Czuję, że to już powoli zmierza ku końcowi :c Zawsze wszyscy się przygotowują do jakiejś rozstrzygającej bitwy ;-; Ciągle trzymasz poziom, należy się 5 : ) Bardzo fajnie napisane ;D
,,Stephen w samej osobie. '' - wydaje mi się, że powinno być: we własnej osobie. Z takim określeniem jakiego tu użyłaś nigdy się nie spotkałam
Konfrontacja nieprzyjaciół, mocne, ale może zakończy lata przemocy, 5 :)
Racja, dzięki Karola, gapa ze mnie, że nie zauważyłam tego potknięcia ;) Cieszę się, że pomimo wszystko dalej czytasz to opowiadanie. Co prawda jednak comboometga ma rację, powoli zbliżamy się do końca. Miło mi, że postrzegasz Amandę dokładnie tak, jak chciałam, żeby była postrzegana :)
Ostatnie zdanie okazało się bardzo zagadkowe:) Już nie mogę się doczekać, jak ich losy się rozwiną:)
,,by nikt nie zwracał uwagi na skrzącą się łunę światła, ani nie usłyszał naszych głosów." - przed ,,ani" nie stawia się przecinka (zdanie współrzędne łączne). Poza tym bezbłędnie. 5:)
Dziękuję :) A szczerze powiem, że zastanawiałam się nad tym kilka razy. No cóż, podpadłam ;) Postaram się wstawić kolejną część już jutro, mam nadzieję, że się uda :)
Komentarze (13)
Konfrontacja nieprzyjaciół, mocne, ale może zakończy lata przemocy, 5 :)
,,by nikt nie zwracał uwagi na skrzącą się łunę światła, ani nie usłyszał naszych głosów." - przed ,,ani" nie stawia się przecinka (zdanie współrzędne łączne). Poza tym bezbłędnie. 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania