Poprzednie częściDrabble - Ciotka
Pokaż listęUkryj listę

Drabble → Zatoka Mgieł

Szare mgły snują się leniwie nad poranną łąką.

Całość sprawia wrażenie niewielkiej zatoczki, otoczonej zewsząd gęstym lasem.

 

Jest tym, który musi wyzwolić i wskazać drogę.

Czeka, aż się pojawią. Cierpliwość to jego szczególna cecha.

 

Są. Najpierw jedna, później następna. Przebijają mgłę w różnych miejscach.

Przestały kurczowo trzymać ziemię.

Zwrócone ku niebu, uwierzyły, że mogą odkleić ręce od lepkich, ziemskich powinności.

Nie mogą już czegokolwiek naprawić lub zepsuć. Teraz wszystko zależy od niewiadomej.

 

Dotyka każdej. Zamienia w błękitną, jasną poświatę.

Ostatnie brakujące części, szybują do swego przeznaczenia.

 

*

Odpoczywa. Czeka. Jakiś czas temu, spełnił swoją misję.

Czy jego dłoń przebije mgłę?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Aisak 26.07.2019
    Śliczny tytuł.
  • Dekaos Dondi 26.07.2019
    Aisaczku→Maz racje. Pozdrawiam:)
  • Tjeri 26.07.2019
    Obchodzę ten tekst już kolejny raz. Mówi do mnie, choć przyznaję - rozumiem niewiele. Przeważnie, to mnie zniechęca i idę dalej, ale zamglił mnie jakoś i zaczarował. Mogę powiedzieć jedynie o wolnych skojarzeniach (uczciwie, nawet jeśli nietrafione). Gdzieś to wszystko zobaczyłam na styku człowieka i Boga. Pewnie trochę przez słowa - rekwizyty takie jak niebo, ziemia, wyzwolenie. A może bardziej przez cierpliwy ojcowski klimat... I puentę, która nasila mi ten obraz. Bo boska dłoń przebijająca zamgloną zatokę ludzkich spraw pasowała by tu jak najbardziej.
    Jestem jednakże pewna, że tekst napisany jest w taki sposób, że wiele rzeczy można zobaczyć równolegle. Z ciekawością poczekam na inne interpretacje.
  • Dekaos Dondi 26.07.2019
    Tjeri→Dzięki za obszerny... właśnie taki komentarz... ale rozumiesz... nie chciałbym wyjaśniać,.. swojej wizji.
    Lepiej niech każdy rozumie po swojemu:) Pozdrawiam:)
  • Tjeri 26.07.2019
    Dekaos Dondi - nawet o to nie proszę, bo i sama nie lubię tego robić, choć fajnie po czasie wiedzieć "co autor miał...". W każdym razie ciekawa jestem co inni zobaczą.
  • Tjeri 26.07.2019
    *znaczy nie lubię tłumaczyć, a nie prosić :D
  • JamCi 26.07.2019
    Pierwszy raz czytałam z żelkiem w głowie. A teraz mi się takie fajne obrazy z tego wyłoniły.
    Cieszę się że wróciłam. Trochę mi rozstajnymi drogami zapachniało.
  • Dekaos Dondi 26.07.2019
    JamCi Dzięki. Mam pytanie: Jak to jest, czytać z żelkiem w głowie?:) Bo nie wiem:) Pozdrawiam:)
  • JamCi 26.07.2019
    No cóż. Nie masz czasem żelka zamiast munia? Na szczęście mózg mi się odetkal po trzech pięknych burzach i z powrotem myślę w miarę przytomnie. Nie żeby jakoś bardzo, ale jednak ciut więcej od żelka :-)
  • Dekaos Dondi 27.07.2019
    Ja mam cały czas jakiegoś żelka w głowie.
    Muszę kupić paczkę żelków. Gdy ten w mojej głowie zobaczy, to do swoich wyskoczy.
    Może zacznę myśleć normalnie:))
  • JamCi 27.07.2019
    Jasne. Patrząc na efekty Twojej pracy, to żelek raczej nie ma kiedy się zagnieździć :-) a ja se potwora na urlopie wyhodowalam :-)
  • Aisak 28.07.2019
    Moim skojarzeniem jest Charon.
    Tylko, że to on był bogiem, więc może po prostu chciał być Człowiekiem.
  • Dekaos Dondi 28.07.2019
    Aisaczku→ Dzięki. Tak też - w pewnym sensie - można tłumaczyć... ale nie chcę tłumaczyć, co miałem na myśli:)
  • Aisak 28.07.2019
    DD, nie tłumacz.
    Czytelnik przez chwilę ma tekst na wyłączność. Obrazy, jakie widzi mogą różnić się od motywu autora, i po wyjaśnieniu czytelnikowi jest głupio, że zobaczył nie to, co autor miał na myśli.
    Zostanę przy Charonie, bo mi rutaj pasuje.
    Bóg, który chciał być Człowiekiem.
  • słone paluszki 07.03.2022
    Czy jego dłoń przebije mgłę?
    Faktycznie uderzające podobieństwo!
    I nawet moja syjamska siostrzyca tu była...
    Dziękuję Dekoś ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania