Nie spodziewałam się, że Chris się o wszystkim dowie, ale w sumie cieszy mnie taki obrót sprawy. Może Sue będzie odrobinę łatwiej. Cały tekst czytałam pełna napięcia, choć przecież wydarzenia te w większości były już opisywane, tylko z innej perspektywy.
,,Jej upór wobec ćwiczeń, wyrzeźbione ciało, specyficzne poczucie humoru i wrażliwości, jej przeszłość" - tu chyba ,,wrażliwość", chyba że to miało być celowe ,,poczucie (...) wrażliwości";
,,Tak jakby wiedziała, co padnie z mojej ust" - ,,moich ust". 5:)
Wrażliwość celowa, a usta... Nie skomentuję tego, zawsze jest ten jeden błąd. Jeden, ale taki głupiutki.
Dziękuję bardzo, cieszę się, że podobało się wszystkim, prócz czwórkowemu panu anonimowi :(
Polubiłam nowego bohatera. Podoba mi się, że z każdym rozdziałem odkrywam coś nowego, nie odrazu wszystko jest wyjaśnione, oczywiste. Ciągle mnie zaskakujesz. To ogromny plus. Druga seria różni się od pierwszej, jednak wciąż widać podobieństwa, które nadają super klimat opowiadaniu. 5 ;))
Przyznam ci się, że ten rozdział jest odskocznią od naładowanych emocjonalnie poprzednich, mimo że stanowi pewne kolejne unormowanie zachowań dziewczyny, pozwala czytelnikowi rozluźnić choć troszkę ramiona. Widać, że przemyślałaś każdy rozdział.
Zastanawia mnie, jaką rolę powierzysz Chrisowi w tej historii, na razie stanowi on troszkę poboczną postać, chociaż kto wie? Może nagle wyciągniesz z niego wszystkie te cechy, które uwielbiam w bohaterach i go wyróżnisz (tak strasznie egoistycznie, wiem ;c)
Lecę dalej! :D Trzecia w nocy, kawa zimna, nawet nie wiem co leci na playliście, dobra robota odciągnąć mnie nawet od snu i kawy :D
Komentarze (10)
,,Jej upór wobec ćwiczeń, wyrzeźbione ciało, specyficzne poczucie humoru i wrażliwości, jej przeszłość" - tu chyba ,,wrażliwość", chyba że to miało być celowe ,,poczucie (...) wrażliwości";
,,Tak jakby wiedziała, co padnie z mojej ust" - ,,moich ust". 5:)
Dziękuję bardzo, cieszę się, że podobało się wszystkim, prócz czwórkowemu panu anonimowi :(
Zastanawia mnie, jaką rolę powierzysz Chrisowi w tej historii, na razie stanowi on troszkę poboczną postać, chociaż kto wie? Może nagle wyciągniesz z niego wszystkie te cechy, które uwielbiam w bohaterach i go wyróżnisz (tak strasznie egoistycznie, wiem ;c)
Lecę dalej! :D Trzecia w nocy, kawa zimna, nawet nie wiem co leci na playliście, dobra robota odciągnąć mnie nawet od snu i kawy :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania