Epos Nadprzyrodzony #3
Stoimy przy płocie i newsów słuchamy
Mamy to w dupie, lecz nie przerywamy
...że starej Kowalskiej coś zagryzło cielę
A Nowak Aga się zesrała w kościele
Ksiądz proboszcz wsi obok ma cztery kochanki
A u was coś wyje we wczesne poranki -
I patrzy: Oczy ma zmrużone, wlepione
W pana wilkołaka, w jego ludzką stronę
Co widzą ją tylko głuptasy nieliczne
A zwłaszcza te stare baby niemagiczne
Ja wiem, że i na mnie wlepia swoje gały
Że po wsi krąży wieść, że tu dwa pedały
Że ja go do buzi i on mi do dupy
Cała ta historia... Nie trzyma się kupy
I wsiadła na rower i wnet pojechała
A na nas czekała ta z widmem kabała
Które to widmo, się wierzyć nie chciało
Właśnie obok stało i dupą machało.
-Hej, widmo, hej ty, no, widmowa kobieto
O czym to pogadać chciałaś przed, yy, tą...? -
A widmo przestało i tanecznym krokiem
Podchodzi (a cycki jej "robią robotę")
I rzecze: - nie problem mam o to, żem martwa jak kłoda
Nie o obiecane dwie stówy za loda
Nie o to, że zmarłam, wyobraźcie sobie
Ale odpowiedzcie: Co ja tutaj robię?-
Podeszła bliżej i cyckami bujnęła
Właściwie nie szła, tylko jakby sunęła!
-Powinno me ciało rozłożyć się, przecie
W proch się obrócić, każde wie to dziecię
A tutaj zostałam, na wieczność "zemglona" -
Przyzwijcie wy dla mnie jakiegoś demona!
Niech on mi odpowie na moje pytania!-
Pytam, jak jej na imię, odpowiada:
Ania.
Komentarze (1)
Opuść na chwilę wioskę i zagłosuj :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania