Dzień, w którym rozkminiam życie

Dla Was to może być coś niezwykłego, ale dziś rozmawiałem z Bogiem. Wiecie, z istotą idealną, wszechwiedzącą, wszechpotężną, taką, która stworzy kamień, którego nie podniesie. Sytuacja ma sie tak:

- Witaj wszechwiedzący

- Po co tak oficjalnie? Przecież jesteśmy na ty, już od szesnastu lat.

- Doobra, siema Kuba.

- Co tam? Znowu coś ci na serduchu leży?

- Szkoda gadać.

- Gadaj, gadaj.

- Cóż... Miałem nagrywać cośtam, nie nagram, bo nie ma jak. Nic mi się nie chce. Chujowe oceny. Ostatnio, jak wyznałem dziewczynie miłość, to poszła spać. Dzień w dzień, stale chujnia. Co mam zrobić?

 

Nagle do łazienki wchodzi mój brat, i mówi, że jestem pojebany, bo znowu gadam do lustra. No cóż, czasem muszę porozmawiać z kimś zajebistym.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Enchanteuse 11.04.2017
    Fajnie to wyszło, zabawnie.Mam nadzieję, że ten egoizm to tylko poza :D
  • Grubas 11.04.2017
    Oczywiście ;) Na ogół mam bardzo niską samoocenę :D
  • Enchanteuse 11.04.2017
    Twój nick mówi co innego :)
  • Grubas 12.04.2017
    Enchanteuse Ale że co? Że Grubas jestem? :P To tylko potwierdza że mam niską samoocenę ;) Pozatym ważę 56 kg. To od nazwiska
  • Enchanteuse 12.04.2017
    Grubas mi mówi że masz dystans do siebie :)
  • Grubas 12.04.2017
    Enchanteuse Bo mam :P
  • ObcaPlaneta 12.04.2017
    Tekst dobrze wyszedł. 5
  • Grubas 12.04.2017
    Dzięks
  • Pan Buczybór 12.04.2017
    W dzisiejszych czasach rozmowa z Bogiem to obciach, a kiedyś ginęły za niego setki ludzi. Heh. 5
  • Grubas 12.04.2017
    Chyba że sam jesteś Bogiem :v
  • Grubas 12.04.2017
    Grubas Chociaż... Gadać sam ze sobą też obciach...
  • Alicja 13.05.2017
    Końcówka mnie rozwaliła. Fajnie i zabawnie. 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania