.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Ronja 25.08.2015
    Mam nadzieję, że lekarstwo zadziała, a malutka zostanie z nimi i staną się rodziną :). Przyjemne rozdziały. Moje zdanie na temat braku dialogów znasz, ale historia mimo wszystko ma w sobie magię i czar, więc miło się do niej wraca.
  • levi 25.08.2015
    ta definicja przyjaźni na początku bardzo mi się podobała
    tak samo mam nadzieje, że uda mu się uratować żone i zostaną rodziną z dziewczynką, daje 5
  • Rasia 25.08.2015
    Dziękuję bardzo. Pomimo wszystko cieszę się, że trafiłam w czyjeś gusta i z upragnieniem czeka się na koniec :)
  • zaciekawiony 26.08.2015
    "Nie, dlatego, że " - jeden przecinek można sobie darować
    "Westchnąłem lekko, czując, jak ból" - tu też
    "życie, tak, jak" - i tutaj

    "Na miejscu okaleczenia widniała rana zaledwie na dwa, może trzy centymetry. Wokół niej wykwitła już blizna. " - w jednym miejscu i rana i blizna a na dodatek blizna wokól rany? Zrobiła się przetoka czy co? Nie rozumiem też tego "wykwitania" blizny - wyłoniła się z mnętrza ciała?

    Trochę niezręczności stylisycznych, ale ogółem nienajgorszy kawałek.
  • Rasia 26.08.2015
    Albo nie zrozumiałeś albo nie czytałeś poprzednich części, zgadłam? ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania