Uwięzienie miłosne

Opowiem wam historię o pewnej niekończącej się miłości. Zaczyna ,się od dziewczyny chodzącej do szkoły podstawowej, była dość dojrzała jak na swój wiek, rozumiała więcej niż ktokolwiek by się spodziewał dorastała szybciej niż wiek na to wskazywał była bardzo zamknięta w sobie, nie lubiła okazywać swoich uczuć nawet nie zbyt wiedziała jak dokładnie się je okazuje wobec drugiej osoby. Miała starszego brata, który trzymał, się ze swoimi kumplami chodzili, ze sobą wszędzie spędzali miło czas w swoim towarzystwie jak nie raz bardzo mocno broili. Pewnego dnia dziewczyna poznała, jego kumpli w nieco zabawny sposób, goniąc i szukając się na podwórkach ulicach dachach, gdzie to tylko było możliwe poznawając jego znajomych zaimponował jej chłopak poprzez swój charakter był taki zabawny, przystojny i nie grzeczny, lecz miał dobre serduszko .Niee pokazywała tego, że się nim zainteresowała, po prostu ,spędzała z nimi coraz więcej czasu, żeby być kuboku chłopaka, który jej zaimponował, całym sobą ,udawała niedostępną oraz była bardzo wstydliwa. Jakiegoś dnia goniąc się chłopak stojący na dachu wspomniał coś do dziewczyny, że musi mu dać buziaka dziewczyna odpowiedziała, może kiedyś… Chłopak pisał do niej pytając o jej brata czy jest w domu lub inne rzeczy. Pewnego popołudnia chłopak napisał do niej, lecz nie w sprawie kumpla, lecz zapytał ,co u niej słychać dziewczyna się zdziwiła ,odpisała i konwersacja jakoś szła coraz częściej zdarzało się , że pisali do siebie o różnych rzeczach. Chłopak był dość dojrzały, posiadał w sobie coś, czego nie ma nikt inny wszystkie cechy charakteru w sobie, wiedział jak się zachować w różnych sytuacjach i nie tylko Piszącc do siebie już coraz częściej i spotykając się, lecz nie sami tylko wciąż z jej bratem i znajomymi goniąc się i czerpiąc, z tego fajną zabawę chłopak często okrzykiwał, do dziewczyny po imieniu dodając słodkie słowa. Widząc ją idącą również słyszała, gdy okrzykiwał jej imię z dodatkową słodkością. Dziewczynę too fascynowało, podobało jej się to, lecz nie okazywała tego z myślą, że jest za młoda dla niego chłopak był ,starszy o 2 lata. Wszystko się dzieje, gdy ona ma 13 lat, a on kończył 16. nadszedł wspaniały dzień dla dziewczyny z powodu takiego, że chłopak zaproponował spotkanie , na które dziewczyna zgodziła się iść. Nadszedł, dzień spotkania nie było, to spotkanie sam na sam z powodu takiego, że się wstydziła i się stresowała, więc wzięła ze sobą koleżaneke. Spotkanie było normalne, fajnie i miło spędzony czas. Później tych spotkań się nabierało coraz częściej się wiedzieli nadeszłoo takie spotkanie, na którym zbliżyli, do siebie ustami ze spojrzeniem sobie w oczy pocałowali ,się weszli w namiętny pocałunek po spotkaniu dziewczyna wracająca do domu, była przez szczęśliwa, że właśnie tak się stało. Gdy już się spotykali prawie codziennie, chociaż na godzinkę wyglądało na to,jakby zaczynała się po między nimi więś, której nie sposób zgasić… Po pewnym czasie miłosnych spotkaniach pogaduszkach chłopak pisząc jej, wiadomość czy by nie chciała, zostać jego dziewczyną.Dziewczynę zamurowało ,zaskoczył ją nie spodziewała się tego pojawił się na jej twarzy uśmiech od ucha do ucha pobiegła do koleżanek i zapytała o doradzenie dziewczyny na to, że spróbować nie zaszkodzi, a więc się zgodziła, zostali, parą w oto ten sposób. Było pomiędzy nimi dobrze, lecz po dłuższym czasie dziewczynę zaczęło denerwować, że koledzy znaczą więcej Od niej .Spędzałł z nimi sporo czasu, bardzo ją to denerwowało, lecz nie okazywała tego zbytnio była nieśmiała i trzymała dużo w sobie. Z czasem dziewczyna poznała jego mamę była wspaniałą kobietą polubili się na pierwszy rzut oka spędzały razem miło czas. Było również tak, że chłopak przychodził do swojej dziewczyny, lecz mieli nie za fajny problem z powodu dziewczyny mamy z takiego powodu, że go nie akceptowała widziała w nim zło pomimo tego, że nie znała i nie wiedziała, co on przeżył, w Nowy rok chłopak jej się oświadczył, dziewczyna po chwili zastanowienia zgodziła, się było pięknie, w tę noc spędzili, kochając się w tę noc dziewczyna oddała mu się cała, zabrzmi, to zabawnie chłopak nie powstrzymał się i kochał ją pod kordełką pocichaczu przy jej bracie i kumplu na pewno mają co wspominać. Jakk na to wskazuje, zakochali, się w sobie. Pewnego dnia chłopak, ze przykrością poinformował swoją dziewczynę, że ma problemy, przez które grozi mu trafienie do zakładu karnego dziewczynę to zdenerwowało, jak i zasmuciło, ale miała takie podejście, że dadzą radę, bo go kocha, da radę, że będzie czekać za nim. Chłopaka słowa sprawdziły się miał trafić do przyznanego mu zakładu. Do tego czasu spędzali razem dużo czasu, lecz dziewczyna cały czas była zamknięta w sobie nie potrafiła zbytnio okazywać tego, jak bardzo go kocha jak bardzo jej na nim zależy co chłopaka denerwowało i chciał bardzo, żeby to się zmieniło i okazywała mu tę miłość, jaką ma w sobie wobec niego dziewczyna starała się coraz częściej po jakimś czasie zaczęła jakoś to pomalutku okazywać. A więc z przykrością nadeszedł ten czas gdzie chłopak musiał wyjechać pomimo, że nie chciał, ale jako tako, że był niegrzeczny sprawiał problemy musiał odpowiedzieć za swoje czyny nie dało rady czasu cofnąć czy naprawić to, co się zepsuło, ale zawsze można się zmienić i być lepszym. Żegnając się z dziewczyną okazują sobie miłość odjeżdżając każdy się posmucił. Dziewczyna z dnia na dzień bardzo tęskniła, bo nie miała już go na co dzień, dzwoniła do niego, pisali do siebie listy. Widywali się, wtedy gdy dostawał przepustki kłócili się jak to każdy w związku nie było kolorowo pomiędzy nimi. Chłopak bardzo mocno ją pokochał całym serduszkiem starał się dla niej jak tylko może. Chłopak przyjeżdżał na przepustki i nie wracał na czas, spędzał go z dziewczyną i nie tylko. Ukrywając się kobieta codziennie chodziła do niego spędzała z nim czas nieraz się kłócili nie odzywali się do siebie dość długi czas, chore akcje bywały pomiędzy nimi. Gdy chłopak wrócił do zakładu, dochodziły do niego różnego typu słuchy, co ona robi ja się zachowuje pije, szwenda się nocami, przebywa z chłopakami w towarzystwie. Dziewczyna coraz mniej do niego dzwoniła, prawie w ogóle nie pisała listów, zaczęła kłamać. Chłopak, siedząc w czterech ścianach nie mógł nic na to poradzić kilometry nie pozwalały na to dostawał przez nią mocno na głowę, przez co dużo się denerwował, buzowała się w nim złość oraz tęsknota nikt tego nie wie jak musiało go to boleć. Czas leciał dziewczyna stawała się starsza i brakowało jej wolności i szalonych dni. Chłopak, nie był szczęśliwy ten czas był cały czas dla niego ciężki czasami nie rozumiał dziewczyny czego chce mówiąc, że kocha a potrafiła zrobić swoje jak i robiła. Zrywali ze sobą nie odzywali się do siebie, ale pomimo znów do siebie wracali nadszedł dzień, w którym znów się pokłócili z powodu takiego, że dziewczyna się dowiedziała, że chłopak kazał ją śledzić zdenerwowała się z tego powodu nie wiadomo jaka była prawda zerwali ze sobą .Czass leciał dziewczyna zaczęła imprezować, dobrze się bawić, lecz cały czas myślała o nim w każdym momencie gdzie by nie była było wspomnienie z nim. Imprezowała codziennie brała używki, przez które choć na chwilę nie myślała o chłopaku, zaczęła nie stosownie się zachowywać prowokowała do różnych bójek przez które miała problemy nie interesowało ją nic, niczym się nie przejmowała poczuła wolność. Z czasem zaczęło jej brakować tego ciepła od drugiej osoby, szukała kogoś chciała spróbować ułożyć sobie życie, lecz każdego, kogo poznała szukała w nim cząstki byłego swojego chłopaka, gdy już poznała kogoś, po czym zaczęło jej zależeć na nim, lecz nie mogła się powstrzymać od imprez miała w głowie imprezy malutkie uzależnienie doszło do tego, że nie udało się im Chłopak, również dobrze się bawił, imprezował nie marnował czasu na żale, miał swoje w głowie, lecz to ukrywał jak ona, że boli, że tęskną, że wciąż się kochają. Chłopak wciąż przebywał w ośrodku i bywał na przepustach, wciąż o niej myślał również poznawał dziewczyny z jedną się związał był z nią przez jakiś czas, lecz nie czuł nic do niej silniejszego nie udało się im. Gdy chłopak przyjeżdżał na przepustki, chodził drogami, żeby jej nie spotkać tak samo jak dziewczyna . Lecz mieszkali w tym samym niedużym mieście, wpadali na siebie . Przechodząc koło siebie nie zwracali na siebie uwagi. O to pytanie dlaczego tak jest, dlaczego ludzie, którzy się kochają nie potrafią na siebie spojrzeć, tylko ominąć bez żadnego gestu? . Lecz mijając się chłopak nieraz się odwrócił się, żeby spojrzeć z ciekawością, czy ona też się odwróci i spojrzy oby dwoje, nie zdawali sobie sprawy ani o tym nie wiedzieli, że tęskną za sobą, że się wciąż kochają . W niektóre dni chłopak, przechodząc koło jej domu zostawiał jej pod drzwiami kwiatka dziewczyna nie zdawała sobie sprawy, że mogą być od niego. Dziewczyna zmieniła swoje podejście do życia, wybawiła się nadeszły jej wyrzuty sumienia co z sobą zrobiła, do czego i do jakiego stopnia się doprowadziła, jak i co z nią używki zrobiły jak ją zniszczyły. Postanowiła się zmienić dla samej siebie, zaczęła walczyć sama ze sobą iść tylko do przodu, gdy tak robiła szło jej dobrze dochodziło do niej, jak bardzo zraniła swojego byłego chłopaka zostawiając go w zakładzie samego wiedząc, ze była jego wszystkim, a to wszystko żeby się wybawić problemów sobie narobić a później żałować . Miała bardzo wyrzuty sumienia, nie zdawała sobie sprawy,że była takim potworem, że potrafiła tak zranić człowieka . Dziewczyna, wracając do domu na ziemi znalazła kwiatka, wzięła go do domu z myślą, że komuś wypadł, ktoś wyrzucił włożyła go do szklanki nalanej wody włożyła go i położyła na parapet . W ten sam dzień umówiła się z kumpelą i znajomymi na mecz, koledzy śmiejąc się do siebie mówili coś typu ' kwiat, kwiatuszek ' domyśliła się, że chodzi o tego kwiatka, który leżał przed drzwiami . Zapytała, o co im chodzi, dlaczego się śmieją i, ze ktoś zostawił Kwiatka przed drzwiami , wtedy jej kolega odezwał się z przezwiskiem mojego byłego chłopaka swoje miałam w głowie ale wciąż nie zbyt wiedziałam, czy dobrze myślę , że ten kwiatuszek był dla mnie od niego. A więc zapytałam, czy ten kwiatuszek jest od mojego byłego chłopaka, znajomi odpowiedzieli jak, że inaczej ... Ucieszyła się bardzo nie wiedziała co ma zrobić czy ma coś zrobić, ale bardzo chciała, więc napisała do niego w pretekście, dziękuje odpisał proszę zapytała, z jakiej to okazji odpisał, bez okazyjnie później konwersacja jakoś szła, dziewczyna bardzo się cieszyła. Chłopak napisał do niej, że jak chce mogą się spotkać, dziewczyna bardzo chciała, ale udawała niedostępną no ale zgodziła się . Nadeszło spotkanie mieli się spotkać koło orlika często tam kiedyś się widywali . Nadeszła chwila spotkania dziewczyna troszkę zestresowana.Dziewczyna, idąc rozmawiała z przyjaciółką opowiadając jej co się stało, że idzie się spotkać . Gdy już była na miejscu było bardzo ciemno bała się pójść w umówione miejsce aż wreszcie po paru minutach zebrała się i szła powoli, gdy szła, chłopak wyszedł z tego ciemnego miejsca, gdzie mieli się spotkać wtedy dziewczyna się przestraszyła . Przytulili się po roku czasie . Idąc dziewczyna zwróciła uwagę, że jest podpity co ją zdenerwowało, poszli się przejść idąc usiedli się na przystanek, zaczęli rozmawiać. Zaczął się temat o nich, czy jest szansa, żeby coś jeszcze ułożyć . Dziewczyna była w rossypce, ponieważ wiedziała, że chłopak ma problemy z narkotykami, bała się, że to będzie ważniejsze od niej mówili sobie, co się działo przez ten czas, gdy nie mieli ze sobą nic wspólnego udawali, że się nie znają omijając się szerokim łukiem . Widać było, że uczucie jest tak silne, ze wciąż się kochają wyglądało na to, że będą wciąż jeszcze razem przeprowadzili szczerą rozmowę rozmawiali do późnej godziny . Podczas rozmowy, zbliżyli się do siebie pocałowali się, zaczął deszcz padać wiatr się zebrał dziewczyna usiadła mu na kolana przytulając go i całując zaczął deszcz padać coraz mocniej byli cali mokrzy, dziewczyna nie mogła się oderwać od niego zdała sobie sprawę, że kocha go tak potężnie mocno,i że będzie go kochać na zawsze i jeden dzień dłużej . Naszedł czas, żeby chłopak odprowadził ją do domu, idąc chłopak zapytał się jej czy by podała mu swoją dłoń , żeby złapać się za rękę i iść jak para zakochanych dziewczyna zgodziła się bez zastanowienia. Zbliżając się do domu i żegnając się był romantyczny buziolek oraz przytulasek . Dziewczyna, wchodząc do domu była przez szczęśliwa jak i przemarznięta i mokra . Gdy chłopak doszedł do domu od razu do niej napisał . Zaczeli pisać, rozmawiać, spotykać się tak jak na samym początku związku prawie 3 lata temu szło im nawet dobrze, żeby wybudować coś na nowo . Mówili sobie nawzajem, że wciąż się kochają tak mocno, jak kochali . Chłopak więc zapytał znów za jakiś czas czy są razem i co z tym robią dziewczyna wspomniała, że spróbują na nowo być znów razem po tym, jak mu zrobi testy narkotykowe i zobaczy, że daje radę i nie bierze narkotyków. Przez ten czas spotykali się co dzień nie było dnia, żeby się nie spotali, kochali się, nie kłócili . Nie wspomniałam, że paczka dawnych kumpli, z czasów, gdy się biegało, i bawiło w chowanego się rozpadła . Brat dziewczyny trochę namierzał miedzy nimi, przez co chłopak przestał z nim rozmawiać oraz dziewczyna była zła na brata . Pewnego dnia brat zaproponował jej czy idzie wypić piwo, porozmawiać iść się przejść . Dziewczyna najpierw się zapytała chłopaka, czy może, chłopak odpisał, że to nie jest najlepszy pomysł lepiej, żeby z nimi nie szła . Dziewczyna jednak upewniała go, że wszystko będzie w porządku i będą cały czas pisać, że będzie nie długo i z również na tym spotkaniu z nimi musi się cos tajnego dowiedzieć . Pisała cały czas z nim, pisali, że się kochają, i nie tylko o różnych rzeczach . Dziewczyna, wypijając piwo, miała ochotę na jeszcze jedno więc zaczęła pić wódkę nie pisząc nic chłopakowi, który czekał na wiadomość. Lecz dziewczyna też się denerwowała nie mogła z nim pisać, bo internet jej ścinało, gdy pisała wiadomości dochodziły po czasie . Po czasie gdy dziewczyna zaczęła więcej pić więcej zapomniała napisać do chłopaka tak jak i nawet odpisać, pękło coś w niej i piła wciąż wódkę nie przejmowała się niczym nie myślała o konsekwencjach jakie ją czekają poprzez swoje zachowanie lub jak się zachowa . Była późna godzina dziewczyna szła z dwoma kumplami się przejść i do domu . Idąc nie zwracała uwagi czy ktoś idzie, kto stoi . Kumpel wspomniał, że siedzi twój chłopak na ławce poszli do niego dziewczyna miała w sobie trochę promili wiedziała, że musi z nim pogadać lecz nie chciała wtedy z nim rozmawiać na ten temat, ponieważ myślała, że będzie jeszcze gorzej nie chciała go jeszcze bardziej denerwować tłumacząc się, dlaczego z zaplątanym jęzorem chłopak unosił głos mówiąc zobacz jak ty wyglądasz napita nawalona . Przez ten czas była niezręczna sytuacja policja zawitała i spisała. Po tej wizycie dziewczyna była zdenerwowana na niego, jak i jeszcze bardziej na siebie . Złapała kumpla za rękę nic nie miało to dla niej znaczenia że szła z nim za rękę po prostu złapała go, żeby pójść dalej . Więc poszli dalej było po 23 dziewczyna musiała być w domu na 24 więc poszła do domu wchodząc do domu poszła się wykąpać i spać. Wstając miała niezwykłego kaca, nie czuła się za dobrze, nie myślała jeszcze głową. Pisząc z chłopakiem nie przeprosiła go nie poprosiła o spotkanie, chłopak pisał jej, żeby zapomnieć o nim, żeby nie myślała o nim nie pyta , żeby usunęła wszystko, co jest związane z nim . Dziewczyna odpisywała nie ma sprawy nie była świadoma tego, co dokładnie pisze, nie była na nogach jeszcze głowa dobrze jej nie pracowała przed nim zrobiła z siebie najgorszą kretynkę. Kilka dni później dziewczyny brat miał urodziny, na których był gril była fajna atmosfera. Lecz była nie zbyt fajna sytuacja chłopak wraz z kumplem siedzieli przed jej domem gadali sobie podpici, brat dziewczyny wyszedł do nich, żeby wstali i rozmawiał z nimi, dziewczyna również wyszła, pod pretekstem zapytać się brata o byle co . Zauważyła chłopaka rozmawiającego z jej bratem był cały rozpłakany . Dziewczyna odeszła nie chciała patrzeć na te całe zdarzenie. Dowiedziała się co się stało po czasie wszystkiego się dowiedziała na drugi dzień dziewczyna ze znajomymi poszła na plaże i wybierała się z nimi codziennie . Po jakimś czasie dziewczyna postanowiła się odciąć od wszystkiego napiła się bardzo mocno i wróciła do domu miała nieco mały przypałik w domu mama się zdenerwowała . Dziewczynie o to chodziło kazała mamie, żeby dała jej karę na tyle czasu aż zrozumie i sobie wszystko poukłada to, co musi oddała mamie telefon. Czas leciał pierwszy tydzień spędziła w domu, później drugi, i trzeci będzie jej leciało 4 tygodnie gdy siedzi w domu nie kontaktuje się z nikim nie pali, nie pije . Lecz jednak interesuje się wciąż chłopakiem co robi, gdzie jest. Dziewczyna to, co chciała się dogadywała i wyglądało na to, że nie jest smutny i bardzo fajnie się bawi. Dziewczyna przez to ma haos w głowie. Nie wie co przez to ma robić . Ale wie, że musi chłopaka przeprosić za tą całą sytuację wytłumaczyć się z tego wszystkiego. Myśli, że musi poprosić go o spotkanie, nawet tylko po to, żeby mu wytłumaczyć i przeprosić z całego serduszka i powiedzieć jak bardzo tego żałuje a jeszcze bardziej go kocha i tęskni, ponieważ nie chce tego kończyć w ten sposób w ogóle nie chce tego kończyć wie, że źle zrobiła i to zrozumiała ale czy nie za późno ? Myśli o nim po nocach, ciężko jej zasypiać .Źle zrobiła, ale chciałaby to naprawić, bo jest dla niej wszystkim najważniejszym człowiekiem w życiu. A wy jak myślicie , powinna się z nim spotkać i porozmawiać ? Zasługuje wciąż na niego , czy chłopak zasługuje na kogoś lepszego .' Nie jestem w tym dobra , ale bynajmniej próbuję i się staram :)'

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania