Nie rozumiem, jak Jula może być taka spokojna, sprawiać wrażenie tak… przyzwyczajonej do tego, co się stało. Teraz odwraca wzrok i patrzy w okno.
-Tylko wiesz, co mi się w tym nie podoba?
-Co?
-Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek zagram na skrzypcach." - Też tak się zastanawiam, ale z różnicą ode niej czy człowiek będzie jeszcze kiedyś czuł się tak jak przed chorobą. Bardzo ładna kolejna część :) 5:)
Magda drzazga21.04.2015
Strasznie Cię podziwiam, że mimo, że masz złamany ten polec to wogóle chce ci sie pisać. Rozdział naprawdę świetny. Z resztą jak każdy :)) strasznie sie wciągnełam w tą opowięść. Daję jak zwykle 5 ;)
Fajnie przekazujesz to od strony Łukasza. Polubiłam go, jego takie czyste emocje, a raczej uczucia. A tak w ogóle opowiadanie jest bardzo przyjemne. Dam 5
Najciekawiej moim zdaniem jest czytac z perspektywy Łukasza, moze to dla tego, ze jego lubię najbardziej ;)) no i Jule. Opowiadanie z kazdym rozdzialem wciaga bardziej. W sumie od poczatku wciagalo...
Komentarze (4)
-Tylko wiesz, co mi się w tym nie podoba?
-Co?
-Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek zagram na skrzypcach." - Też tak się zastanawiam, ale z różnicą ode niej czy człowiek będzie jeszcze kiedyś czuł się tak jak przed chorobą. Bardzo ładna kolejna część :) 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania