Era nagłówków (wiersze niewybrane)

Piękne miejsce – znajdę tutaj wszystko.

Dowody i nie-dowody, racje i nie-racje. Nawet korpo-racje,

fakty autentyczne i prawdy najprawdziwsze, tylko lekko przekłamane!

Przecież nie trzeba mieć wiedzy, kiedy można mieć własne zdanie.

 

Dzisiaj tylko udowodnili, że naukowcy racji (znów) nie mają,

że bóg istnieje, że Darwin się mylił, że GMO niebezpieczne,

a ekspertów się nie słucha, bo nie wiedzą. Kowalscy wiedzą.

O, proszę. Znalazłem nawet dowody na własne nieistnienie.

 

Co więc jeszcze tutaj robię?

Nieważne, jutro znów eksperci obalą.

W samej Polsce ich ponad 38 milionów.

I wszyscy mają rację.

 

Szkoda, że jak wyjadą to tracą ekspertyzę

na gumowe rękawiczki – służba w celach wyższych;

a może wyższej racji stanu?

Taki piękny Wallenrodyzm, domestos narodów.

 

Ale bez obaw, towarzysz Lajk zawsze pomoże:

udowodni mity, poprawi naukowców, obali rządy,

wspomoże bezdomnych, nakarmi głodujących,

nawet boga można wskrzesić – kwestia ilości. Polub to.

 

A gdzie lajk nie pomoże, tam blogerów pośle.

Tylko pierwej przytul ich drżącą własną opinię,

na e-faktach opartą, e-badaniach i e-doświadczeniach.

Zyskasz najwierniejszego przyjaciela neokonformisty.

 

Więc nie martw się wyborami, ktoś wybierze za ciebie.

Powie ci co ubrać, jeść, gdzie i za ile.

Nawet pozwoli ci powiedzieć, że masz własne zdanie,

o ile będziesz pamiętał od kogo własne zdanie pożyczyłeś.

 

Już kończę, bez obaw: wiem, wiek nagłówków.

Przepraszam za znaki interpunkcyjne i

tutaj, proszę tl;dr – myślenie boli, bądźcie masochistami.

I dajcie lajka. Potrzebuję dowodów, że mam rację.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Angela 20.05.2016
    Wiersz czytało się trudno, ale niestety było w nim sporo smutnej prawdy. Jeśli błaznowi przytakuje banda mu podobnych,
    ich "prawda" zagłuszy wszystko. 5 zostawiam za przekaz, nie za treść którą zmordowałam : D
  • Arysto 21.05.2016
    Cóż, i chyba dlatego Myślobójcy to moja ulubiona seria opowiadań, które piszę - mordercza w każdym calu :D Wybacz zmordowanie, cieszę się, że dobrnęłaś i że treść jest spoko ;P Miłego, czarnowłosa!
  • Świetny przekaz, niestety na temat czegoś co coraz bardziej opano(wy?)wuje naszą rzeczywistość
  • Arysto 21.05.2016
    Dziękuję. Ogólnie bez przeginki w drugą stronę - sam ogląda Mietczynskiego, Gonciarza, lubię czasem spojrzeć co tam wymyślą kolesie z Abstrachujków, zdarza mi się poczytać zwierzapopkulturalnego, ale bez przesady - to że jakiś blog powiedział, że żarcie w XYZ jest zajebiste i mam iść tam wpierdalać, nie znaczy, że nie mogę się z nie zgodzić, to bo blogger.
    Dlatego jebać lemingi.
    Za brak poprawności politycznej przepraszam - wszystko z umiarem, ale nie żyje się na albo-albo, co nie? :D
  • Arysto, oczywiście że oglądać można, bo po to to jest! Z czytaniem to samo, byle nie przyjmować do siebie wszystkiego, chłonąć wartości innych, naśladować, tylko podchodzić z dystansem. Inspiracja-jasne, odpoczynek-ok, ale ślepe podążanie, albo kopiowanie... Ehh
  • Btw, Gonciarza bardzo lubię dopóki nie robi z siebie debila (może ma to mieć tam jakiś przekaz i przesmiewczy wymiar, ale mnie to nie podchodzi) XD
  • Iskierka 21.05.2016
    Trochę przzesadzone, bo ja też lubię czasami obejrzeć/poczytać "takie rzeczy", ale masz rację - "Przecież nie trzeba mieć wiedzy, kiedy można mieć własne zdanie."

    5 w wyobraźni, bo Admin nadal milczy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania