'a ty mówisz do mnie listem' - Stare Dobre Małżeństwo? :)
Mogłabym cytować, linijka po linijce - każda z nich jest moją ulubioną.
Może tylko mi się tak wydaje, ale dostrzegam tu tę stronę miłości, która czyni nas słabymi. Podmiot liryczny od przygany, przez prośbę przechodzi do błagania - słowa blakną coraz ciszej, aż w końcu zostaje tylko bezradny wzrok płaczącej ciszy, tak to odebrałam.
Spodobało mi się niezmiernie! :)
Tak, ostatnio słuchałam trochę staroci. ;) Lubię wracać do takiego klimatu. Obijało mi się to zdanie w głowie, aż nie mogłam się powstrzymać, by coś sklecić. ;) Dziękuję, że wpadłaś.
Jako laik w poezji mogę stwierdzić tylko jedno - to jest bardzo dobre. Sposób zapisu logiczny, tekst zrozumiały, nakłania do przemyśleń i uduchawia. Czego można chcieć więcej? :)
Nie przepadam za takim zapisem wiersza, co zresztą wiesz, ale mimo tego bardzo mi się podobała sama treść. Intrygujący tytuł swoją drogą, no i ciekawe jest zakończenie, troszkę na zasadzie takiego odbicia lustrzanego, tyle że lekko krzywego :) Zostawiam piątkę.
Komentarze (16)
dotknąć siebie szeptem" - fantastyczne, zakochałam się w tym fragmencie : ) 5
Mogłabym cytować, linijka po linijce - każda z nich jest moją ulubioną.
Może tylko mi się tak wydaje, ale dostrzegam tu tę stronę miłości, która czyni nas słabymi. Podmiot liryczny od przygany, przez prośbę przechodzi do błagania - słowa blakną coraz ciszej, aż w końcu zostaje tylko bezradny wzrok płaczącej ciszy, tak to odebrałam.
Spodobało mi się niezmiernie! :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania