Dziś Ukraina, a jutro? (artykuł)

Dlaczego na Ukrainie jest, jak jest?

 

ZSRR rozpadł się ze względów gospodarczych, jak i politycznych rozgrywek, walki o władzę pomiędzy Borysem Jelcynem i Michaiłem Gorbaczowem w 1991roku. Jelcyn (prezydent Republiki Rosyjskiej) nie mogąc pozbyć się Gorbaczowa(prezydenta ZSRR), poparł dążenia kilku republik dążących do niepodległości, w końcu podpisali układ o rozwiązaniu ZSRR.

Według stanu faktycznego, jak i międzynarodowego prawa, nie było to legalne, kilka republik, Białoruś, Rosja, i Ukraina, mimo że największe, nie mogło zdecydować o rozpadzie całego państwa. Powstanie Wspólnoty Niepodległych Państw to faktyczny koniec ZSRR.

Głównym powodem upadku ZSSR był głęboki kryzys gospodarczy, spowodowany między innymi wyścigiem zbrojeń, jak i słabszą gospodarką w systemie komunistycznym, planowaną centralnie, w zderzeniu z gospodarką kapitalistyczną.

Przy rozpadzie ZSSR Ukraina nie zapewniła sobie żadnych poważniejszych umów gospodarczych, między innymi długoterminowych umów o dostawach gazu ziemnego, gdyż najważniejsze dla nich były dążenia niepodległościowe, co w przyszłości miało się na nich niekorzystnie odbić. Rosja mogła dyktować ceny według jej uznania.

Osłabione ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu.

Tak słabe, jak np. Ukraina, nie utrzymałoby swojej suwerenności, ani nienaruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, oraz wsparcia międzynarodowego itp.

Ukraina w „spadku” po ZSRR posiadała duży arsenał broni jądrowej, którego zrzekła się na rzecz Rosji, za gwarancje bezpieczeństwa. Układ poparty został przez USA i Wielką Brytanię (przypominam ile warty były gwarancje dla Polski, przed wybuchem 2 Wojny Światowej, poparty przez ówczesne potęgi Francję i Wielką Brytanię). Upraszczając;

Ukraina oddała jeden z najpotężniejszych arsenałów broni jądrowej, w zamian za wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie, mówiącym o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy i nienaruszalności jej granic.

 

Po upadku komunizmu rozwój Polski i Ukrainy był mniej więcej na podobnym poziomie.

W Polsce jednak były bardzo wyraźne nastroje prozachodnie, przeprowadzona została dekomunizacja, dzięki czemu można było wprowadzić trudne dla ludności reformy gospodarcze. Na Ukrainie jednak, po odzyskaniu przez nią niepodległości, do władzy doszli ludzie, którzy liczyli na odbudowę ZSSR, i ich polityka była bardzo zachowawcza – nie przeprowadzili żadnych znaczących reform. Przez co nie przyspieszyli rozwoju swojego państwa, a nawet go spowolnili w niektórych resortach. Dużą negatywną rolę odegrał były prezydent ukraiński Wiktor Janukowycz – zdefraudował lub zwyczajnie rozkradł, pieniądze swojego państwa, to on odrzucił umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską. On rządził, kiedy Rosja przejmowała Krym, nie podejmując właściwych reakcji, uciekając w końcu do Rosji. Konkluzje chyba oczywiste.

http://natemat.pl/93015,janukowycz-zostal-ewakuowany-ze-swojej-rezydencji-smiglowcem-ukrainskie-media-pokazuja-nagranie-z-rezydencji-prezydenta

Ukraina w 2013r zrezygnowała z podpisania umowy o przystąpieniu do Unii Europejskiej, praktycznie już wynegocjowanej.

http://wyborcza.pl/1,76842,14988574,Ukraina_nie_podpisze_umowy_stowarzyszeniowej_z_UE.html?disableRedirects=true

Ukraina również nie dążyła, z powodów, o których już mówiłem (post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją), nie przystąpili do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), co pomimo sprzeciwu i protestów Rosji, uczyniła Polska, jak również republiki nadbałtyckie, Litwa, Łotwa i Estonia (polskie lotnictwo patroluje przestrzeń powietrzną, dla tych państw, gdyż nie posiadają one własnego lotnictwa wojskowego, na odpowiednim poziomie)

 

Reasumując.

1 Słaba gospodarka ukraińska, bardzo związana z rosyjską.

2 Nie podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE

3 Brak dążeń (wcześniej) do przystąpienia do NATO. (Najważniejszy punkt stowarzyszeniowy tego paktu; Atak na jedno z członkowskich państw, traktowany jest, jak atak na wszystkie państwa stowarzyszone)

4 Interesy zachodu, zmiękczają stanowisko Unii Europejskiej, w sprawie sankcji dla Rosji

5 Rosja nie zgadza się na dostawy dla Ukrainy broni (teraz dopiero D. Trump, zadeklarował, że będą ją dostarczać Ukraińcom)

6 Ukraina opierając się na gwarancjach bezpieczeństwa od Rosji, nie brała pod uwagę ataku ze strony swojego głównego sojusznika.

 

Nikt nigdy nie liczy się z samotnym, biednym i bezbronnym państwem. W rosyjskim interesie leży, aby otaczające ją państwa były jak najsłabsze, i jak najbardziej niestabilne, co daje jej możliwości wpływania na nie, oraz ingerencji w ich politykę. Do takiego stanu doprowadziły działania ludzi sprawujących władzę po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości.

„Majdan 2015”- ukraiński przewrót, przejęcie władzy przez ludzi prozachodnich, spowodował przynajmniej chwilowe pogorszenie jeszcze stanu, słabej gospodarki tego państwa, lecz wprowadził je na właściwe tory, a przynajmniej zaczął oddalać Ukrainę od Rosji, na co ta nie mogła pozwolić. Niestety stracony czas przez Ukrainę, był bezcenny.

Wiedząc to wszystko, co, powyżej, iż zaatakowana Ukraina nie obroni się sama, ani nie otrzyma pomocy, Rosja skalkulowała ryzyko, i po prostu wysłała „zielone ludziki” do sąsiedniego państwa, w celu oderwania bogatych w przemysł terenów, i bezpośrednio, lub ustanawiając marionetkową republikę, podporządkować sobie.

Pytanie, które zadają sobie ludzie niebędący w temacie; „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili”?: Według mnie, nie jest trafione, gdyż zapędy imperialne nigdy nie kończą się, po osiągnięciu przez agresora pierwszego z zamierzonych celów. Moim zdaniem pytanie powinno brzmieć; „Dziś Ukraina, a jutro?”

Nie jest to profesjonalny artykuł, sporządziłem go w jak najprostszy do zrozumienia sposób, aby pokazać, przynajmniej z grubsza, historię najnowszą, która doprowadziła do obecnej sytuacji na Ukrainie.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (96)

  • Piszę tu rzeczy dla mnie oczywiste, lecz jak się okazuje, młodsze pokolenie nie koniecznie musi zdawać sobie sprawę z pewnych rzeczy. Chciałem w miarę obiektywny sposób przestawić, problem dotykający dziś Ukrainę, a pośrednio cała Europę.
  • Anonim 09.01.2018
    Maurycy życie często pokazuje, że to co dla nas osobiście ważne, nie jest takim dla innych. Z drugiej jednak strony może stać się ważne, kiedy nadajemy temu rozgłos. Zrobiłeś to w tekście. Poruszyłeś bardzo złożony temat. Oprócz faktów, informacji, o których wiadomo w mniejszym, bądź większym stopniu, lepiej zachować neutralną, bezpieczną pozycję, aby nie być posądzonym o polityczne sympatie. To tak z grubsza, bo osobiście to nie moje klimaty. Pozdrawiam :-)
  • Niemampojecia96 09.01.2018
    Przeczytałam. To miłe - móc się więcej dowiedzieć, z czyjejś innej perspektywy.

    Dziękuję.

    Faktycznie - moja wiedza nijak nie sięgała aż do złożonych przyczyn rozpadu ZSRR.

    Nie umiem się szerzej wypowiedzieć, a raczej staram się ostrożnie wypowiadać w tematach, o których mam bardzo mierne pojęcie, ale z pewnością te informacje początkowe, są rozszerzeniem mojej wiedzy, danke.
  • Ozar 09.01.2018
    Fajnie, że wrzuciłeś coś z moich klimatów. Jeśli chodzi o rozpad ZSRR to walka między Gorbaczowem, a Jelcynem była tylko jednym z czynników rozpadu. Moim zdaniem Związek Radziecki został pogrzebany w momencie kiedy skrajnie antykomunistyczny prezydent Reagan
    dogadał się z równie skrajnym naszym papą JP II. Ci dwaj ludzie postanowili doprowadzić do upadku ZSRR, chcąc oczywiście podzielić się tak skrótowo owieczkami... Metody były różne, ale głównie chodziło o to, żeby ZSRR zazbroił się na śmierć (skrótowo), podobnie jak Hitler w 1938 roku, kiedy to ówczesny premier Prus i osoba nr 2 w III rzeszy Hermann Göring powiedział swojemu wodzowi, że gospodarka stoi na krawędzi upadku i albo wojna, albo ekonomiczna klapa. Hitler wybrał wojnę, a radzieccy przywódcy na szczęście dla nas nie i dalej wierzyli, że jakoś to będzie i wrzucali kolejne miliardy w zbrojenia.
    Po śmierci Konstantina Czernienki w marcu 1985 roku podczas nadzwyczajnego plenum KC wybrano Michaiła Gorbaczowa na sekretarza generalnego KC KPZR. Wybrano człowieka bardzo młodego (54 lata), który objął stery w momencie kiedy kryzys był już tak ogromny, że ZSRR praktycznie leżał na łopatkach. Michaił wybrano, ponieważ w KC KPZR zwyciężyła frakcja reformatorów, która rozumiała, że bez reform ich państwo w obecnym kształcie po prostu zbankrutuje i padnie. Gorbaczow wiedział o tym i dlatego w 1986 roku postanowił ratować komunistyczny system poprzez wprowadzenie reform nazwanych później „Pierestrojką” (przebudową). Próbował zmodernizować gospodarkę, zwiększyć nieco swobody obywatelskie, a także ocieplić stosunki z zachodem.
    Wprowadził głasnost (jawność), w ramach której zniesiono, a właściwie zmniejszono cenzurę oraz wycofano z konstytucji zapis o kierowniczej roli KPZR.
    To tak na początek dyskusji, bo temat jest szeroki jak Amazonka.
  • Tak ja wiem, że to temat rzeka. Chciałem to naświetlić w możliwie prosty sposób aby młodzi mogli to przyswoić. Celowo nie wrzucałem, ze duzo dat ani faktów, właśnie w tym samym celu. Właściwie to chciałem tylko NMP odpowiedzieć na jej kilka pytań, jednym czy dwoma zdaniami początkowo tylko w pitoleniu, ale jak mnie wkurwil ten Ruski Nazista, to wyprodukowaniem takie cos jak widzisz wyżej. Nie każdy się do tego przyznaje, ale nie wszyscy maja pojecie, czego skutkami jest nasza obecna teraźniejszość. Moze Ty masz cos wiecej w tej materii?
  • Ozar 09.01.2018
    No mam, ale to temat na 20 stron, więc może lepiej będę się odnosił to twojego tekstu, który generalnie jest dobry, choć skrótowy. Choć nie wiem, ilu ludzi tutaj to zainteresuje, bo to czysta polityka. Zobaczymy.
  • Centralnie padło pytanie na forum, zacytuje z pamięci „Dlaczego jest tak z tą Ukrainą, nikt jej nie pomaga, nikt nic nie robi...” to nie jest dokładny cytat, ale sens pytania. Moim zdaniem, pomimo, że poleciałem bardzo skrótowo ( jak juz mówiłem celowo) mozna bez większego problemu wyciągnąć wnioski.
    Gdyby na przykład kraje bałtyckie nie wstąpiły do NATO, dziś pewnie miałyby podobne problemy co Ukraina, a mogłoby i tak by byc, że byłyby na powrót częścią Rosji. Ludzie, młodzież zasadniczo, nie zawsze zdaje sobie sprawę, jak ta „głupia polityka” moze rzutować na teraźniejszość, na zycie młodych tez. Oni dostali wolność bez walki, wydawać się moze, że tak juz musi być. Historia uczy, że niekoniecznie.
    Jeśli masz tekst poprzedzający sytuacje na Ukrainie, to wrzucaj po parę stron. Nawet jak sie nikt glusno nie odezwie, to przynajmniej cos w głowie zostanie. Taka polityka sprzed paru lat, to juz sie zalicza do historii.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Oki, ale najpierw przedstawiam tło tego co doprowadziło do powstania Ukrainy i innych krajów byłego ZSRR, a także satelitów jak Polska.
  • Ozar 09.01.2018
    W ZSRR liczyły się trzy siły: Partia, KGB i Armia. Każdy I sekretarz chcąc osiągnąć cokolwiek musiał się sprzymierzyć albo z jedną, albo z drugą (z dwoma naraz zazwyczaj było to niemożliwe). Gorbaczow dogadał się z Armią, co oczywiście postawiło naprzeciw niego KGB, a także część tzw. betonu w partii i w wojsku. Mimo tego zaczął wprowadzać coraz to nowe i bardzo jak na ZSRR demokratyczne reformy. W maju 1989 roku Zjazd Deputowanych Ludowych (nowo powołany w 1988 roku urząd wybierający członków Rady Najwyższej) wybrał Gorbaczowa na prezydenta Związku Radzieckiego.
    Kiedy został prezydentem, zaczął umacniać swój urząd, aby wzmocnić siły demokratyczne tzw. reformatorów, a przy okazji osłabić partyjny beton. W marcu 1990 roku Zjazd Deputowanych Ludowych przeprowadził pierwsze w zasadzie wolne i równe dla wszystkich wybory, a w maju wybrano nowego przewodniczącego Rady Najwyższej – Borysa Jelcyna, który praktycznie od samego początku sprawowania swojej funkcji zaczął podważać zwierzchnictwo prezydenta. Twierdził, że ważniejszy jest jego urząd. To podważało znaczenie Gorbaczowa.
    W tym momencie „kariera” Michaiła biegła jakby dwoma torami. Na zachodzie zaczął być doceniany, a jego polityka zagraniczna zaczęła się cieszyć poparciem i sympatią. Jednocześnie ta sama polityka spowodowała powstanie olbrzymich ruchów separatystycznych w republikach, a także krajach satelickich. Kiedy w 1990 roku MG wyraził zgodę na zjednoczenie Niemiec, otrzymał pokojową Nagrodę Nobla. Równolegle w ZSRR narastał coraz większy opór zwolenników dawnego systemu, przerażonych tym, co zaczęło się dziać np. w Niemczech, czy Polsce, a także Ukrainie, Łotwie, Estonii czy Litwie. To musiało w końcu doprowadzić do wybuchu przeciwko polityce Gorbaczowa, która według konserwatystów prowadziła wprost do rozpadu ZSRR.
  • Tak Jelcyn nie mogąc podwarzyc urzędu prezydenta ZSRR , po prostu rozmontował państwo (skracam). Na co komu prezydent ZSRR , jak tego państwa nie było faktycznie po 1991r. Wielka zasługa Gorbaczowa była taka, ze nie wyraził zgody i nie poparł siłowego rozwiązania w Moskwie, bo jeszcze przez kilkanaście lat mogliby być wszystko ouznione. O odwilży mowię.
  • Maurycy, ale to nie jest tak, że ja się coś mądrowałam w tym temacie, a nie wiedziałam. Ja po prostu mówiłam, że sytuacja osobista mnie skłoniła do zapoznania się z tematem bliżej, i z miejsca zaznaczałam, iż nie mam o tym pojęcia, oraz że w sieci jest mnóstwo informacji, które sobie czasem niejako przeczą. Jest niesamowicie ujmującym, że się wypowiedzieliście, zaraz se jeszcze dokładniej przejrzę wypowiedzi Ozara. To ciekawe, że czasem, gdy człowiek czegoś szuka - to ktoś napisze coś specjalnie, aby rzucić swoje światło, jestem ujęta.

    Moje pytania wczoraj, po Twoim zagajeniu czego dokładnie nie rozumiem, były takie, Ozar, moja wypowiedź (po zagłębieniu się w parę tekstów znalezionych na stronach i wyciągnięciu jakichś swoich, może pokracznych wniosków - brzmiała tak:)

    ''Sytuacja zainteresowała mnie z przyczyn osobistych.
    Nie znam się na polityce.

    Nie rozumiem wielu rzeczy:

    Np. skoro iks państw uznało na przestrzeni kilku dni działania na Ukrainie za jawną agresję Rosyjską i podało to do opinii publicznej, no i jakieś takie, że to niesprawiedliwe, a Ukraina nie ma żadnych szans w walce zbrojnej z taką potęgą, że tak nie może być itp - to dlaczego nikt nic nie zrobił, poza podaniem tego do opinii publicznej, zadzwonieniem do Rosji i powiedzeniem, że dobrze by było wycofać stamtąd wojska itp?

    Znaczy, wydaje mi się to od strony politycznej takie w stylu: ''wiemy jak to się skończy, nie będziemy w tym uczestniczyć, ale będziemy pieprzyć, że to agresja, że to niesprawiedliwe, zorganizujemy dużo spotkań, które nic nie dadzą, ale generalnie - to i tak wyjdzie jak wyjdzie, a my to wiemy i nie będziemy się pchać poza gadaniem.''


    No i - wydaje mi się to w dużej mierze wojną propagandowo-informacyjną. Dużo pierdolenia UE, ale nikt nie pomógł, chociaż przecież początek był taki, że Ukraina chciała przyłączyć się do UE.......

    Więc UE się zachowywało jak obrzydliwe gówno, na moje XD.

    +Ukraina musiała wiedzieć, że Rosja wkurwi się o chęć przyłączenia się do UE (na moje). I że będzie konflikt.
    +My chcieliśmy im pomóc tylko dlatego, że baliśmy się o własną dupę powoli.


    Teraz wykorzystujemy ich jako najtańszą siłę roboczą.''


    Mam wrażenie, że z polityką jest trochę tak, że wielu ludzi się nie zna, ale każdy janusz spod sklepu wie swoje i on wie najlepiej. Mnie się to wydaje trochę bez sensu, mądrować się o czymś, o czym nie mam bladego pojęcia, więc już w tym komentarzu zaznaczałam, że się nie znam, jak coś xd.
  • Ozar 09.01.2018
    Hm... Tak na gorąco. gdyby Rosjanie chcieli, to już dawno nie byłoby Ukrainy, a przynajmniej jej wschodniej części. Moim zdaniem tu nie chodzi o aneksję tak jak w przypadku Krymu. Tu mówiąc słowami poety nie chodzi o to, żeby króliczka złapać, ale żeby go gonić. A gdyby rzeczywiście ruszyli, to góra tydzień i już by byli na naszej granicy. I wiesz mi nikt by Ukrainie nie pomógł, nikt. Dlaczego ??? To znów temat rzeka, ale tak najprościej, nikt nie zdecyduje się na wojnę z Rosją w sprawie Ukrainy, bo ona nic nie ma (surowce itd,) a do tego nic nie znaczy w świecie. Z nami moim zdaniem byłoby tak samo, ale to już inna bajka.
  • Ozar tylko Ruscy sondują reakcje świata i koszty. Czasem mogliby sie zakrztusic zbyt dużym kawałkiem mięsa na raz.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Tak, a do tego na pewno testują nowe bronię, a do tego szkolą swoich komandosów w prawdziwej walce, a nie na ćwiczeniach, dokładnie tak samo jak to robią w Syrii.
  • Ozar co Hitler robił w Hiszpanii?
  • Poza tym może to jest głupie pytanie, ale co tak naprawdę jest pod terminem ''separatysta''? Dlaczego na niektórych stronach biorą to czasem w cudzysłów? To po prostu Rosjanie, jakieś grupy przez nich zasilane i wspierane, czy o jaką cholerę idzie z takim terminem? To oddzielny termin, bo ta grupa ma jakiś oddzielny interes, nie do końca współmierny z interesem rządu Rosyjskiego, czy na jaką okoliczność taki termin? Dobra, wiem że może takie pytanie jest skrajnie głupie, ale ciężko to np odnaleźć w google, jasno i dobrze wyjaśnione.
  • Ozar 09.01.2018
    Separatyzm (z łaciny separatio – oddzielenie) – dążenie do wyodrębnienia się jakiejś grupy, albo części grupy z jakieś większej całości. Przykładowo znamy pojęcie separatyzmu narodowościowego, ale może być praktycznie każda forma tego pojęcia, która chce się od czegoś oddzielić, wyodrębnić itd. To chyba najprostsza definicja.
  • No właśnie
  • NMP ale ja wcale nie wziąłem tego co napisałaś tam na forum za „madrowanie”. Tylko za sensowne pytanie, na które próbowałem odpowiedzieć naświetlając trochę historie.

    Separatysta - ktos taki (moja definicja) kto chce odłączyć sie od danego państwa , pochodne od słowa „separowac”, i utworzyć osobne państwo, sa to ludzie żyjący, mieszkający na danym terenie, posiadający za zwyczaj obywatelstwo tego państwa. Dlaczego w cudzysłowie gdzie niedzie mozesz je zobaczyć? Jakim separatystą jest Rosjanin ładujący sie na Ukrainę i próbujący od niej oderwać Donbas? Tacy Ruscy to zwyczajni najeźdźcy.
    Weź przykład z Hiszpanii , Kataloni chciała swobody, według prawa hiszpańskiego oni zostali otraktowani jako separatyści, w każdej chyba konstytucji jest zapis ze obywatel powinien dbać o bezpieczeństwo i granice państwa. (Troche szyje, ale cos takiego jest)
    Nie ma głupich pytań, sa najwyżej głupie odpowiedzi.
  • „No i - wydaje mi się to w dużej mierze wojną propagandowo-informacyjną. Dużo pierdolenia UE, ale nikt nie pomógł, chociaż przecież początek był taki, że Ukraina chciała przyłączyć się do UE.......” widzisz gdyby przyłączyli sie do UE, byłaby inna bajka. Odpowiedziałem ci na to pytanie dlaczego sie tak stało, ze sie nie przyłączyli. Tam jest link, wygooglować mozesz, dwa ważne linki dodałem. Zajrzyj tam
  • NMP ja starałem sie „ obrać” z większości pobocznych spraw, trzymać sie sedna, Ozar to przedstawia bardziej rozległe, szczerze gdybym nie interesował sie tym na bierząco, to pewnie nie wiele bym zrozumiał, ale moze dla ciebie bedzie lepsze jego przedstawienie sprawy?
  • Maurycy Lesniewski, rozumiem. Ja ten termin -separatyzm- wygooglowałam samodzielnie w takiej mniej więcej odsłonie, jaką podał Ozar, tylko nie umiałam tego jakby.. podstawić do wzoru?, bo wychodziło mi, że to powinien być ktoś ze swojego państwa, chcący coś odłączyć.

    Po prostu spotkałam się z zupełnie odmiennymi poglądami na sprawę ludzi z Ukrainy, których poznałam niedawno. Dlatego mnie to zainteresowało, bo mieli skrajnie różne oglądy na sytuację XD.
  • e make i ka pololi tez ci to napisałem, tam tak naprawdę społeczeństwo jest podzielone bardzo głęboko, duża cześć wciąż marzy za dawnym ZSRR.
    Ps moja definicja separatysty jest zbierana z Twoim rozumowaniem.
  • Ozar 09.01.2018
    e make i ka pololi. Napisałaś : "ktoś ze swojego państwa" To nie do końca tak, ja raczej użyłbym słowa narodu. Przykład Kurdów. Oni nie mają swojego państwa, są narodem mieszkającym na terytorium Iraku, Iranu i Syrii (tak ogólnie). I włąśnie jako naród chcą się odseparować od państw na terenach których zamieszkują i stworzyć swoje państwo.;
  • Ozar, uzyskać niepodległość jak np. Czeczenia?
  • e make i ka pololi to tak, zanim ja uzyskali, byli separatystami
  • Ozar 09.01.2018
    e make i ka pololi Tak. Zrobić z narodu państwo. Czyli albo odzyskać niepodległość, jak my w 1918, albo ją zdobyć w oparciu o ludzi tej samej narodowości.
  • Ozar a Rosjan walczący o wolny Donbas bedzie najemnikiem, w najlepszym razie agresorem.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski To w większości są komandosi, plus dobrze wyszkolone oddziały najemników, plus dla niepoznaki trochę tubylców będących zwolennikami Rosji.
  • Mam znajoma Polkę, która wyszła za Ukrainca. Pojechała na Ukrainę do jego rodziny, w jednym miejscu nosili ja praktycznie na rękach, w drugim u innych członków tej samej rodziny chcieli ich oboje prawie zlinczować, dlatego że on przywiózł „polska szmatę”
  • Ozar 09.01.2018
    Hm... Ja mam w rodzinie Ukraińców i bardzo, bardzo delikatnie mówiąc, oni nas nie lubią. Owszem rodzina itd., ale czuć jakąś niechęć i to nawet po latach.
  • Ozar i dobrze czujesz, ta cześć co nas lubi jest w mniejszości
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Dokładnie. Tam dalej UPA, OUN itd. a nawet oddziały SS Galizien sa uważane za organizację niepodległościowe - czyli za bohaterów.
  • Moja mama pracowała chwilę poniżej swoich kwalifikacji, kiedy szukała nowej posady na stałe i na innym stanowisku w tej pracy tymczasowej -pracowała dziewczyna z Ukrainy za o wiele niższą stawkę niż wszyscy z Polski, ponadto właściciel podobno non stop dawał jej nadgodziny itp, a jak zapytała, czy mogłaby mieć jeden dzień wolny, to powiedział, że nie i jak jej się nie podoba, to ma se wracać na Ukrainę. Sama jechałam ostatnio pksem, który nie wiedzieć na jaką okoliczność - prowadziło dwóch nie mówiących po polsku Ukrainców, którzy nie wiedzieli dokąd jechać, i to wina polskiego pracodawcy, że ich postawił w takiej sytuacji, bez nikogo do pomocy, na stanowisko, do którego się nie nadają, tylko po to, aby było najtaniej. Ludzie całą drogę darli na nich okropnie mordy, bo wszyscy byli przez to hiper spóźnieni.. potem się dziwić, że część tych ludzi nas nie lubi, skoro tak ich traktujemy. Złe nastroje też na moje budzi to, że ludzi nie mówiących po polsku i ze znacznie niższymi kwalifikacjami daje się na stanowiska obok Polaków, bo to budzi trochę takie nastroje, że np później moja koleżanka mówi: no i ja, kurwa, mam skończone to i to, a pracuję obok jebanej Ukrainki, która nie mówi po polsku, nie umie zwracać się do klientów, jebane ścierwa itp, to nie fair.
  • Ozar 09.01.2018
    e make i ka pololi To już inna bajka, związana głównie z zarobkami. Przybywa tu coraz więcej Ukraińców, bo Polak i słusznie nie chcę pracować 6 dni w tyg. za 1200 na rękę.
  • e make i ka pololi a myślisz, że jak ja wyjeżdżałem do Wielkiej Brytanii, to jak mnie traktowali? Dokładnie tak samo, robiłem wiecej, zarabiałem mniej, musiałem robić nawet w tutejsze święta narodowe,bo „przecież to nie jest polskie święto” . Unia Europrjska zmieniła wszystko, ujednoliciła płace i warunki pracy. Ukraińcy są, trudno ale powiem to otwarcie, sami sobie winni, czy ich zdrajca prezydent, ze nie weszli do Unii. Mieliby te same prawa co Polacy.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Oooooooooo nie !!!!! ML tu się bardzo mylisz. UE nie ujednoliciła ani warunków, ani płaac. Porównaj płace choćby w WB, czy Niemczech do tych w Polsce. To nadal przepaść. A pracują mniej od nas godzinowo.
  • Ozar ale ja mowie o tych co pracują w Wielkiej Brytani, ja teraz mam te same warunki co angol czy irol tutaj. W tym sensie
  • Ozar i jeśli by mi dali mniej, tylko dlatego bo jestem Polakiem, mogę ich pozwać do sady i wygram na pewno.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski A to tak, ja myślałem że porównujesz płace Angoli z płacami w Polsce
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski pewnie tak, ale to bez sensu żeby trzeba było wyrywać takie coś w sądzie, to powinno być normalne.
  • Ozar nie w druga stronę to tez tak działa jak Anglik pojedzie do Polski i dostanie wiecej tylko dlatego, że jest Anglikiem to Polak moze to zaskarżyć.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Aha, akurat tych spraw nie znam.
  • Ozar tu sie boją pracodawcy jak ognia takich spraw, bo na dokładkę pracownik moze dostać darmowego prawnika, jak go nie stać.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski O to dobre. Bo nie każdego stać
  • Felicjanna 09.01.2018
    e make i ka pololi widać, żeś spóźniona w temacie. Na dziś dzień, Ukraińcy nierzadko zarabiają lepiej od Polaków- warunek, legalna praca.
  • Ozar 09.01.2018
    ML Napisałeś :"„Dziś Ukraina, a jutro?” - To bardzo dobre pytanie, choć trudne jak cholera. Nie ma na takie pytanie łatwej odpowiedzi. Może być zarówno pokój jak i wojna. Rosja jest i zawsze była nieobliczalna. A im więcej mówi o pokoju, tym bardziej trzeba obserwować jej granice. A do tego Putin jest coraz starszy, a kto wie czy nie chciał by sobie powojować przed śmiercią. Moim zdaniem każdy scenariusz jest możliwy. Jednak najpierw Ukraina i Białoruś, może z równoległym atakiem na państwa bałtyckie, a dopiero później my. I co wtedy ???? Ano nic trzy/cztery/pięć dni i nas nie ma. I nie wierzę w żadną realną militarną pomoc.
  • Ozar 09.01.2018
    Ukraina jest sama sobie winna. Po pierwsze ma cały czas totalny burdel zarówno w polityce, jak i gospodarce. Panuje tam kosmiczna korupcja. Ukraińskie władze próbują siedzieć na środku barykady, są niby za zachodem a z drugiej strony za wschodem. Taka polityka słabego państwa musi doprowadzić i pewnie doprowadzi do jeszcze większego oderwania od rzeczywistości. Moim zdaniem Ukraina powinna chyba się wreszcie zdecydować w którą stronę chcę iść, bo od kilku lat po prostu pływa od wschodu do zachodu. Takiego podejścia nikt nie traktuje poważnie.
  • Niestety ale tak właśnie jest.
    Choć moim zdaniem Ukrainą nie powinna zostawać sam na sam z Rosją, bo to w ostatecznym rachunku nie bedzie dla nas korzystne. Tylko cieżko sie pomaga komuś, kto wcześniej odtrącił wyciągnięta rękę.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Dokładnie tak, bo to my graniczymy z Ukrainą, a w przypadku agresji będziemy graniczyć z Rosją. Niestety zarówno poprzednie, jak i obecne elity polityczne Ukrainy nie nadają się do rządzenia własnym państwem. Reasumując trzeba by chyba powołać tam całkiem nowe władze nie zależne ani do wschodu, ani od zachodu. Tylko tam takich ludzi chyba nie ma i to nas prowadzi do wniosku, że taka polityka bałaganu i pływania będzie kontynuowana dalej. No chyba, że Wielki Brat stwierdzi że już dość, wtedy będziemy mieli znowu długą granicę z Rosją. Oby nie...
  • Ozar oby nie
  • Felicjanna 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski dla Rosji liczy się przede wszystkim słaby sąsiad. Dopóki Ukraina jest nijaka, dopóty będzie obecny stan
  • Felicjanna moim zdaniem, Rosją bedzie dążyć do podporządkowania sobie Ukrainy, bo czuje, że wciąż może. Szala wciąż sie przechyla to w jedną to w drugą stronę. Nawet jeśli Ukrainą zostanie Ukrainą, nie musi pozostać niezależna.
  • Karawan 09.01.2018
    Dlaczego na Ukrainie jest, jak jest? Taki dałeś podtytuł ale nie widzę nań odpowiedzi. Gdyby sięgnąć wstecz do czasu gdy Rosja przestała istnieć można by zauważyć jak inteligentnie rozgrywano Rewolucję. Polityka Rosji carskiej w odniesieniu do całego kraju doprowadziła do tego, że mogła wybuchnąć Rewolucja. Józef Stalin - Gruzin najnikczemniejszy z tych, którzy Rewolucję przygotowywali, prowadzili, a po jej zakończeniu dokonywali niszczenia narodów w imię jedynowładztwa. Rewolucja na Ukrainie to walka Białych i Czerwonych, dziesiątki tysięcy zabitych w bratobójczej i podsycanej przez Stalina, Dzierżyńskiego(hańba na Polsce!) Berię itd. Biali, próbujący oderwać Ukrainę i uczynić ją samodzielną i Czerwoni "rewolucjoniści". Doprowadzono do tego, że dzieci donosiły na swoich rodziców (warto poznać historię Pawki Korczagina), zaś za karę z rozkazu Stalina zagłodzono na śmierć pięć milionów ludzi. Równolegle na teren Ukrainy napływali Rosjanie, osiedlali się zwłaszcza na terenach przemysłowo zasobnych. To teren "separatystów" . Już z tego niezdarnego szkicu widać, ze Ukraina to dwie nacje; rdzenni Ukraińcy i Rosjanie. Druga wojna pogłębiła podziały i wprowadziła jeszcze element polski, bo przecież wielu Polaków zostało na terenach dawnej Drugiej RP. Niektórzy pamiętają jak żyło się w Polsce przed 1989r. Krążyło nawet porzekadło, "kto wcześniej podkabluje ten dłużej pożyje" ,ale myśmy byli pod radziecką władzą zaledwie od 1945r. a Ukraińcy od carów a więc setki lat!. Proszę spojrzeć jak zdemoralizowano Polaków i pomyśleć co działo się na Ukrainie. To jedna z przyczyn. Setki Watażków marzących o niepodległości, ale każdy na swój sposób. W efekcie gdy Chruszczow uzyskał niby Ukrainę istniało tam wielu "wodzów" i bardzo niewielu prawdziwych mężów stanu zdolnych zbudować państwowość. Korupcja, donosicielstwo, autorytaryzm i powszechna bieda. To są przyczyny obecne i najtrudniejsze. Przemysłowy Donbas obsadzony przez Rosjan do Ukrainy zapewne nie wróci. Krym także. Nikt nie rozpęta wojny w obronie bezczelnie zagrabionych ziem, bo ani Donbas nie jest Zatoką Perską, ani nie leży blisko Chin czy Stanów. Ład świata oparty jest na grze interesów a nie etyce, moralności, religii czy innych irracjonalnych bzdurach. Tak jest smutna prawda. I dlatego tak jest i jeszcze pewnie długo będzie na Ukrainie tak jak jest.
  • Karawanie fajnie, że wpadłeś z przemyśleniami, bardzo trafnymi z resztą. Moim zamierzeniem było naświetlić sytuację od rozpadu ZSSR, do dnia dzisiejszego, w odpowiedzi na zapytanie jednej młodej osoby.
    Mój „czas zerowy” przyjąłem jako upadek Związku Radzieckiego, aby jak nabardziej uprościć. W tym czasie relatywnie Polska i Ukraina były w podobny sposób rozwinięte. Chociaż ta druga miała atut w postaci broni jądrowej, która oddała praktycznie za świstek papieru. O tym napisałem.
    Faktycznie to, że Ukraina nie weszła do Unii, czy nie starała sie o członkostwo w NATO, to była przyczyna o której mówisz. Ale czy ja o tym nie napisałem?
    „Ukraina również nie dążyła, z powodów, o których już mówiłem (post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją), nie przystąpili do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), ” zasygnalizowałem brak jedności w narodzie, nie rozszerzając tematu, aby nie uciekł wątek główny.
    To czy nie weszli do Unii czy NATO, to jest według mnie ich największy błąd, a czemu tego nie zrobili to można pewnie kilka tomów by o tym napisać.
    Postaw się w sytuacji młodziaka zadającego powyższe pytanie. Ja w skrócie dałem taką odpowiedź, jako najbardziej strawną.
    Jak juz mówiłem i Ozarowi, powiem tez i Tobie, fajnie że naswietliles i rozszerzyłes temat, kto bedzie zainteresowany, pewnie rzuci okiem. Mnie zawsze interesuje, jak inni patrzą na podobne zagadnienia. Wszyscy wiemy, ci co przyglądają sie histori, że chwila obecna to zlorzone momenty przeszłości. Dzięki za bardzo rzeczowy komentarz, pozdrawiam.
  • Karawan 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Dziękuję również. I tak to moje powierzchowne, bo Ukraina to kraj nieistniejący, rozebrany prze Polskę, Rosję i Węgry, setki lat walczący o istnienie... ale to Polska jest ofiarą rozbiorów i Chrystusem Narodów - krew mnie zawsze zalewa na takie patrzenia. Ciekawe ilu młodych ludzi Polaków ma świadomość jak wiele krzywd wyrządziliśmy innym?
  • Karawan dokładnie, trzeba patrzeć dalej niż czubek własnego nosa. Krzywdy, które spotkały miedzy innymi Polskę, których oczywiście nie pochwalam, ale gdzieś ta nienawiść kiełkowała i rosła latami.
    Jedynym wyjściem, według mnie jest postawienie grubej kreski, i życie dalej. Choć o historii bezwzględnie pamietać trzeba, aby nie powielać dawnych błędów.
  • Ozar 09.01.2018
    Karawan Hm... Co Ty tak z tym Chrystusem Narodów" . Polacy nie są ani lepsi, ani gorsi od swoich sąsiadów raczej chyba lepsi... My nie robiliśmy a ni KL ani Gułagów (za wyjątkiem Berezy kartuskiej - ale to nie był KL z komorami gazowymi, ani z krematoriami). A jesteśmy ofiarą rozbiorów to chyba jest oczywiste, choć sami do tego doprowadziliśmy.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Tak, ale żeby postawić grubą kreskę, trzeba najpierw wszystko na spokojnie wyjaśnić, a tego ani z Ukrainą, ani z Niemcami, ani z Rosją nie ma.
  • Ozar 09.01.2018
    Ja wcale nie uważam, że jesteśmy jakimś mesjaszem narodów, ale przez ostatnie 200 lat dostaliśmy w dupę chyba więcej niż wszyscy nasi sąsiedzi razem wzięci. To fakt, nie teza.
  • Ozar ale nie my jedyni. Przypomnę ci ilu ludzi Stalin zagłodził na Ukrainie, tego chyba nic nie przebije. Zeby rolnicy z głodu umierali, mimo zbierali b dobre zbiory. Niepojęte chyba dla nikogo.
    My nie byliśmy jedyni, którzy byli kopani w dupę.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Tak . Na Ukrainie z samego tylko głodu padło 5-7 mln. ludzi, a śmierć głodowa to chyba najgorsza śmierć, bo się umiera całymi dniami. Wiem, o co chodzi Karawanowi, ale chyba ciutek przesadza.
  • Ozar ja czytałem, że mogło umrzeć nawet 20 milionów, Rosjanie zaniżali dane, tego nikt dziś nie dojdzie.
    Tez bym chciał aby doszło do szczerych rozrachunków, i wyznania win, ale to jest marzenie ściętej głowy.
  • Ozar 09.01.2018
    Maurycy Lesniewski Dokładnie, tam nikt nie prowadził żadnych obliczeń, jak znikały setki, tysiące wsi.
  • Ozar 09.01.2018
    Zerknij sobie na mój tekst Wołyń. To, co prawda proza, ale oparta praktycznie na faktach. jestem ciekawy twojej opinii jak się czyta itd.
  • Karawan 09.01.2018
    "...raczej chyba lepsi..." No właśnie! My pokrzywdzeni, my Chrystus... Dokładnie!! raczej nie lepsi, raczej nadzwyczaj zapatrzeni w siebie i nie widzący poza sobą niczego innego.
  • Jared 09.01.2018
    tzw. etnocentryzm, zmora ludzi małych ;)
  • Ozar 09.01.2018
    Karawan Niestety taką mamy historię !!!! Ja staram sie być obiektywny, ale fakty nie kłamią to my dostaliśmy w dupę !!!
  • Ozar 09.01.2018
    Jared Ludzi małych.... To co ja pisze, to fakty, nie jakieś misyjne proroctwa
  • Felicjanna 09.01.2018
    Gruba kreska to na dziś marzenie jedynie i z całą pewnością niedostępne przy obecnych władzach. I polskich i ukraińskich.
  • Karawan 09.01.2018
    Gruba kreska to ja , Ty, każdy i jego stosunek do innych. To jest gruba kreska, a politycy... dla mnie zawsze pasożyty.
  • Felicjanna 09.01.2018
    Karawan narkomani władzy. Nie wyplenisz ich, a poza tym wolę już polityków niż kościół, czy armię. To dopiero nieszczęście.
    U nas zabrakło, przez durny sojusz lewicy, równowagi w parlamencie.
  • Karawan 09.01.2018
    Felicjanna A wiesz, że obie te organizacje od zarania dziejów mają jeden schemat hierarchiczno organizacyjny - strukturę poziomą i dlatego na dole są same bezmózgie automaty, a im wyżej tym gorsze psychole?
  • Ozar 09.01.2018
    Felicjanna Nie kumam twojego wywodu ! Politycy, kościół, armia to też polityka, różnią się tylko mundurami !
  • Ozar 09.01.2018
    Brakuje prawdy... Tej prawdziwej, anie tej opartej na swoich politycznych priorytetach.
  • Felicjanna 09.01.2018
    Karawan winą jest odczłowieczanie się w pięciu się do góry
  • Ozar 09.01.2018
    Felicjanna Tak, albo totalna chęć przewodzenia innym. jak to zwał , tak zwał zawsze chodzi o to samo, władzę !!!
  • Felicjanna 09.01.2018
    Ozar naprawdę? To jedź do Iranu pod skrzydła władzy- zobaczysz, kto tam rządzi
  • Karawan 09.01.2018
    Felicjanna Tacy jesteśmy - polecam Zimbardo "Efekt Lucypera".
  • Felicjanna 09.01.2018
    Ozar Ty sobie jaja robisz. Dopuść kościół do władzy, a o internecie zapomnisz
  • Ozar 09.01.2018
    Felicjanna A to prawda. Ja nie jestem wcale zwolennikiem kościoła, a szczególnie najważniejszego Ojca Dyrektora...
  • Ozar 09.01.2018
    Ozar Kościół to taka sama dyktatura jak inne, tylko ubrana w piękne słówka. Znam temat do bólu !!!!
  • Ozar 09.01.2018
    Karawan Jak wszystkie organizację oparte na strukturze zakonu jezuitów jak SS !!!!
  • Ozar 09.01.2018
    Karawan. Po raz kolejny piszemy w miarę to samo, ale jakby inaczej ujęte. Mnie się wydaje, że różnią nas tylko szczegóły.
  • Margerita 03.09.2018
    Mini pogrom
    tekst bardzo przyjemnie się czyta mam małą uwagę rok piszemy słownie pięć
  • Marg :)
  • Justyska 06.09.2018
    Zostałeś zgłoszony do pogromu:) Przeczytałam z zainteresowaniem, ale jestem z tych zielonych w temacie, więc się jakoś zbytnio nie odniosę... wybacz. Ale dzięki Tobie troszkę się rozjaśniło:)
    W oko wpadło:
    "przypominam ile warty były gwarancje dla Polski," warte
    "wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie,"papieru

    Pozdrawiam!
  • Hej co to za pogrom? Nie jestem w temacie o co biega :)
    Ten konkretny artykuł to tak na szybko, i jak widać nie jestem w tym specjalistą :)
    Ale miło mi, że zajrzałaś, choćby po to aby mnie pogromic :)
  • Ritha 12.09.2018
    Maurycy Lesniewski
    http://www.opowi.pl/forum/pogroom-pytania-sugestie-ogolne-w1092/

    Zgłaszamy teksty (jeden tekst na 2 tyg., w co drugą niedzielę, przypada w tę) i czytamy się, wnikliwie nawzajem :)
  • Ritha 12.09.2018
    Witam. Przybywam z Pogroomu :)

    „Michaiłem Gorbaczowem w 1991roku” – spacji brakuje
    „Gorbaczowa(prezydenta ZSRR)” – tu też
    „poparł dążenia kilku republik dążących” – dążenia/dążących, absolutnie za blisko, coś tu trzeba by podłubać
    „Głównym powodem upadku ZSSR, był głęboki kryzys gospodarczy” – przecinek niepotrzebny
    „Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r,” – tu też mi się zapis tego roku nei podoba, chyba lepiej wyglądałoby „1991 roku”
    „Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu” – tu jest 2 x „nie” bardzo blisko
    „Z kolei pastwo słabe, np. Ukraina nie utrzyma swojej suwerenności, ani nie naruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, wsparcia międzynarodowego itp.” – państwo*, nienaruszalności*, przecinek przed „i” out i to „itp.” Na końcu mnie w ocka razi

    „przed wybuchem 2 Wojny Światowej” – lepiej słownie - drugiej, ewentualnie rzymskimi II
    „w zamian za wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie, mówiącym o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy i nienaruszalności jej granic.” – papieru*, mówiący*

    „nie przeprowadzili żadnych znaczących reform. Przez co nie przyspieszyli rozwoju swojego państwa” – to „przez co” dałabym jako kontynuacja zdania, po przecinku
    ‘Ukraina w 2013r” – w 2013 roku*
    „post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją” – postkomuniści* + przecinek niepotrzebny

    „(polskie lotnictwo patroluje przestrzeń powietrzną, dla tych państw, gdyż nie posiadają one własnego lotnictwa wojskowego, na odpowiednim poziomie)” – tu brakuje kropki na końcu zdania

    Potem masz podpunkty i myślę, ze po cyfrach powinny być kropki
    „1[.] Słaba gospodarka ukraińska, bardzo związana z rosyjską”

    „teraz dopiero D. Trump” – można było to imię w całości
    „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.” – kropka na zewnątrz cudzysłowu
    „zapędy imperialne nigdy nie kończą się, po osiągnięciu” – przecinek niepotrzebny

    Nie jestem zorientowana zbyt dobrze w polityce i historii, ale najbardziej boję się Białorusi. Oni mogliby nas zaatakować, gdyby Rosja ich podpuściła, nie brudząc sobie rąk. Ukrainy mi szkoda. Artykuł bardzo ciekawy, choć z literackiego punktu widzenia ilość błędów spora.
    Pozdrawiam :)
  • No dzięki Ritha, to napisałem tak trochę w odpowiedzi na zapytanie kiedyś na forum NMP, błędów tu sporo bo się nimi nie przejmowałem nie brałem pod uwagę takiego czegoś jak, pogrom :)
    Dzięki jeszcze raz za wizytę, i bardzo wnikliwy komentarz :)
  • Ozar 13.09.2018
    Pogrom czas zacząć. Tak generalnie to w zasadzie już wszystko napisałem w poprzednich komentarzach. Jednak coś tam muszę dopisać, bo pogrom to pogrom. Brakuje mi tu kilku zdań pokazujących, że Ukraina jest w zasadzie tworem sztucznym, nie mającym żadnych odniesień historycznych do swojej państwowości. Ukraina nie ma historii jako państwo, pomijając krótki okres Chmielnickiego. Pomijając wcześniejsze czasy tereny ukraińskie, czyli w zasadzie cytując Sienkiewicza „Dzikie Pola”, to był obszar na wschodzie Rzeczpospolitej która teoretycznie była pod władzą RP a później RON czyli Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Piszę teoretycznie, gdyż tam gdzie sięgała władza naszych magnatów (Wiśniowieccy i inii), czyli upraszczając do Dniepru była RPO, a dalej step i bezhołowie. Tam nie sięgała żadna władza i dlatego na te tereny często uciekali Polacy, Rusini, Litwini i inni, którzy albo mieli wyroki, albo zostali przepędzeni przez sąsiadów, albo po prostu chcieli pohulać i grabić. Znani z dzieł Sienkiewicza tzw. Kozacy właśnie z nich w większości się wywodzili.
    Napisałeś „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.” Tu akurat wydaje mi się, że najpierw powinniśmy sobie szczerze do bólu wyjaśnić sprawy OUN i UPA, mordów i setek spalonych wsi, a dopiero wtedy zasiąść do stołu i rozmawiać. Niestety w zarówno mediach, jak i wypowiedziach niektórych polityków bandyci z OUN i UPA są uważani za bohaterów. Stawia im się pomniki, uczy o nich w szkołach, pomijając ich udział w masowych mordach Polaków. Czasami mam wręcz wrażenie, że Ukraińcy „nie lubią” ani nas, ani z drugiej strony Rosjan. Nas za RPO, a także brak poparcia dla utworzenia Niepodległej Ukraniny w latach 1919/20/21/22, a Rosjan za czasy wojny i zrobienie z Ukrainy jednej z republik ZSRR i dalej za głód, terror itd.
    Napisałeś „Ukraina opierając się na gwarancjach bezpieczeństwa od Rosji, nie brała pod uwagę ataku ze strony swojego głównego sojusznika.” - to świadczy o całkowitej głupocie politycznej polityków ukraińskich. Dla nich powinno być oczywiste, że jak Rosja odzyska oddech i siłę, to w pierwszym rzędzie zwróci się przeciw Białorusi i właśnie Ukrainie, gdyż od przynajmniej 300 lat uważa te ziemie za swoje. Każde inne spojrzenie jest albo głupotą, albo zdradą.
    Reasumując dobry, napisany prostym językiem artykuł z dobrym pytaniem, na które dzisiaj trudno jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż na razie Rosja „bawi się w zielone ludziki” a nie walczy na serio. Gdyby Putin chciał zająć Ukrainę zrobiłby to moim zdaniem w tydzień i wtedy twoje pytanie nabrałoby całkiem innego sensu. Po następna w kolejce mogłaby być Polska.
  • No to teraz już wszystko jasne :)
    Dzięki Ozar za kolejne, rozszerzone przemyślenia.
  • Ozar 13.09.2018
    Maurycy Lesniewski Nie ma sprawy temacik mi podpasił ekstra. Napisz jeszcze cos podobnego, podyskutujemy.
  • Enchanteuse 15.09.2018
    Witaj, Maurycy. Dziś pod szyldem Pogroomu, i lojalnie zaznaczam, że nie znosze politycznych tekstów.
    Niemniej, postaram się wgryźć w niego jak najlepiej.

    "Głównym powodem upadku ZSSR, był głęboki kryzys gospodarczy, spowodowany między innymi wyścigiem zbrojeń, jak i słabszą gospodarką w systemie komunistycznym, planowaną centralnie, w zderzeniu z gospodarką kapitalistyczną."

    bez przecinka przed "był".

    "Przy rozpadzie ZSSR Ukraina nie zapewniła sobie, żadnych poważniejszych umów gospodarczych, między innymi długoterminowych umów o dostawach gazu ziemnego, gdyż najważniejsze dla nich były dążenia niepodległościowe, co w przyszłości miało się na nich niekorzystnie odbić."

    bez przecinka przed "żadnych".

    "Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu.

    Z kolei pastwo słabe, np. Ukraina nie utrzyma swojej suwerenności, ani nie naruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, wsparcia międzynarodowego itp."

    Powtórzenie przymiotnika "słabe" zdanie po zdaniu, razi. W dodatku, to --> "z kolei państwo słabe..." jest błędem logicznym.
    Zwrot ten sugeruje przeciwieństwo, kontrast; Ty natomiast tego przeciwieństwa nie wprowadzasz, tylko zdanie analogiczne. Rozumiesz, o co mi chodzi?

    "Ukraina w „spadku” po ZSRR, posiadała duży arsenał broni jądrowej, którego zrzekła się na rzecz Rosji, za gwarancje bezpieczeństwa. "

    bez pierwszego przecinka.

    "Po upadku komunizmu Polska i Ukraina były mniej więcej zbliżone gospodarczo, ich rozwój." - a to znowuż jest zdanie brzydkie stylistycznie.
    Nie lepiej napisać zwyczajnie:

    Po upadku komunizmu, rozwój gospodarczy Polski i Ukrainy był mniej więcej zbliżony.

    "W Polsce jednak były bardzo wyraźne nastroje pro zachodnie, przeprowadzona została dekomunizacja, dzięki czemu można było wprowadzić trudne dla ludności reformy gospodarcze."

    prozachodnie zawsze razem. Cały ten przedrostek - razem.

    https://sjp.pwn.pl/sjp/prozachodni;2509147.html

    " Na Ukrainie jednak, po odzyskaniu przez nią niepodległości, do władzy doszli ludzie, którzy liczyli na odbudowę ZSSR, i ich polityka, była bardzo zachowawcza, nie przeprowadzili żadnych znaczących reform."

    bez przecinka przed "była", a przed nie bezpieczniej wstawić myślnik lub średnik. Myślnik jest bardziej efektowny, zapowiada dłuższą pauzę, natomiast średnik, ot, gwoli ścisłości gramatycznej. Nie jestem pewna, czy ten przecinek jest poprawnie wstawiony.
    Lepiej zasięgnij wiedzy u źródła, ja natomiast sugeruję swoje rozwiązanie - myślnik bądź średnik.

    "Dużą negatywną rolę odegrał były prezydent ukraiński Wiktor Janukowycz, zdefraudował, lub zwyczajnie rozkradł, pieniądze swojego państwa, to on odrzucił umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską. "

    tu jak powyżej - sytuacja ze średniko-myślnikiem przed słowem "zdefraudował". Przed "lub" nie stawiamy przecinka.

    "Niestety stracony czas przez Ukrainę, był bezcenny."

    Tutaj coś nie tak z szykiem. Powinno być raczej:

    Niestety(,) czas stracony przez Ukrainę był bezcenny.

    "Pytanie, które zadają sobie ludzie niebędący w temacie; „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.”"

    zamiast średnika tym razem dwukropek.Przed cytatem zawsze dwukropek. No i znak zapytania na końcu cytatu.

    "Wiedząc to wszystko, co, powyżej, iż zaatakowana Ukraina nie obroni się sama, ani nie otrzyma pomocy, Rosja skalkulowała ryzyko, i po prostu wysłała „zielone ludziki” do sąsiedniego państwa, w celu oderwania bogatych w przemysł terenów, i bezpośrednio, lub ustanawiając marionetkową republikę, podporządkować bezpośrednio sobie."

    2 x bezpośrednio.

    Zainteresowanych laików z pewnością artykuł usatysfakcjonuje. Napisany w oparciu o źródła, w dość przystępny sposób wyjaśnia sytuację, która zadziała się w ostatnim czasie u naszego wschodniego sąsiada.
    Koniec refleksyjny, nasuwający myśl, że niepohamowany apetyt to przywilej, na który moga sobie pozwolić jedynie bogatsze państwa.
    Dokładam pięć, bo jest to bez wątpienia potrzebny artykuł. Nie Twoja wina, że polityka to nie mój konik ;)

    Pozdrawiam :))
  • Ojojoj :)
    Szczerze Ench to było pisane bardzo na szybko i zwracałem wtedy uwagę głownie na fakty i konteksty historyczne. Teraz to będzie trzeba poprawić, skoro juz się tak napracowałas :)
    Swoją drogą Marg chyba najgorszy mój tekst do pogromu zgłosiła :) ale co tam;)
    Dzięki bardzo za Twoje sugestie, zostaną zastosowane :)
    Pozdrawiam bardzo uprzejmie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania