Poprzednie częściDroga

Droga

Podążam za słowami

Zapominając by iść za czynami.

 

Kroczę swymi krętymi drogami

Pisanymi moimi wyrazami.

 

Jestem prowadzony drogowskazami

Które prowadzą mnie do spotkania z katami.

 

Zaprowadziły i postawiły mnie przed lustrami

Które chciały opisać mnie pozorami

 

Ja opisuję siebie swoimi łzami

Będącymi moimi lekami.

 

Na koniec podzielę się wyrazami

Które staną się moimi mogiłami.

Następne częściDroga Droga do zmartwychwstania

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania