Drabble - Wielkie sprzątanie
Z dedykacją dla Rasi, ponieważ to Twoje ostatnie drabble mnie zainspirowało. I dziękuję, że wytrwale czytasz i komentujesz moje wypociny. :) Dlatego moje pierwsze w życiu drabble dedykuję Tobie.
Sobota. Piękna i słoneczna. Inna od wszystkich innych sobót. Już wiem, że to będzie koszmarny dzień. Trzeba się brać do roboty, dzisiaj w planach wielkie sprzątanie. W końcu raz na jakiś czas trzeba. Zwłaszcza kiedy teściowa zamierza nas nawiedzić. I zwłaszcza kiedy jeszcze moja mamusia zamierza nam się zwalić na głowę. Biorę miotłę, odkurzacz, ściereczki, wszelkie odświeżacze do powietrza i zaczyna się zabawa; szorowanie, pucowanie, zamiatanie, mycie, czyszczenie. I moje ulubione - wycieranie kurzu. Nie. Nie, nie, nie. To nie możliwe! Znowu się zaczyna... Zaraz dojdzie do eksplozji. Skąd tyle energii w człowieku? Aaa... APSIK!
Cholerne uczulenie na kurz.
Komentarze (32)
Zapraszam do mnie ;)
Czyli większości teściowa kojarzy się prawie z sanepidem, dobrze, że ja tak nie mam :) Ja zostawiam sprzątanie dla teściowej :D 5 :)
I to jest tak bardzo prawdziwe.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania