.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • levi 28.01.2016
    nie wiem dlaczego ale ucieszyłam się że sue nie wydała Jeffa, nie umiem tego wytłumaczyć
    rozprawa sama w sobie bardzo mi się podobała, zostawiam 5
  • Rasia 28.01.2016
    To dobrze, że nie ma co do niej żadnych zastrzeżeń, bo pierwszy raz pisałam coś podobnego i martwiłam się, że nie wypadnie najlepiej ;p Ach, czyli jednak udało mi się osiągnąć zamierzony efekt - ktoś Jeffa pożałował na tyle, żeby trochę go ułaskawić :D
  • Ej, ale powiesz mi, jak będzie wersja papierowa, prawda?! Oczywiście zostawiam soczyste 5! :D
  • Rasia 28.01.2016
    Prędko to raczej nie będzie, ale dzięki za doping i oczywiście, że od razu napiszę :D Dziękuję bardzo.
  • levi 28.01.2016
    Rasia, a ja zamawiam wersje elektroniczną, bo papierowa na nic mi się nie przyda a też bym chciała przeczytać :)
  • Rasia 28.01.2016
    Dobrze, zrobię taką wielką listę na zamówienia! (Ale w sumie myślę, że kartka wielkości tej na zakupy by wystarczyła xD)
  • Ja papierową muszę mieć! Chcę poczuć zapach kartek tej książki! Chcę... zresztą nieważne, bo wyjdę na jakiegoś ksiażkofila :D
  • Karo 28.01.2016
    Szymon Szczechowicz Czyli nie tylko ja uwielbiam zapach nowej książki po otwarciu :D Dobrze wiedzieć ;)
  • Rasia 28.01.2016
    W porządku, ja jestem książkoholiczką i przyznaję się bez bicia, że wciąż kupuję i czytam, a moja szafka z książkami to najpiękniejsze miejsce w pokoju xD
  • Każda książka pachnie inaczej :D Te stare pachną jakby słodko, te nowe pachną nowością... zawsze zanim zacznę czytać wącham książkę :D Takie moje małe zboczenie :D
  • levi 28.01.2016
    ja mam w domu osobny pokój na książki bo kiedyś bardzo dużo czytałam, ale teraz już jest to nie możliwe, więc zostaje mi tylko elektroniczne
  • Rasia Właściwie to moja szafka z książkami rozciąga się... przez wszystkie cztery ściany (prócz łóżka) :D Można więc powiedzieć, że mieszkam prawie w biblioteczce (czyt. składiku na książki) :D
  • Rasia 28.01.2016
    Cóż, więc moja obsesja wypada przy Waszej dwójce... słabo :(
  • Rasia z drugiej jednak strony, bardzo dużo z tych książek leży nieprzeczytane na półce :D Czasem kupuję je tylko po to, żeby nikt mi ich nie wykupił ze sklepu, mając nadzieję, że może kiedyś (może dopiero na starość!) bedę miał czas, żeby je przeczytać :D
  • Rasia 28.01.2016
    No to tutaj mnie zaskoczyłeś :) Ja kupuję tyle, żeby zdążyć je nadrobić przed kolejną falą :)
  • Amy 28.01.2016
    levi, nie znasz Brajla? Książki w Brajlu też pachną.
  • Amy 28.01.2016
    Oj, nie tutaj miał być ten kom.
  • Karo 28.01.2016
    Rasia uwielbiam tego typu tematy. Wybieram się na prawo (radca prawny) (tak na marginesie) zostawiam mocne 5!
  • Rasia 28.01.2016
    O, dziękuję :) Co prawda pominąłeś jakieś 60 części opowiadania, ale i tak dziękuję xD
  • Karo 28.01.2016
    Rasia Wiem, kiedyś nadrobię ;) obiecuję
  • Rasia 28.01.2016
    W porządku, w porządku, ja nie zmuszam, tylko zdziwiłam się, że wszystko zrozumiałeś :) W każdym razie będzie mi bardzo miło, jeśli zaczniesz czytać te serie :)
  • Angela 28.01.2016
    "Chwila zdawała się wiecznością, choć wiedziałam, że mija zaledwie paręnaście minut. " minut, czy sekund?
    Rozdział jak zwykle świetny, cieszy mnie, że Sue nie wydała Jeffa. Zastanawia mnie tylko, dlaczego w momencie
    kiedy na salę wchodziła Amanda, córka w myślach nazwała ją po imieniu. 5 : )
  • Rasia 28.01.2016
    Sue już wcześniej myślała o Amandzie po imieniu, może nie zwróciłaś na to uwagi ;) No racja, że sekund xD Już zmieniam, rany, ale gaf dzisiaj. No dobra, troszkę się sprężałam, żeby jeszcze dzisiaj wstawić kolejną część, ale to mnie nie usprawiedliwia. Już zmieniam :) Dziękuję :)
  • Lucinda 28.01.2016
    Patrzę w ekran i myślę, co napisać. Sue myślała o tym, czy Jeff mógłby uciec z więzienia, gdyby powiedziała całą prawdę, i zemścić się, ale ja osobiście uważam, że nie. Nie wiem, dlaczego. Po prostu tak sądzę. Analizowała wszystkie za i przeciw i myślę podobnie jak bohaterka, że Jeff się zmienił. Może nie jakoś diametralnie, nie widać tego aż tak, ale jednak. Może wspomnienia przeszłości tak na niego zadziałały, może relacje, jakie obserwował w tej rodzinie. Na pewno da mi to wszystko jeszcze sporo do myślenia. W każdym razie jest świadomy tego, jaki jest, a to też jest ważne.
    ,,Mogłabym kłamać jak z nut i sąd nie wyciągnąłby by z tego żadnych konsekwencji" - bez ,,by". 5:)
  • Rasia 28.01.2016
    Ten rozdział to seria wpadek widzę xD Tu literówka, tam zbędne słowo, no dobra. Dziękuję :) I nagle wszyscy usprawiedliwiają Jeffa, a wcześniej wyzywali i krzyczeli, że najchętniej obcięliby mu to, na co nie zasługuje ;p
    Cóż, cieszę się, że udało mi się tak zmanipulować te poglądy, dziękuję Wam wszystkim raz jeszcze :)
  • ausek 29.01.2016
    No dobra, ja nie będę usprawiedliwiać Jeffa :) Był winny i no cóż... Mam nadzieję, że wykorzysta dobrze szansę na nowe życie.:)5
  • KarolaKorman 29.01.2016
    dziwny obrót w sprawie, ale to Twoje opowiadanie i napisałaś tę część na 5 i taką też notę zostawiam :)
  • Neli 01.02.2016
    Jak Sue zaczęła opowiadać o tych wszystkich ranach, które Jeff jej zadał, to przesądziło o tym, że głosowałam za prawdą wyznaną przed sądem. Myślę, że on na jej miejscu, mimo poprawy, którą widać, by ją wydał. Dziewczyna była zbyt dobra, choć sama nie wiem jakbym to ja postąpiła... 5
  • Rasia 01.02.2016
    Dzięki, Neli :) Właśnie w tym rozdziale czytelnik ma być rozdarty, bo tak naprawdę dobre wyjście nie istnieje, więc można powiedzieć, że podzieliliście się na dwa "obozy", prawie jak w zapałkach :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania