Poprzednie częściDraple cz. 1/100

Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Draple cz. 7/100 Primo Aprimo; o Nuncju zwalczającym Smoka

Nuncjo odpalił dekoder. Kurwa. Nic. Telewizor. Nic. Wszystko odpalał. Nawet swego łakomczucha w rozporku, którego nazywał Misiem. Też nic. Zasmarkane gówno, NIC. Dosłownie nic przy kapsem, owaląc pewną wypowiedzi formę.

Ale więc, można było internet przeszukać. I tak trafił na tak zwaną Opowijską stronę tak zwaną. Bardzo zaiste, rzekłby Nuncjo. Ale nie... Wtedy to jeszcze była Smarkula z tego Filipa! Pająki wpadały mu do nosa, i tam zaplątywały swoje pajęczyny pajęczowate. Packa z lepem na nic nie pomogły. Długaśne oceny Nowotwore lekarza. Na nic, na nic!

I Weniańskie Trybunały, próbujące w czeluściach niepiekieł obronić ochroną ochraniającą, oraz obraniającą Nuncja. Nuncjo, wtedy Filip, walczył ze Smokiem z Czeluści! Był to tak zwany Smok Ze Szczytów!!! Tak!!! To on! Strzeżcie się go, małe dzieci, nieznające interpunkcyjnych zasad wyznających Smocze Łby! To najgorsze gówno, jakie może być w twoim zasranym pokoju. Nie pluszak, nie zabawka. Smok Ze Szczytów!

Dwa lata wcześniej;

— O mój boże, ktoś mnie obserwuje, wołaj policję. — rzekła Moni. Rzekła rzetelnym tonem rzetelności. Czymś, co było niesamowicie rzadkim w tych czasach.

— Wołaj policję.

Dwa lata później.

Okej, teraz dzieło Smoka Ze Szczytów skończone, teraz pora na Moni.

I jej jebanym Versusem.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • literatx 21.08.2017
    Wiem, że nie wyjebałem z kapci produkując tą część. Ale nie mam chwilowo (mam nadzieję) weny. Kurwa, sorki :/ Ale mam nadzieję, że choć trochę wywołało uśmiech na twarzy, widząc Draple z dwóch dni wcześniej.
  • fanthomas 13.10.2018
    czytałem to, a nie pamiętam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania