Dziennik nastolatki 3
Środa, 3 stycznia – 22:52
Gorączka znowu dała o sobie znać. Prawie cały dzień przespałam albo modliłam się, żeby wreszcie zasnąć. Choć w sumie wolę mieć gorączkę niż, na przykład, ból głowy, bo jak się ma temperaturę, to nawet nie ma się siły wstać z łóżka i nie marzysz o niczym innym, jak tylko leżeć i mieć spokój, a migrena powoduje, że ból rozsadza ci głowę, a ty masz ochotę ukarać za to cały świat. Przynajmniej ja tak mam. Pamiętam, że gdy byłam młodsza, strasznie rozbolała mnie głowa i stłukłam ulubionego słonika cioci Marysi, bo tabletka, którą mi podała, nie zadziałała. Efekt był taki, że tata, aby odkupić figurkę, nie podarował mi na urodziny wymarzonej lalki.
Coś jest nie tak z Netem i nie mogę nawet wejść na fb. Szkoda, bo chciałam sobie popisać z Bartkiem. Chociaż pewnie i tak nie odważyłabym się do niego odezwać. Tak, tak… wiem, że to dziwne. Nawet Mega dziwne, że w szkole gadam z nim normalnie, ale żeby coś napisać, to już nie mam odwagi. Przecież powinno być odwrotnie! Ale boję się jego reakcji, bo tak naprawdę nie wiem czy on mnie lubi. Co będzie, jeśli źle odbiorę dawane mi przez niego znaki, napiszę mu, że on mi się podoba i… On mnie wyśmieje, a ja nie chcę wyjść na idiotkę.
Chyba idę spać, żeby jeszcze bardziej się nad sobą nie rozczulić
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania