Dwunasty

Pisze już dwunasty raz z myślą, że coś się zmieni,

Jednak wszystko stoi w tym samym miejscu.

Nie potrafię zatrzymać tej śmierci.

 

Z każdym kolejnym pytanie znajduję drogę do jednej odpowiedzi,

Nie chcę zrozumieć, że jej śmierć zbliża się coraz szybciej.

Proszę uratujmy ją razem!

 

Pamiętam pierwszą minutę, a teraz zapisuje ostatnią,

Nawet w koszmarach nie widziałem pogrzebu mojej miłości.

Przecież obiecałem tak wiele!

 

Nie potrafię zrozumieć, że już dawno przegrałem,

Ciągle łudzę się nadzieją, która stworzyła nasz wspólny obraz.

Teraz widzę już tylko ciemność.

 

Moje oczy powoli zamykają się gdyż nie chcą widzieć śmierci,

Chcę z całych sił uratować moją miłość do Ciebie, lecz Ty mi na to nie pozwalasz.

Proszę nie umieraj!!!

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania