Dzieje Ismell cz.1 Zwiastun

Było już grubo po północy, gdy strażnik Leon , pilnujący komnaty księżniczki, dostrzegł jakiś niewyraźny ruch w prawym korytarzu zamku. Prowadził on do do wieży nazywanej "Gwiezdną Victorią". Była ona najwyższa i widok z niej obejmował nieboskłon oraz miasteczko Loren. Dawniej królowa Victoria Ellis uwielbiała w niej przebywać, więc po jej śmierci wieże nazwano jej imieniem.

Leon chwycił rękojeść miecza. Wydawało mu się, że znów widzi ruch , tym razem kilkanaście kroków od siebie. Nagle jego serce przepełniło uczucie strachu, które pogłębiało się z każdą minutą.

- Kimkolwiek jesteś, masz trzy minuty na ucieczkę, pókim jestem dobry - rzucił cicho w przestrzeń, nie oczekując odpowiedzi. Wiedział, że intruz go słyszy.

- Leon ? Coś się stało? - potworną ciszę przerwał tak dobrze znany mu głos. Po chwili w księżycowym blasku ukazał się Ash- jego najlepszy przyjaciel i dowódca straży królewskiej. Leon zauważył, że szaroniebieskie oczy Asha , wpatrują się.w niego z niepokojem. Wydawał mu się zmęczony i czymś zmartwiony.

- Witaj, tutaj wszystko w porządku - odpowiedział i ukłonił się nisko- zdawało mnie się, że ktoś przyczaił się w pobliżu, ale skoro to byleś ty , zdejmę dłoń z miecza.

- Na twoim miejscu nie spieszyłbym się z tym - odrzekł Ash i wstrzymał rękę przyjaciela - doszły mnie niepokojące wieści od innych strażników.

Leon poczuł, jak jego serce znów wypełnia uczucie strachu, ale udał tylko lekkie zaniepokojenie.

- Co powiedzieli?

- Nic konkretnego...- głos dowódcy jednak wskazywał na coś innego. Strażnik szybko to wyczuł

- Możesz mi zaufać - zapewnił cicho- znamy się nie od dziś i widzę, kiedy nie mówisz mi całej prawdy.

- Ech...za dobrze mnie znasz - westchnął Ash, ale lekko się uśmiechnął - no dobrze... Boern i Sillen zauważyli, jak ktoś zakradał się w kierunku wieży Blasku. Oczywiście chcieli powstrzymać intruza, ale nim zdołali chociażby wyciągnąć miecze , nieznajomy użył przeciwko nim magii... Magii kwi.

- Co ?!?- wykrzyknął rozjuszony Leon. Sam był magiem wody , podobnie jak każdy w królestwie. Było to jedno z czterech podstawowych, które istniały na świecie. Pochodziły od czterech żywiołów i z nich czerpały moc. Z biegiem lat , wykształciły się tzw. "pochodne" , które zawierały cząstkę podstawowe go żywiołu, ale zmienioną. Królestwo Yen było pochodną ich królestwa Laren . Oni jako jedyni tkali krew. Wszystkie pochodne , były związane z podstawowymi Traktatem. Mówił on , że nie mogli pochodni zaatakować królestwa od którego pochodzili , pod groźbą odebrania mocy i całkowitego zniszczenia ich magii. Każdy władca podpisał go własną krwią a sam Traktat został zapieczętowany blaskiem Zorzy i ukryty w szczelinach Zapomnianej Doliny. Nikt więcej go nie widział, jednak każde królestwo pochodne przestrzegało jego praw. Aż do teraz.

- Cicho!- upomniał go Ash- chcesz obudzić połowę zamku?!?

- Nie....- burknął Leon i z niepokojem rozejrzał się , jednak na korytarzu nie było nikogo oprócz nich. Tylko księżycowy blask przedzierał się przez ogromne okna sprawiając, że obrazy i zbroje dookoła nich wyglądały na żywe - oczywiście wiesz co to oznacza? Pod warunkiem , że to prawda. Znam Boerna i wiem , że wyobraźnie ma tak rozległą jak rzeki naszego królestwa. Co do Sillena sądzę, że nie można mu ufać, bo to kłamca i oszust.

- Możliwe... Jednak ślady na ich ciele nie kłamią - odrzekł Ash i westchnął , masując sobie lekko kark. Zawsze tak robił, gdy coś go niepokoiło. A zdarzało się to rzadko , bo był on odważny i zawsze miał gotowe rozwiązanie. Ponadto w swoim życiu przeżył wiele niebezpieczeństw , ale zawsze wychodził z nich cało. Co prawda miał na twarzy i torsie wiele blizn,ale przynosiły mu tylko chlubę i sławę. Wiele kobiet uważało , że idealnie pasują one do jego chmurnych oczu, wąskich ust, zmierzwionych,szarych do ramion włosów i bladej cery. Nawet księżniczka Ismell, która serce miała zamknięte dla mężczyzn, podziwiała Asha i darzyła go sympatią. Zresztą mie tylko ona. Wszystkie kobiety wzdychały gdy przechodził obok i tęsknie wpatrywały się w jego plecy, gdy odwracał się obojętny. Tylko wobec księżniczki był inny. Leon wiedział co gra w sercu jego przyjaciela, ale nie dawał po sobie tego poznać.

- Jakie ślady?- podjął po chwili.

- Liczne siniaki, rany otwarte i tym podobne - odparł dowódca - nic przyjemnego.

- I co z tym zamierzasz zrobić?- spytał zaniepokojony Leon. Był zły na tego intruza , ale nie chciał, żeby wybuchła wojna z całym królestwem Yen a tak by się stało, jakby król się dowiedział.

Ash wyglądał jakby wiedział o czym myśli jego przyjaciel, bo zamilkł a minę miał, jakby głęboko się nad czymś zastanawiał.

- Nie wiem... Boern i Sillen na pewno nic nie powiedzą, bo słono im zapłaciłem, ale na pewno tak tego nie można zostawić.

- Chyba wiem już kto może nam pomóc - rzekł cicho Leon i odwrócił głowę w stronę drzwi za którymi spała Ismell. Ash wytrzeszczył oczy ze zdziwienia.

- Żartujeż?!?- wysyczał ze złością - chcesz doprowadzić do wojny?!?

- Oczywiście, że nie!- odpowiedział przyjaciel zły - pomyśl trochę! Księżniczka ma dobre serce i o wiele większe wpływy. Wystarczy z nią porozmawiać, poprosić o milczenie i już będziemy mogli spać spokojnie. Ona nigdy nie zawodzi przyjaciół a tym bardziej poddanych!

- Hm...no dobrze pomyśle o tym - rzekł cicho dowódca - a teraz możesz udać się na spoczynek. Świt wschodzi. Ja dokończę wartę za ciebie. I tak muszę pomyśleć.

- Jaaasne- mruknął cicho Leon z uśmiechem i ruszył w kierunku zachodniego skrzydła, zostawiając przyjaciela sam na sam z myślami.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (45)

  • Pasja 19.03.2017
    Zapowiedź fajnej opowieści i ta księżniczka o sercu zamknietym dla płci brzydkiej. Tajemniczość, a zarazem intryga ciekawi aby wrócić na c.d. Pozdrawiam serdecznie
  • Dziękuję i cieszę się że główna bohaterka przypadła do gustu
  • Stern 19.03.2017
    Całkiem niezłe, chętnie poczytam dalsze części, a tymczasem piąteczka na start :D
  • Oj dziękuję i powoli będę brała się za kolejną część:)
  • Emi Ayo 19.03.2017
    naprawdę ta część zachęca do dalszego czytania. Lubię opowieści w tym stylu. Chętnie będę czytać dalej :) Zostawiam również na początek 5 :)
  • Dziękuję i cieszę się że ktoś moje bazgroły lubi czytać i na nie czeka :)
  • Emi Ayo 19.03.2017
    KryształoweSerce9766. Bo sa ciekawe: ) jak coś zapraszam również do przeczytania moich opowiadan, jak masz czas ;)
  • Emi Ayo oczywiście że przeczytam i obserwuję ;)
  • Paradise 19.03.2017
    Zapowiada się mega po prostu. Na pewno będę śledzić i czekam z niecierpliwością na dalsze części :D 5!
  • Bardzo mi miło:)
  • Racja, zapowiada sie naprawdę ciekawie :) 5 :)
  • Oj dziękuję akurat mam już pomysł na drugą część więc chyba nie zawiodę niczyich oczekiwań :D
  • katharina182 22.03.2017
    Jest trochę błędów. Głównie literówki i interpunkcja. Ale sama treść mi się nawet podobała. Ciekawy pomysł. Mam nadzieję że umiejętnie rozwiniesz historię.
    Będę czekać na kolejne rozdziały. Zostawiam 5
  • Bardzo dziękuję i postaram się nie popełniać błędów w kolejnych częściach :)
  • Alesta 06.04.2017
    No ma w sobie jakąś magię. Czekam na kolejne i będę śledzić każdy twój ruch. Pamiętaj...
  • Zawiało grożą ale dzięki :D
  • Alesta 08.04.2017
    A czego się po mnie spodziewałaś Sąsiadko :D
  • Alesta sama nie wiem w ogóle już napisałam drugą część więc tak źle nie jest jeszcze :)
  • ówczesny 07.04.2017
    Wyszczerzył oczy ze zdziwienia?...
  • Tak mowa potoczna często spotykana w książkach młodzieżowych. Tylko trzeba czytać takie książki żeby wiedzieć:) pozdrawiam a jak tak bardzo przeszkadza to mogę to poprawić bo widzę że tylko to się rzuciło w oczy :)
  • Dobrze wybacz ówczesny pomyliłam się masz rację literówka już poprawiam.
  • ówczesny 07.04.2017
    KryształoweSerce9766, luz:)
  • Mrocznaa 08.04.2017
    Na początek daję 5 :) Napewno będę czytać dalej :D
  • Bardzo mnie to cieszy :)
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    Żartujeż?!?
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    i kto tu mowi o bledach, kobieto...
  • detektyw prawdy piszę się"żartujesz" i kto tu mówi o błędach skarbie
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    KryształoweSerce9766 poza tym zdania konczace sie na ę mowia o osobie mowiacej to, w sensie ze np piszę kartkówkę, a nie piszę się... wtedy uzywamy pisze.
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    "-Żartujeż?!?- wysyczał ze złością - chcesz doprowadzić do wojny?!?" to bylo w opowiadaniu suko, tylko panoszysz sie i trollujesz... Widac ze bledy celowe.
  • Mam dosyć. SUKA TO CiE URODZIŁA
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    KryształoweSerce9766 ale pocisk... Po prostu na miare benny hilla
  • detektyw prawdy miło mnie wyzywałeś. Kończę to. Mam nadzieję że emocje z ciebie zeszły
  • Alesta 02.07.2017
    Facet, a co ty robisz? Krytykujesz innych, bo nie wiem zazdrościsz im talentu, którego nie posiadasz, czy może masz zaniżoną samoocenę. Dziewczyna dopiekła ci, więc będziesz wypominać wszystko pod jej tekstami? Co ty na poziomie przedszkolaka jesteś? Smutno mi się robi jak czytam twoje komentarze, więc lepiej spadaj.
  • Alesta wow....dziękuję przyjaciółko :3
  • detektyw prawdy 02.07.2017
    Alesta jasne, kobiety mi "cisnom"
    ty spojrz na jej "talent" - bledy ortograficzne, interpunkcyjne, w dodatku opowiadanie jest utrzymywane w typowej nudzie.
    "smutno mi sie robi jak czytam twoje komentarze, wiec lepiej spadaj" jak czytasz dramaty to tez tak piszesz?
    Tak bede wspominal idiotko glupia, bo ja tu przyszedlem wylapac kurwa bledy, no chyba ze "kolerzanki z ulicy lofcia serdoooooszka iksdeeeeee" oczywiscie nie zgadzaja sie z regulaminem portalu i rozumiem ze wypowiadacie "wojne" przeciwko wylapywaniu bledow... Zajebiscie.
    Teraz tylko czekac az zaczna mnie wyzywac od kurwiszonow, gnojkow to bedzie bardzo zajebiste wysypisko smieci w tych komentarzach...
    Jesli ja bym pisal tak jak ona, to spojrz co by wyszlo:


    Hej piszę pamiętnik o mojej kolerzance a o co chodzi ??? przejechał jom samochód i trzeba wezwać karetke mówie:
    -Bilety prosze






    Rownie dobrze wg twojej postawy ty mi zazdroscisz talentu, bo mnie wyzywasz.
    jak spojrzysz to nie tylko krytykuje; znajda sie tez opowiadania ktore skomentuje ladnie. piszac brzydko do autora niekoniecznie trzeba zazdroscic talentu...
    A tak Btw: co ma piernik do wiatraka?


    i wyzywaj mnie kurwa dalej idiotko, jasne, przyjaciolki anime zawsze razem, kurwa
  • detektyw prawdy odjeb się od niej dobrze ci radzę bo umiesz tylko klnąć i tyle ... Jesteś zwykłym frajerem który nie potrafi przyjąć krytyki. Chętnie bym się z tobą spotkała w realnym świecie ale tylko po to żeby zobaczyć jaką jesteś kupą gówna i skończ już pisać te litanie bo nikt tego czytać nie chce. Daj już spokój. Powiedziałeś co o mnie myślisz ja przyjęłam to do wiadomości i tyle. Koniec wojny.
  • detektyw prawdy i tak przy okazji to nie oglądam anime tak btw i proszę cię jak już masz mnie wyzywać to chociaż postaraj się to zrobić w pięciu zdaniach i bez przekleństw co drugie słowo. Przeklinać w necie każdy umie ale kulturalnie wyrazić swoją opinię to umieją tylko najlepsi a przecież ty uważasz się za najlepszego więc tak się zachowuj.
  • Alesta 03.07.2017
    detektyw prawdy Tak detektywie obrywa ci się od kobiet i to chyba nie pierwszy raz... Dla ciebie może i jest nudne, twoje zdanie, ale nie dla innych, którzy twoje zdanie mają w dupie. Odpowiem na twoje pytanie. Jak czytam dramat to doceniam pomysł i autora, a nie wyszukuję błędów, które zdarzają się każdemu. Co do twoich komentarzy. Wiesz co to kultura słowa? Nie? To sposób wyrażania się jak normalny człowiek, a nie jak byś miał kryzys wieku średniego i wieczny okres. A propo talentu, zastanów się nad jego znaczeniem, a następnie jeszcze raz przeczytaj swoje teksty, bo ja nie wiem czy śmiać się z nich, czy płakać nad ich żałosną fabułą.
  • Alesta doceniam ale wiesz jak to się skończy. Będzie dalej pisać te swoje litanie a ja nie mam już siły zresztą jest mi wstyd bo ludzie muszą to czytać. Skończmy tutaj te wojnę a powyzywamy go prywatnie . Tak będzie lepiej
  • Alesta 03.07.2017
    KryształoweSerce9766
    Na pewno będzie pisał, ale kto tu bierze go na poważnie. My tylko mu logicznie wszystko tłumaczymy, jak dziecku.
  • Alesta wiem tylko wiesz że ja nie lubię się kłócić przynajmniej nie w taki sposób
  • detektyw prawdy 03.07.2017
    KryształoweSerce9766 smieszy mnie to... Nie macie co robic to wyzywacie biednego czytelnika ktory tylko chce wylapac bledy...
    Poza tym naucz sie stawiac przecinki - poczytaj ksiazke, na forum tez jest troche o interpunkcji... to nie boli.
    Jak masz moje zdanie w dupie, to wez tego nawet kurwa nie komentuj, bo teraz zachowujesz sie jak dziecko.
    Koncze ta gownoburze, okresle to krotko - jestescie obie pojebane.

    I przepraszam za wszystkie brzydkie slowa jakie tu zaszly. Pozdrawiam.
  • Opowiadanie mi się podoba. Jest kilka błędów, które nawet ja zauważyłem ale błędy zawsze mozna poprawić. Czytając powyższe komentarze chcę tylko stwierdzić, ze to czy komuś coś sie podoba lub nie to subiektywna ocena. Jestem za wyszukiwaniem błędów przez osoby, które chcą to robić jeśli tylko mają na to chęć. Uważam, że oddają przysługę autorowi. Jednak forma przekazu komentarza, zwłaszcza jeśli nie zostało to sprowokowane, wymaga od oceniających, czy komentujących zachowania jakichś podstaw dobrego wychowania. Myśle, ze tu granice grubo zostały przekroczone.
    KryształoweSerce mam nadzieje, ze sie nie zarazisz i będziesz dalej pisać. Pozdrawiam
  • Maurycy cieszę się że mimo tych komentarzy zechciałeś przeczytać moje opowiadanie. Niektórych nie stać na coś takiego jak kultura słowa. Również ciebie pozdrawiam i naprawdę miło z twojej strony że podkreśliłeś tą różnicę między normalnym zwracaniem uwagi na błędy a chamskim i grubiańskim.
  • KryształoweSerce9766 nawet jeśli komuś cos sie bardzo nie podoba, mozna to kulturalnie powiedzieć i wytknąć błędy. Już nie pierwszy raz zauważyłem, ze niektórzy biorą sobie na cel osoby które zaczynają i po prostu je krzyżują. Opowiadanie czy wiersze to cos wiecej niż zle postawiony przecinek czy literówka. Jeśli kogoś tak strasznie rażą błędy, ze nie moze powstrzymać się od wulgarnych i chamskich komentarzy, mimo ze ze świadczą one przede wszystkim o osobie je wypowiadającej, nie powinien taki człowiek w ogóle brać się za czytanie prac początkujących pisarzy. Na szczęście osoby takie są tutaj w mniejszości, miejmy nadzieje, ze i ta mniejszość przejrzy na oczy. I tą optymistyczna myślą zamknijmy ten temat :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania