-----(wykasowany)-----

--

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Joanna Gebler 07.01.2020
    Bardzo mi się podoba, super tekst :)
  • Anonim 07.01.2020
    Bardzo mi miło, że się podoba.
    Dzięki za wpad i czyt.

    Pozdrawiam.
  • Joanna Gebler 07.01.2020
    Antoni Grycuk Nie ma za co. Miłego wieczoru ;)
  • Dekaos Dondi 07.01.2020
    Antoniuszu→Z tym lasem, to metaforycznie można.
    Coś pomiędzy tym, co byśmy pragnęli, a tym, co stwarza dla nas życie i my sami.
    Cały czas ocieramy się o różne drzewa. Zostawiamy tam trochę samego siebie, lecz drzewo może być ścięte.
    Co do nicości się nie zgadzam. Zdaniem mym, gdy człek się narodzi, to już istnieć nie przestanie:)
    Chyba znowu te me skróty myślowe:)
    Pozdrawiam→5
  • Dekaos Dondi 07.01.2020
    No i tytuł ciekawy→Los→Las:)
  • Anonim 07.01.2020
    Dekoś,
    dzięki za przybycie i piśmiennictwo.
    Ten las to faktycznie z losem ma się kojarzyć i jest nie tyle metaforyczny, co oznaczający o wiele więcej.
    A nicość? Mam na ten temat swoje zdanie, z którym się nie zgadzam ;) A poważniej, to chodziło mi, że jak skończy się ból, to skończy się to, co znamy. Nicość materialna. Ale można, jak to Ty mawiasz, różnie ;)

    Pozdrawiam.
  • Dekaos Dondi 07.01.2020
    AG→Domyślam się, że o... wiele więcej. Napisanie – tak a nie inaczej – o tym świadczy.
    To są tego typu teksty, gdzie treść ''wylewa się ponad słowa''.
  • Piotrek P. 1988 08.01.2020
    Antoni Grycuk, ten tekst jest ciekawy, inspirujący i życiowy, 5, pozdrawiam :-)
  • Anonim 08.01.2020
    Pietrze, dziękóweczka!

    Pozdrawiam.
  • Inspiracja oryginalna. Co do samej treści fajnie oddałeś mistykę przyrody, chociaż nieco ją wyolbrzymiłeś. 5.
    Ps. ocenie trochę naciągana, ale tylko trochę.
  • Anonim 08.01.2020
    Marku,
    nie starałem się tutaj napisać czegoś, co byłoby zgodne z rzeczywistością, ale coś robiącego wrażenie, coś "alarmującego" i nieco filozoficznego, choć ta ostatnia cecha wyszła mi tak średnio.
    Dzięki za przeczytanie i słowa.

    Pozdrawiam.
  • JamCi 08.01.2020
    Złożone, wielowymiarowe, kontrowersyjne.
    Hm. Dzieciństwo nie jest tak słodkie jak myślisz.
  • Anonim 08.01.2020
    Dzięki, JamCi.
    Fakt, że czasem dzieciństwo nie jest lekkie, ale dzieciństwo ma jedną ogromną przewagę: człowiek jeszcze nie został "zarażony złem", więc jest lekki i nie musi być "wielki", aby być szczęśliwy.
    Swoją drogą zainspirowałaś mnie, aby napisać tekst o anty-rozwoju osobistym :) Dzięki!

    Pozdrawiam.
  • JamCi 09.01.2020
    Antoni Grycuk :-) nie wiem czy to dobrze :-)
  • Anonim 09.01.2020
    JamCi
    jak napiszę, zaproszę do czytania.
  • JamCi 09.01.2020
    Antoni Grycuk a dobrze, to wtedy się dowiem.
  • Cichy człowiek 08.01.2020
    Chyba dobry tekst, podoba mi się zwłaszcza zakończenie.
  • Anonim 08.01.2020
    Dzięki, cicha człowieku ;)

    Pozdrawiam.
  • Pan Buczybór 08.01.2020
    O kurde. Nie spodziewałem się czegoś takiego. Takie to trochę metafizyczne, fajne przemyślenia i w ogóle. Dobre droubble.
  • Anonim 08.01.2020
    Panie B.

    dzięki za słowa, a szczególnie za "o kurde", takie słowa znaczą więcej niż niejedno zdanie!

    Pozdrawiam.
  • Pasja 09.01.2020
    Bardzo mocny i osobisty tekst. Rozprawka o pochodzeniu i przekształcaniu się w dorosłość. Przemijanie czasu, światła. Las ma tutaj duże znaczenie i pozostawia różne odczucia. Las w naszym umyśle to natura. Jednak ja użyję w takim kontekście, że las to miasto, ludzie, domy. Las w którym my żyjemy. Dziecko to dopiero małe drzewko. Rośnie pośród zła i niejednokrotnie zostaje ścięte albo po wyrośnięciu okazuje się, że nie ma wyboru. Bo zaprogramowali go ludzie... większe drzewa.
    Nadzieja jest zawsze, ale umiera po drodze a Nicość jest jej uspokojeniem. Filozoficzne rozprawy z wnętrzem.

    Pozdrawiam
  • Anonim 09.01.2020
    Pasjo,
    nie napisałem go, chcąc się uzewnętrzniać. Napisałem go w 20 minut na warsztatach pisarskich, inspirując się nieco innymi słowami dziewczyny, o której wspominałem. Tekst miał zrobić wrażenie, więc był napisany pod publiczkę, choć przyznam, że sporo w nim mnie samego. Ale chyba we wszystkim, co piszemy, jest sporo nas...

    Dzięki za odwiedziny i pokaźny komentarz.

    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania