-----(wykasowany)-----

--

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • kigja 08.05.2020
    Podoba mi się opis , ale nie wiem o kim mowa.
    Pozdrawiam
  • Anonim 08.05.2020
    A czy musi chodzić o kogoś konkretnego? Np. w przypowieściach jest mowa o pewnych zachowaniach, nie o konkretnych ludziach.
    Dzięki i pozdrawiam.
  • Szpilka 08.05.2020
    Antoni Grycuk

    Bardzo ciekawie i enigmatycznie, level skojarzył mi się z grą, jednakże nie wszystko zrozumiałam, nie będę udawać mądrali ?
  • Anonim 08.05.2020
    Szpilka
    ja chyba jednak piszę teksty zbyt przekombinowane.
    Tu chodziło mi właśnie o to, że czasem ktoś traktuje sprawność w dowolnej dziedzinie jak cel sam w sobie, taka sztuka dla sztuki – np. gitarzysta opanowuje sprawność do granic możliwości, a słuchacze, mimo iż zachwyceni kunsztem, po wyjściu z koncertu nie pamiętają ani melodii, ani harmonii, tylko SZTUKĘ. Dla mnie to właśnie gra, aby osiągać kolejne sprawności. I czasem taka osoba próbuje swoich sił u "niebieskich bram", ale przez swoją pewność siebie, że jest SZTUKMISTRZEM, powoduję wręcz straty i gniew – w tym wypadku gniew kogoś, na kogo liczyła taka osoba.
    Ufff... Sama oceń, ale ja chyba po prostu za bardzo skrótami myślowymi operuję. Nie sądzisz?

    Dzięki i pozdrawiam.
  • Anonim 08.05.2020
    Aha. Jeszcze słowo: Nowoczesny bóg to właśnie wszystko to, czym człowiek zastąpił sobie tradycyjne wartości. I czasem okazuje się, że mimo osiągnięcia kolejnego lewelu, prawdziwa wartość jest znikoma i można być skrytykowanym przez Zeusa, który uznaje wartości tradycyjne.
  • Szpilka 08.05.2020
    Antoni Grycuk

    No teraz, jak wyklarowałeś, to jasne jak słońce, ale z drabbelka to nie wynika, niestety, a już myślałam, że tępa dzida ze mnie ?
  • kigja 08.05.2020
    Dla kogo pisze autor - dla siebie, czy innych?
    Jeśli dla siebie to na bloga.
    Jeśli dla innych to przydałoby się rozszczelnić zamysł bo czytelnik nie czyta w umyśle autora. Czytelnik czyta utwór i wychodzi na głupiego. Nikt nie chce czuć się głupi.
    Pozdrawiam
  • Anonim 08.05.2020
    Ja nie rozumiem większości tzw dobrych wierszy.
    Pomyślę, czy następnym razem uprecyzować przekaz.

    Pozdrawiam
  • kigja 08.05.2020
    Antoni Grycuk Piszesz bardzo dobrze ale dla nie licznych.
    Pozdrawiam
  • Rafał Łoboda 08.05.2020
    A mi się podobało takie, jakie jest. Faktycznie, nie wywnioskowałem z tekstu tego, co napisał Antoni, ale sama scena mnie rozbawiła.
  • Anonim 08.05.2020
    Dzięki, Rafał.
    Ja jednak za bardzo enigmatycznie pisuję. To już nie pierwszy raz, gdy prawie nikt mnie nie rozumie.
    Ale miło, że Ci się podobało. I że rozbawiło.
    Pozdrawiam
  • kigja 08.05.2020
    Jeśli autor podaje dla pszykładu Przypowieści biblijne to każda z nich ma tytuł i bohaterów. Nie ma niewiadomych.
    Prosze sprawdzić:
    http://aleklasa.pl/liceum/c111-jak-odpowiadac-z-polskiego/biblia/c415-biblia-3/jakie-znasz-przypowiesci-biblijne-jakie-prawdy-zawieraja
    Pozdrawiam
  • Rafał Łoboda 08.05.2020
    Ale co to ma do rzeczy? Nie piszemy tu nowych przypowieści biblijnych. Po co mi tu imię bohaterki? To drabble. Chciał coś przekazać, ukrył to bardziej niż powinien, ale to nie znaczy, że tekst nie może się podobać w tej formie. Absolutnie nie poczułem się głupi czytając ten utwór. Czułem się głupi czytając na studiach podręcznik do ekonometrii, ale to?
  • kigja 08.05.2020
    Rafał Łoboda Odsyłam do mojego pierwszego komentarza i odpowiedzi autora Antoni Grycuk.
    Pozdrawiam
  • Rafał Łoboda 08.05.2020
    kigja Czytałem. I zgadzam się z Antonim, że nie zawsze trzeba wiedzieć o kim mowa. To nie powieść, nie opowiadanie. Myślę, że wszystkie informacje masz w tekście. To zdolna kobieta - tyle wystarczy.
  • kigja 08.05.2020
    Rafał Łoboda Nie wszyscy autorzy piszą dla szerokiej publiczności. Teraz czuje się winna zamieszania bo to moja wina że nie wszystko zrozumiałam. Może wystarszy zamienić słowo w publikacji żeby szersza widownia zrozumiała przesłanie?
    Pozdrawiam
  • Anonim 08.05.2020
    kigja
    też czuję się nie najlepiej, czytając niektóre dobre wiersze. Ale to nie powód, aby się jeszcze obwiniać za to, że nie rozumiemy. Tak w życiu bywa, że coś jest po prostu inne: np. czy winisz się, że nie rozumiesz teorii strun? Tak samo tu.
    Pomyślę, jak upraszczać swoje teksty.
  • Rafał Łoboda 08.05.2020
    kigja Dlaczego czujesz się winna? Antoni sam napisał, że nie wyszedł mu utwór tak jak chciał. Zresztą nie istnieje na świecie wiersz czy książka czy opowiadanie, które podobałoby się wszystkim. Masz pełne prawo powiedzieć, że dla Ciebie to słaby utwór.
  • kigja 08.05.2020
    Rafał Łoboda Nie napisałam że publikacja jest słaba. Napisałam że bardzo mi się podoba ale nie rozumiem meritum przekazu. Może zabrakło jednego słowa. Pomyślę na tym w inbym terminie. Teraz przepraszam, ale moja ręka już nie może pisać.
    Pozdrawiam
  • kigja 08.05.2020
    Antoni Grycuk Było by bardzo miło.
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 08.05.2020
    Antoniuszu→Z punktu widzenia mego, rozumiem to w ten sposób, że ''obmalowała się farbą sukcesu po dziurki w nosie"
    ale zabrakło właśnie tej→''szarości''→co nadaje sens→itp. Dlatego otrzymała oremus od starodawnego boga.
    Teksty me, też nie wszystkie zrozumiałe dla innych:)
    Niejednoznaczność, skróty myślowe, zawsze będą rodzić swoje własne zrozumienia lub ich brak:))
    Pozdrawiam:)↔5
  • Anonim 08.05.2020
    Dekoś,
    to prawda, że ten tekst napisałem "z serca", nie zastanawiając się, lecz czując każde sformułowanie. I samemu jest mi ciężko wyjaśnić znaczenie, ale doskonale je czuję. No, to chyba tak w skrócie.
    Dzięki za wizytę i słowa.

    Pozdrawiam
  • Piotrek P. 1988 08.05.2020
    Ciekawe, zaskakujące, zastanawiające i inspirujące. 5, pozdrawiam :-)
  • Pan Buczybór 08.05.2020
    Fajne. Takie trochę zderzenie oczekiwań z rzeczywistością.
  • Anonim 08.05.2020
    O, dobrze to ująłeś, Bucz.
    Zderzenie wywalonych w kosmos oczekiwań z rzeczywistością.
    dzięki i pozdrawiam
  • Pasja 09.05.2020
    Czasem nasze myśli i działania mkną ku obszarom niezrozumienia dla naszych oczekiwań. Życie jest szczytem na który się wspinamy, a kiedy osiągniemy, okazuje się, że nie jesteśmy zadowoleni z siebie, a co dopiero inni.
    Tylko nie wiem po co ten wers pierwszy?
    Pozdrawiam
  • Anonim 09.05.2020
    Po co pierwszy wers? Aby pokazać, że czasem się wraca, aby znów naładować akumulatory.
    Dzięki, Pasjo, za wizytę i słowa.

    Pozdrawiam
  • Bożena Joanna 12.05.2020
    Nasze oczekiwania nie zawsze są zbieżne z akceptacją innych, co budzi rozczarowanie i mętlik u osoby, która łaknie uznania. Tekst przy pierwszej lekturze jest niejasny, przy drugiej zastanawia, a przy kolejnej nasuwa własne skojarzenia niekonieczne z intencją Autora. Opublikowany tekst żyje własnym życiem niekoniecznie zgodnie z zamierzaniami piszącego. Pozdrowienia!
  • Anonim 12.05.2020
    Bożeno,

    wiem, ten tekst jest zbyt skomplikowanie napisany, spróbuje go nieco sprecyzować.
    Dzięki za wizytę.

    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania