Dziś Ukraina, a jutro? (artykuł)
Dlaczego na Ukrainie jest, jak jest?
ZSRR rozpadł się ze względów gospodarczych, jak i politycznych rozgrywek, walki o władzę pomiędzy Borysem Jelcynem i Michaiłem Gorbaczowem w 1991roku. Jelcyn (prezydent Republiki Rosyjskiej) nie mogąc pozbyć się Gorbaczowa(prezydenta ZSRR), poparł dążenia kilku republik dążących do niepodległości, w końcu podpisali układ o rozwiązaniu ZSRR.
Według stanu faktycznego, jak i międzynarodowego prawa, nie było to legalne, kilka republik, Białoruś, Rosja, i Ukraina, mimo że największe, nie mogło zdecydować o rozpadzie całego państwa. Powstanie Wspólnoty Niepodległych Państw to faktyczny koniec ZSRR.
Głównym powodem upadku ZSSR był głęboki kryzys gospodarczy, spowodowany między innymi wyścigiem zbrojeń, jak i słabszą gospodarką w systemie komunistycznym, planowaną centralnie, w zderzeniu z gospodarką kapitalistyczną.
Przy rozpadzie ZSSR Ukraina nie zapewniła sobie żadnych poważniejszych umów gospodarczych, między innymi długoterminowych umów o dostawach gazu ziemnego, gdyż najważniejsze dla nich były dążenia niepodległościowe, co w przyszłości miało się na nich niekorzystnie odbić. Rosja mogła dyktować ceny według jej uznania.
Osłabione ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu.
Tak słabe, jak np. Ukraina, nie utrzymałoby swojej suwerenności, ani nienaruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, oraz wsparcia międzynarodowego itp.
Ukraina w „spadku” po ZSRR posiadała duży arsenał broni jądrowej, którego zrzekła się na rzecz Rosji, za gwarancje bezpieczeństwa. Układ poparty został przez USA i Wielką Brytanię (przypominam ile warty były gwarancje dla Polski, przed wybuchem 2 Wojny Światowej, poparty przez ówczesne potęgi Francję i Wielką Brytanię). Upraszczając;
Ukraina oddała jeden z najpotężniejszych arsenałów broni jądrowej, w zamian za wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie, mówiącym o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy i nienaruszalności jej granic.
Po upadku komunizmu rozwój Polski i Ukrainy był mniej więcej na podobnym poziomie.
W Polsce jednak były bardzo wyraźne nastroje prozachodnie, przeprowadzona została dekomunizacja, dzięki czemu można było wprowadzić trudne dla ludności reformy gospodarcze. Na Ukrainie jednak, po odzyskaniu przez nią niepodległości, do władzy doszli ludzie, którzy liczyli na odbudowę ZSSR, i ich polityka była bardzo zachowawcza – nie przeprowadzili żadnych znaczących reform. Przez co nie przyspieszyli rozwoju swojego państwa, a nawet go spowolnili w niektórych resortach. Dużą negatywną rolę odegrał były prezydent ukraiński Wiktor Janukowycz – zdefraudował lub zwyczajnie rozkradł, pieniądze swojego państwa, to on odrzucił umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską. On rządził, kiedy Rosja przejmowała Krym, nie podejmując właściwych reakcji, uciekając w końcu do Rosji. Konkluzje chyba oczywiste.
http://natemat.pl/93015,janukowycz-zostal-ewakuowany-ze-swojej-rezydencji-smiglowcem-ukrainskie-media-pokazuja-nagranie-z-rezydencji-prezydenta
Ukraina w 2013r zrezygnowała z podpisania umowy o przystąpieniu do Unii Europejskiej, praktycznie już wynegocjowanej.
http://wyborcza.pl/1,76842,14988574,Ukraina_nie_podpisze_umowy_stowarzyszeniowej_z_UE.html?disableRedirects=true
Ukraina również nie dążyła, z powodów, o których już mówiłem (post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją), nie przystąpili do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), co pomimo sprzeciwu i protestów Rosji, uczyniła Polska, jak również republiki nadbałtyckie, Litwa, Łotwa i Estonia (polskie lotnictwo patroluje przestrzeń powietrzną, dla tych państw, gdyż nie posiadają one własnego lotnictwa wojskowego, na odpowiednim poziomie)
Reasumując.
1 Słaba gospodarka ukraińska, bardzo związana z rosyjską.
2 Nie podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE
3 Brak dążeń (wcześniej) do przystąpienia do NATO. (Najważniejszy punkt stowarzyszeniowy tego paktu; Atak na jedno z członkowskich państw, traktowany jest, jak atak na wszystkie państwa stowarzyszone)
4 Interesy zachodu, zmiękczają stanowisko Unii Europejskiej, w sprawie sankcji dla Rosji
5 Rosja nie zgadza się na dostawy dla Ukrainy broni (teraz dopiero D. Trump, zadeklarował, że będą ją dostarczać Ukraińcom)
6 Ukraina opierając się na gwarancjach bezpieczeństwa od Rosji, nie brała pod uwagę ataku ze strony swojego głównego sojusznika.
Nikt nigdy nie liczy się z samotnym, biednym i bezbronnym państwem. W rosyjskim interesie leży, aby otaczające ją państwa były jak najsłabsze, i jak najbardziej niestabilne, co daje jej możliwości wpływania na nie, oraz ingerencji w ich politykę. Do takiego stanu doprowadziły działania ludzi sprawujących władzę po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości.
„Majdan 2015”- ukraiński przewrót, przejęcie władzy przez ludzi prozachodnich, spowodował przynajmniej chwilowe pogorszenie jeszcze stanu, słabej gospodarki tego państwa, lecz wprowadził je na właściwe tory, a przynajmniej zaczął oddalać Ukrainę od Rosji, na co ta nie mogła pozwolić. Niestety stracony czas przez Ukrainę, był bezcenny.
Wiedząc to wszystko, co, powyżej, iż zaatakowana Ukraina nie obroni się sama, ani nie otrzyma pomocy, Rosja skalkulowała ryzyko, i po prostu wysłała „zielone ludziki” do sąsiedniego państwa, w celu oderwania bogatych w przemysł terenów, i bezpośrednio, lub ustanawiając marionetkową republikę, podporządkować sobie.
Pytanie, które zadają sobie ludzie niebędący w temacie; „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili”?: Według mnie, nie jest trafione, gdyż zapędy imperialne nigdy nie kończą się, po osiągnięciu przez agresora pierwszego z zamierzonych celów. Moim zdaniem pytanie powinno brzmieć; „Dziś Ukraina, a jutro?”
Nie jest to profesjonalny artykuł, sporządziłem go w jak najprostszy do zrozumienia sposób, aby pokazać, przynajmniej z grubsza, historię najnowszą, która doprowadziła do obecnej sytuacji na Ukrainie.
Komentarze (96)
Dziękuję.
Faktycznie - moja wiedza nijak nie sięgała aż do złożonych przyczyn rozpadu ZSRR.
Nie umiem się szerzej wypowiedzieć, a raczej staram się ostrożnie wypowiadać w tematach, o których mam bardzo mierne pojęcie, ale z pewnością te informacje początkowe, są rozszerzeniem mojej wiedzy, danke.
dogadał się z równie skrajnym naszym papą JP II. Ci dwaj ludzie postanowili doprowadzić do upadku ZSRR, chcąc oczywiście podzielić się tak skrótowo owieczkami... Metody były różne, ale głównie chodziło o to, żeby ZSRR zazbroił się na śmierć (skrótowo), podobnie jak Hitler w 1938 roku, kiedy to ówczesny premier Prus i osoba nr 2 w III rzeszy Hermann Göring powiedział swojemu wodzowi, że gospodarka stoi na krawędzi upadku i albo wojna, albo ekonomiczna klapa. Hitler wybrał wojnę, a radzieccy przywódcy na szczęście dla nas nie i dalej wierzyli, że jakoś to będzie i wrzucali kolejne miliardy w zbrojenia.
Po śmierci Konstantina Czernienki w marcu 1985 roku podczas nadzwyczajnego plenum KC wybrano Michaiła Gorbaczowa na sekretarza generalnego KC KPZR. Wybrano człowieka bardzo młodego (54 lata), który objął stery w momencie kiedy kryzys był już tak ogromny, że ZSRR praktycznie leżał na łopatkach. Michaił wybrano, ponieważ w KC KPZR zwyciężyła frakcja reformatorów, która rozumiała, że bez reform ich państwo w obecnym kształcie po prostu zbankrutuje i padnie. Gorbaczow wiedział o tym i dlatego w 1986 roku postanowił ratować komunistyczny system poprzez wprowadzenie reform nazwanych później „Pierestrojką” (przebudową). Próbował zmodernizować gospodarkę, zwiększyć nieco swobody obywatelskie, a także ocieplić stosunki z zachodem.
Wprowadził głasnost (jawność), w ramach której zniesiono, a właściwie zmniejszono cenzurę oraz wycofano z konstytucji zapis o kierowniczej roli KPZR.
To tak na początek dyskusji, bo temat jest szeroki jak Amazonka.
Gdyby na przykład kraje bałtyckie nie wstąpiły do NATO, dziś pewnie miałyby podobne problemy co Ukraina, a mogłoby i tak by byc, że byłyby na powrót częścią Rosji. Ludzie, młodzież zasadniczo, nie zawsze zdaje sobie sprawę, jak ta „głupia polityka” moze rzutować na teraźniejszość, na zycie młodych tez. Oni dostali wolność bez walki, wydawać się moze, że tak juz musi być. Historia uczy, że niekoniecznie.
Jeśli masz tekst poprzedzający sytuacje na Ukrainie, to wrzucaj po parę stron. Nawet jak sie nikt glusno nie odezwie, to przynajmniej cos w głowie zostanie. Taka polityka sprzed paru lat, to juz sie zalicza do historii.
Kiedy został prezydentem, zaczął umacniać swój urząd, aby wzmocnić siły demokratyczne tzw. reformatorów, a przy okazji osłabić partyjny beton. W marcu 1990 roku Zjazd Deputowanych Ludowych przeprowadził pierwsze w zasadzie wolne i równe dla wszystkich wybory, a w maju wybrano nowego przewodniczącego Rady Najwyższej – Borysa Jelcyna, który praktycznie od samego początku sprawowania swojej funkcji zaczął podważać zwierzchnictwo prezydenta. Twierdził, że ważniejszy jest jego urząd. To podważało znaczenie Gorbaczowa.
W tym momencie „kariera” Michaiła biegła jakby dwoma torami. Na zachodzie zaczął być doceniany, a jego polityka zagraniczna zaczęła się cieszyć poparciem i sympatią. Jednocześnie ta sama polityka spowodowała powstanie olbrzymich ruchów separatystycznych w republikach, a także krajach satelickich. Kiedy w 1990 roku MG wyraził zgodę na zjednoczenie Niemiec, otrzymał pokojową Nagrodę Nobla. Równolegle w ZSRR narastał coraz większy opór zwolenników dawnego systemu, przerażonych tym, co zaczęło się dziać np. w Niemczech, czy Polsce, a także Ukrainie, Łotwie, Estonii czy Litwie. To musiało w końcu doprowadzić do wybuchu przeciwko polityce Gorbaczowa, która według konserwatystów prowadziła wprost do rozpadu ZSRR.
Moje pytania wczoraj, po Twoim zagajeniu czego dokładnie nie rozumiem, były takie, Ozar, moja wypowiedź (po zagłębieniu się w parę tekstów znalezionych na stronach i wyciągnięciu jakichś swoich, może pokracznych wniosków - brzmiała tak:)
''Sytuacja zainteresowała mnie z przyczyn osobistych.
Nie znam się na polityce.
Nie rozumiem wielu rzeczy:
Np. skoro iks państw uznało na przestrzeni kilku dni działania na Ukrainie za jawną agresję Rosyjską i podało to do opinii publicznej, no i jakieś takie, że to niesprawiedliwe, a Ukraina nie ma żadnych szans w walce zbrojnej z taką potęgą, że tak nie może być itp - to dlaczego nikt nic nie zrobił, poza podaniem tego do opinii publicznej, zadzwonieniem do Rosji i powiedzeniem, że dobrze by było wycofać stamtąd wojska itp?
Znaczy, wydaje mi się to od strony politycznej takie w stylu: ''wiemy jak to się skończy, nie będziemy w tym uczestniczyć, ale będziemy pieprzyć, że to agresja, że to niesprawiedliwe, zorganizujemy dużo spotkań, które nic nie dadzą, ale generalnie - to i tak wyjdzie jak wyjdzie, a my to wiemy i nie będziemy się pchać poza gadaniem.''
No i - wydaje mi się to w dużej mierze wojną propagandowo-informacyjną. Dużo pierdolenia UE, ale nikt nie pomógł, chociaż przecież początek był taki, że Ukraina chciała przyłączyć się do UE.......
Więc UE się zachowywało jak obrzydliwe gówno, na moje XD.
+Ukraina musiała wiedzieć, że Rosja wkurwi się o chęć przyłączenia się do UE (na moje). I że będzie konflikt.
+My chcieliśmy im pomóc tylko dlatego, że baliśmy się o własną dupę powoli.
Teraz wykorzystujemy ich jako najtańszą siłę roboczą.''
Mam wrażenie, że z polityką jest trochę tak, że wielu ludzi się nie zna, ale każdy janusz spod sklepu wie swoje i on wie najlepiej. Mnie się to wydaje trochę bez sensu, mądrować się o czymś, o czym nie mam bladego pojęcia, więc już w tym komentarzu zaznaczałam, że się nie znam, jak coś xd.
Separatysta - ktos taki (moja definicja) kto chce odłączyć sie od danego państwa , pochodne od słowa „separowac”, i utworzyć osobne państwo, sa to ludzie żyjący, mieszkający na danym terenie, posiadający za zwyczaj obywatelstwo tego państwa. Dlaczego w cudzysłowie gdzie niedzie mozesz je zobaczyć? Jakim separatystą jest Rosjanin ładujący sie na Ukrainę i próbujący od niej oderwać Donbas? Tacy Ruscy to zwyczajni najeźdźcy.
Weź przykład z Hiszpanii , Kataloni chciała swobody, według prawa hiszpańskiego oni zostali otraktowani jako separatyści, w każdej chyba konstytucji jest zapis ze obywatel powinien dbać o bezpieczeństwo i granice państwa. (Troche szyje, ale cos takiego jest)
Nie ma głupich pytań, sa najwyżej głupie odpowiedzi.
Po prostu spotkałam się z zupełnie odmiennymi poglądami na sprawę ludzi z Ukrainy, których poznałam niedawno. Dlatego mnie to zainteresowało, bo mieli skrajnie różne oglądy na sytuację XD.
Ps moja definicja separatysty jest zbierana z Twoim rozumowaniem.
Choć moim zdaniem Ukrainą nie powinna zostawać sam na sam z Rosją, bo to w ostatecznym rachunku nie bedzie dla nas korzystne. Tylko cieżko sie pomaga komuś, kto wcześniej odtrącił wyciągnięta rękę.
Mój „czas zerowy” przyjąłem jako upadek Związku Radzieckiego, aby jak nabardziej uprościć. W tym czasie relatywnie Polska i Ukraina były w podobny sposób rozwinięte. Chociaż ta druga miała atut w postaci broni jądrowej, która oddała praktycznie za świstek papieru. O tym napisałem.
Faktycznie to, że Ukraina nie weszła do Unii, czy nie starała sie o członkostwo w NATO, to była przyczyna o której mówisz. Ale czy ja o tym nie napisałem?
„Ukraina również nie dążyła, z powodów, o których już mówiłem (post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją), nie przystąpili do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO), ” zasygnalizowałem brak jedności w narodzie, nie rozszerzając tematu, aby nie uciekł wątek główny.
To czy nie weszli do Unii czy NATO, to jest według mnie ich największy błąd, a czemu tego nie zrobili to można pewnie kilka tomów by o tym napisać.
Postaw się w sytuacji młodziaka zadającego powyższe pytanie. Ja w skrócie dałem taką odpowiedź, jako najbardziej strawną.
Jak juz mówiłem i Ozarowi, powiem tez i Tobie, fajnie że naswietliles i rozszerzyłes temat, kto bedzie zainteresowany, pewnie rzuci okiem. Mnie zawsze interesuje, jak inni patrzą na podobne zagadnienia. Wszyscy wiemy, ci co przyglądają sie histori, że chwila obecna to zlorzone momenty przeszłości. Dzięki za bardzo rzeczowy komentarz, pozdrawiam.
Jedynym wyjściem, według mnie jest postawienie grubej kreski, i życie dalej. Choć o historii bezwzględnie pamietać trzeba, aby nie powielać dawnych błędów.
My nie byliśmy jedyni, którzy byli kopani w dupę.
Tez bym chciał aby doszło do szczerych rozrachunków, i wyznania win, ale to jest marzenie ściętej głowy.
U nas zabrakło, przez durny sojusz lewicy, równowagi w parlamencie.
tekst bardzo przyjemnie się czyta mam małą uwagę rok piszemy słownie pięć
W oko wpadło:
"przypominam ile warty były gwarancje dla Polski," warte
"wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie,"papieru
Pozdrawiam!
Ten konkretny artykuł to tak na szybko, i jak widać nie jestem w tym specjalistą :)
Ale miło mi, że zajrzałaś, choćby po to aby mnie pogromic :)
http://www.opowi.pl/forum/pogroom-pytania-sugestie-ogolne-w1092/
Zgłaszamy teksty (jeden tekst na 2 tyg., w co drugą niedzielę, przypada w tę) i czytamy się, wnikliwie nawzajem :)
„Michaiłem Gorbaczowem w 1991roku” – spacji brakuje
„Gorbaczowa(prezydenta ZSRR)” – tu też
„poparł dążenia kilku republik dążących” – dążenia/dążących, absolutnie za blisko, coś tu trzeba by podłubać
„Głównym powodem upadku ZSSR, był głęboki kryzys gospodarczy” – przecinek niepotrzebny
„Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r,” – tu też mi się zapis tego roku nei podoba, chyba lepiej wyglądałoby „1991 roku”
„Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu” – tu jest 2 x „nie” bardzo blisko
„Z kolei pastwo słabe, np. Ukraina nie utrzyma swojej suwerenności, ani nie naruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, wsparcia międzynarodowego itp.” – państwo*, nienaruszalności*, przecinek przed „i” out i to „itp.” Na końcu mnie w ocka razi
„przed wybuchem 2 Wojny Światowej” – lepiej słownie - drugiej, ewentualnie rzymskimi II
„w zamian za wspaniale spisany kawałek papiery zatytułowany Memorandum Budapesztańskie, mówiącym o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy i nienaruszalności jej granic.” – papieru*, mówiący*
„nie przeprowadzili żadnych znaczących reform. Przez co nie przyspieszyli rozwoju swojego państwa” – to „przez co” dałabym jako kontynuacja zdania, po przecinku
‘Ukraina w 2013r” – w 2013 roku*
„post komuniści u władzy, i dążenia do ponownego połączenia z Rosją” – postkomuniści* + przecinek niepotrzebny
„(polskie lotnictwo patroluje przestrzeń powietrzną, dla tych państw, gdyż nie posiadają one własnego lotnictwa wojskowego, na odpowiednim poziomie)” – tu brakuje kropki na końcu zdania
Potem masz podpunkty i myślę, ze po cyfrach powinny być kropki
„1[.] Słaba gospodarka ukraińska, bardzo związana z rosyjską”
„teraz dopiero D. Trump” – można było to imię w całości
„Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.” – kropka na zewnątrz cudzysłowu
„zapędy imperialne nigdy nie kończą się, po osiągnięciu” – przecinek niepotrzebny
Nie jestem zorientowana zbyt dobrze w polityce i historii, ale najbardziej boję się Białorusi. Oni mogliby nas zaatakować, gdyby Rosja ich podpuściła, nie brudząc sobie rąk. Ukrainy mi szkoda. Artykuł bardzo ciekawy, choć z literackiego punktu widzenia ilość błędów spora.
Pozdrawiam :)
Dzięki jeszcze raz za wizytę, i bardzo wnikliwy komentarz :)
Napisałeś „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.” Tu akurat wydaje mi się, że najpierw powinniśmy sobie szczerze do bólu wyjaśnić sprawy OUN i UPA, mordów i setek spalonych wsi, a dopiero wtedy zasiąść do stołu i rozmawiać. Niestety w zarówno mediach, jak i wypowiedziach niektórych polityków bandyci z OUN i UPA są uważani za bohaterów. Stawia im się pomniki, uczy o nich w szkołach, pomijając ich udział w masowych mordach Polaków. Czasami mam wręcz wrażenie, że Ukraińcy „nie lubią” ani nas, ani z drugiej strony Rosjan. Nas za RPO, a także brak poparcia dla utworzenia Niepodległej Ukraniny w latach 1919/20/21/22, a Rosjan za czasy wojny i zrobienie z Ukrainy jednej z republik ZSRR i dalej za głód, terror itd.
Napisałeś „Ukraina opierając się na gwarancjach bezpieczeństwa od Rosji, nie brała pod uwagę ataku ze strony swojego głównego sojusznika.” - to świadczy o całkowitej głupocie politycznej polityków ukraińskich. Dla nich powinno być oczywiste, że jak Rosja odzyska oddech i siłę, to w pierwszym rzędzie zwróci się przeciw Białorusi i właśnie Ukrainie, gdyż od przynajmniej 300 lat uważa te ziemie za swoje. Każde inne spojrzenie jest albo głupotą, albo zdradą.
Reasumując dobry, napisany prostym językiem artykuł z dobrym pytaniem, na które dzisiaj trudno jednoznacznie odpowiedzieć, gdyż na razie Rosja „bawi się w zielone ludziki” a nie walczy na serio. Gdyby Putin chciał zająć Ukrainę zrobiłby to moim zdaniem w tydzień i wtedy twoje pytanie nabrałoby całkiem innego sensu. Po następna w kolejce mogłaby być Polska.
Dzięki Ozar za kolejne, rozszerzone przemyślenia.
Niemniej, postaram się wgryźć w niego jak najlepiej.
"Głównym powodem upadku ZSSR, był głęboki kryzys gospodarczy, spowodowany między innymi wyścigiem zbrojeń, jak i słabszą gospodarką w systemie komunistycznym, planowaną centralnie, w zderzeniu z gospodarką kapitalistyczną."
bez przecinka przed "był".
"Przy rozpadzie ZSSR Ukraina nie zapewniła sobie, żadnych poważniejszych umów gospodarczych, między innymi długoterminowych umów o dostawach gazu ziemnego, gdyż najważniejsze dla nich były dążenia niepodległościowe, co w przyszłości miało się na nich niekorzystnie odbić."
bez przecinka przed "żadnych".
"Państwo słabe, jak ZSRR w 1991r, nie miało siły nie dopuścić do swojego rozpadu.
Z kolei pastwo słabe, np. Ukraina nie utrzyma swojej suwerenności, ani nie naruszalności granic bez siły gospodarczej, i zaplecza politycznego, układów sojuszniczych, wsparcia międzynarodowego itp."
Powtórzenie przymiotnika "słabe" zdanie po zdaniu, razi. W dodatku, to --> "z kolei państwo słabe..." jest błędem logicznym.
Zwrot ten sugeruje przeciwieństwo, kontrast; Ty natomiast tego przeciwieństwa nie wprowadzasz, tylko zdanie analogiczne. Rozumiesz, o co mi chodzi?
"Ukraina w „spadku” po ZSRR, posiadała duży arsenał broni jądrowej, którego zrzekła się na rzecz Rosji, za gwarancje bezpieczeństwa. "
bez pierwszego przecinka.
"Po upadku komunizmu Polska i Ukraina były mniej więcej zbliżone gospodarczo, ich rozwój." - a to znowuż jest zdanie brzydkie stylistycznie.
Nie lepiej napisać zwyczajnie:
Po upadku komunizmu, rozwój gospodarczy Polski i Ukrainy był mniej więcej zbliżony.
"W Polsce jednak były bardzo wyraźne nastroje pro zachodnie, przeprowadzona została dekomunizacja, dzięki czemu można było wprowadzić trudne dla ludności reformy gospodarcze."
prozachodnie zawsze razem. Cały ten przedrostek - razem.
https://sjp.pwn.pl/sjp/prozachodni;2509147.html
" Na Ukrainie jednak, po odzyskaniu przez nią niepodległości, do władzy doszli ludzie, którzy liczyli na odbudowę ZSSR, i ich polityka, była bardzo zachowawcza, nie przeprowadzili żadnych znaczących reform."
bez przecinka przed "była", a przed nie bezpieczniej wstawić myślnik lub średnik. Myślnik jest bardziej efektowny, zapowiada dłuższą pauzę, natomiast średnik, ot, gwoli ścisłości gramatycznej. Nie jestem pewna, czy ten przecinek jest poprawnie wstawiony.
Lepiej zasięgnij wiedzy u źródła, ja natomiast sugeruję swoje rozwiązanie - myślnik bądź średnik.
"Dużą negatywną rolę odegrał były prezydent ukraiński Wiktor Janukowycz, zdefraudował, lub zwyczajnie rozkradł, pieniądze swojego państwa, to on odrzucił umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską. "
tu jak powyżej - sytuacja ze średniko-myślnikiem przed słowem "zdefraudował". Przed "lub" nie stawiamy przecinka.
"Niestety stracony czas przez Ukrainę, był bezcenny."
Tutaj coś nie tak z szykiem. Powinno być raczej:
Niestety(,) czas stracony przez Ukrainę był bezcenny.
"Pytanie, które zadają sobie ludzie niebędący w temacie; „Dlaczego mamy pomagać Ukraińcom, jeśli oni sami, do tego doprowadzili.”"
zamiast średnika tym razem dwukropek.Przed cytatem zawsze dwukropek. No i znak zapytania na końcu cytatu.
"Wiedząc to wszystko, co, powyżej, iż zaatakowana Ukraina nie obroni się sama, ani nie otrzyma pomocy, Rosja skalkulowała ryzyko, i po prostu wysłała „zielone ludziki” do sąsiedniego państwa, w celu oderwania bogatych w przemysł terenów, i bezpośrednio, lub ustanawiając marionetkową republikę, podporządkować bezpośrednio sobie."
2 x bezpośrednio.
Zainteresowanych laików z pewnością artykuł usatysfakcjonuje. Napisany w oparciu o źródła, w dość przystępny sposób wyjaśnia sytuację, która zadziała się w ostatnim czasie u naszego wschodniego sąsiada.
Koniec refleksyjny, nasuwający myśl, że niepohamowany apetyt to przywilej, na który moga sobie pozwolić jedynie bogatsze państwa.
Dokładam pięć, bo jest to bez wątpienia potrzebny artykuł. Nie Twoja wina, że polityka to nie mój konik ;)
Pozdrawiam :))
Szczerze Ench to było pisane bardzo na szybko i zwracałem wtedy uwagę głownie na fakty i konteksty historyczne. Teraz to będzie trzeba poprawić, skoro juz się tak napracowałas :)
Swoją drogą Marg chyba najgorszy mój tekst do pogromu zgłosiła :) ale co tam;)
Dzięki bardzo za Twoje sugestie, zostaną zastosowane :)
Pozdrawiam bardzo uprzejmie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania