny, u mnie obiektywna zima. Wszystko jedno, ważne, że wiedział jak rozwiązać spór. Jeśli sędziego nie ma, okładanie się piórem czy pędzlem trwałoby w nieskończoność.
Obiektywny sędzia mało kiedy występuje w przyrodzie, lecz jeśli obie strony umówią się, że nawet nieobiektywny werdykt uszanują to jest wszystko ok. Zwykle jednak nie szanują i przerzucają się bez końca racjami, czyja jest najmojsza.
Cóż, taka to już jest nasza rzeczywistość, iż zazwyczaj wybieramy tą drugą metodę zamiast pierwszej.
Rzeczywistość byłaby milsza, gdyby jak w dawnych casach skonfliktowane strony mogły dać sobie po gębie a potem iść na wódkę. Ale nie mogą, bo zimno, bo daleko, bo wirus, więc obrzucają się wirtualnym łajnem. Po co? Nawet oni na koniec nie wiedzą, bo zapomnieli gdzieś w połowie o co poszło.
Cóż, obie metody są dość prymitywne, ale danie sobie po gębie z pewnością jest mniej, że tak powiem inwazyjne.
Również pozdrawiam :).
Pozdrawiam
Również pozdrawiam :)
W utworze chodziło mi o to, że pisanie z serca daje dobre efekty, oraz pisanie, że tak się wyrażę "warsztatem" daje dobre efekty, ale za to połączenie tych dwóch można powiedzieć głównych czynników daje coś wspaniałego :).
Czy dosłowność to zbrodnia? Według mnie to za dużo powiedziane, a co do zgody, to od kiedy jest ona potrzebna, aby pisać?
Dosłowność nie zabija poezji, ale brak w niej różnorodność owszem.
Tyle ode mnie, gdyż nie chcę, aby spotkało mnie i mój tekst to, co niestety, i nad czym ubolewam spotkało Kocwiaczka.
Pozdrawiam! :D
Racja, w sumie można porównać tych poetów do kłócących się dzieci, a bezdomnego do dorosłego, który pojawia się i konflikt rozwiązuje.
Również pozdrawiam ;D.
Temat pierwszy; Śmiech
Temat drugi; Sztorm
Czas pisania to siedem dni, czyli do 19 marca godz. 23:59
Zaprasza Literkowa
Oszołomiło mnie
Lag mózgu :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania