Poprzednie częściDroubble - Gdy zamykam oczy

Droubble - Noc

Stoję przed oknem, widzę zapadający mrok, starając się siłą woli odepchnąć moment Twojego pojawienia, ale nachalnie wyłaniasz się zza chmur.

Widzę Cię.

Pukasz do drzwi mojej wyobraźni i już otwierasz na oścież wrota, gdzie skrywam ból za dnia, wypuszczając rozszalałe myśli, atakujące mnie bez litości.

To już rytuał, nasza tradycja.

Wyczułam, że nadchodzisz, ogarniają mnie tęsknota, żal, rozpacz. Wkoło krzyczy cisza, przejmująca i wrzeszcząca w głowie. To za jej pomocą spychasz moje myśli na te same tory co noc, od dawna, przypominając o samotności i stracie.

Obserwuję Cię przez łzy.

Jesteś jedyny, któremu mogę ufać, niezawodny. Wracasz regularnie, systematycznie, lecz paradoksalnie Twoja obecność wywołuje jeszcze większe poczucie osamotnienia i przejmujący smutek — nostalgię.

Zawładnąłeś mną nachalnie, bez pozwolenia.

Otulasz szczelnie za pomocą mroku, zarówno tego panującego na zewnątrz, jak i wewnątrz mnie i zaciągasz na nagie, kruche ramiona okrycie, wydziergane starannie z najsłodszych wspomnień. Ta kołdra nie grzeje a chłodzi, wywołując nieprzyjemny dreszcz, biegający bez opamiętania po ciele niczym dziecko po placu zabaw, zaglądając wszędzie.

Nie pozwalasz zapomnieć.

Drogi księżycu, jesteś tylko mój, choć wiem, że reszty świata też. Przywłaszczyłam sobie Ciebie, tak jak Ty zawładnąłeś moje szczęście, które odbierasz każdego dnia, gdy ten się kończy.

Uwolnij mnie, proszę.

Pozwól zasnąć.

Następne częściDroubble - Po co ci ta patelnia?

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Canulas 29.10.2017
    Całość subtelna, melancholia, o mocnym zabarwieniu odczuciowym.
    Tutaj mam wątpliwość, co do czasu:
    "Wyczułam, że nadchodzisz, ogarnęły mnie tęsknota, żal, rozpacz." - zastanawiam się czy nie powinno brzmieć "ogarniają". Pozostawiam pod rozwagę.
  • Lilith_Sulivan 29.10.2017
    Bardzo dziękuję za komentarz. Tak naprawdę to zastanawiałam się nad tym zdaniem chwilę i dochodzę do wniosku, że masz rację. Powinnam to poprawić.
    Pozdrawiam :)
  • Pan Buczybór 29.10.2017
    Heh, całkiem zabawne i fajne przedstawienie bezsenności. Plus puenta jest. Fajnie². Pozdro.
  • Lilith_Sulivan 30.10.2017
    Dzięki :) bezsenność to zuo ;) nie da się tego zabawnie przedstawić :P

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania