Dziś jesteśmy w tym razem
Też tam stałeś samotny i nieszczęśliwy
I gdy zamykam oczy, widzę ciebie smutnego,
Przecinającego pokrzywy wspomnień.
Na ziemi wilgotnej od łez,
Wyrosły po sam brzuch
Całowany przez Nią we wspólnym zaciszu.
Też tam stałeś bezradny i zagubiony,
A twoje spojrzenie wlepione we mnie
Przeszyło moje rozdarte serce.
Teraz oboje płaczemy.
Pod jednym drzewem krzyczymy do świata,
O powrót w zieleń na drogę utartą.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania