entropia
Marzyło mi się sennie o komorniku złodzieju, który zżera mi po kawałku bieda wypłatę śmieciową,
gdy nagle, w noc halowinowo zaduszną spadły mi z hukiem dwa obrazy.
Jeden po drugim spadały, pewnie źle wisiały, albo duchy postanowiły zrobić porządek w mej
stajni Augiasza, ale najpewniej to komornik. Kumpel ostrzegał - wynieś kurwa obrazy bo komornik
zajebie, nie posłuchałem, niech zajebie.
Ale tylko spadły, całe i zdrowe, czyli to znak, tyle że nie wierzę w duchy, ani w telekinezę
komorniczą, obrazy po prostu źle wisiały.
Komentarze (28)
zmienię ci hasło na dupa i spróbuję się zalogować, jak wszystko będzie ok, to sobie zmienisz to hasło na swoje
nie wpisuj swojego mejla tylko
nick shiroi hasło dupa
Chociaż z takiej zupy kwarków raczej niźli atomów ciekawa niestrawnośc może wyniknąć, ale nie uprzedzajmy faktów :) a Dicka kiedyś w końcu muszę, przecież tata(Lem) mi kazał
Za krótkie, zdecydowanie. Powinieneś pisać o obserwacjach życia wokół, serio masz ciekawe spostrzeżenia/przemyślenia/język.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania