Absloutnie nie! takich dziadów znam z widzenia, z mojego życia :) Wiersz o "bece" poprzedni był zainspirowany dyskusją Okropnego i Szymona o poprawności językowej, ale ten wiersz, nie, nie.
Nazareth, może w ten sposób: bezpośrednio, pisząc "dziada" nie myślałem o Okropnym, a to że czasem Okropny jest na opowi Okropny, że taką tworzy aurę, to już nie moja wina, że to może gdzieś mi budowało jakiś obraz, co nie znaczy znowu, że "dziada" zbudowałem na pierwowzorze Okropnego, absolutnie, pierwowzór mam swój z życia, nie jeden, Okropny nie jest pierwszym "Okropnym" w moim życiu :) Poza tym znoszę twojego kumpla (pozdrawiam, jeśli czytasz, Okropny), gdyż przemyca w okropieństwie humor i inteligencję, a dziad z mojego wiersza tylko "wredotę i cynizm". Jesteś w stanie uwierzyć w te subtelności? :)
Komentarze (30)
Te 10% to może być sen albo coś snopodobne. XD
Ren Tutaj jest taki miś z reklamy o imieniu snuggles jest tak przerażający ze nawet ja się go boje
Ale poważnie? Chyba będę musiała zobaczyć ;-;
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania