Dwie różne idee
Jedni szykują się z myślą o radosnym sporcie,
a inni mają cele w/g nich bardziej wzniosłe.
To nie był trudny mecz, no ale euforia
po zwycięstwie jest nam potrzebna jak orgia
przemyśleń na Krakowskim Przedmieściu,
która powtarza się w nieodległym od Stadionu Narodowego miejscu.
Szkoda... że nie można codziennie przeżywać
tych radosnych uniesień; czaru jedności i wspólnoty celu.
Dlatego musi być pewnie jakiś bilans, aby się zrównoważyły,
naszych wartości narodowych - siły,
a więc Krakowskie... musimy też oglądać niestety
- co miesiąc; zamiast emocji sportu podniety.
Taka ta nasza różnych idei polskich przywara
i każda z nich bardzo się stara.
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania