***

***

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Lotta 08.06.2016
    Ah, te nerotyki, brakowało mi ich xD 5
  • Neurotyk 08.06.2016
    Lotta, Ty tylko o jednym myślisz!
  • Lotta 08.06.2016
    Neurotyk hahaha tak. Oczywiście. Nic tylko nerotyki mi w głowie xD
  • Neurotyk 08.06.2016
    Lotta, od przeznaczenia nie uciekniesz :D
  • muuunie 08.06.2016
    Połowy nie zrozumiałam xD
    Może dlatego, że jestem niewyspana. Przeczytam sobie jeszcze raz jutro, na świeżo.
  • Neurotyk 08.06.2016
    muuuunie, najważniejsze, że jesteś trzeźwa :)
  • Kajamoko 09.06.2016
    A co by było jakbym nie była?
  • Kajamoko 09.06.2016
    *jakby
    Sorka autokorekta xD
  • muuunie 09.06.2016
    A ja muszę się pochwalić, że nie piję xD
  • Neurotyk 09.06.2016
    Kajamoko, kompletnie nie wiem, co byłoby:)
  • Neurotyk 09.06.2016
    muuunie, i masz rację, alkohol w dużych ilościach to zło :)
  • muuunie 09.06.2016
    A w małych Neuro?
  • Neurotyk 09.06.2016
    muuunie, w małych jest urozmaiceniem, na przykład kolacji, albo innego jedzonka, od pewnego wieku i najlepiej najpierw razem z rodzicami w domu, pod kontrolą, bo uczyć kulturalnie pić powinni nasi najbliżsi, a nie rówieśnicy... :)
  • muuunie 09.06.2016
    Mądrze mówisz. Wróć... Piszesz
    A teraz dobranoc. Miałam iść spać już dwie godzinki temu -.-
  • alfonsyna 08.06.2016
    Widzę, że ostro nadrabiasz zaległości w zamieszczaniu wierszy... i to wielce różnorodnych. :)
    Erotyki, szczególnie takie jak ten, chyba jednak warto byłoby czytać w towarzystwie alkoholu. A tu taka trochę zakazana namiętność się wykluła - takie potrafią wzbudzać najwięcej emocji. ;)
  • Neurotyk 08.06.2016
    alfonsyno, zakazana namiętność między asfaltem a sadem, czy człowiekiem może???:)
  • alfonsyna 08.06.2016
    Neurotyk, chyba można by powiedzieć, że między jakimiś sprzecznościami czy pozornymi przeciwieństwami tak w ogóle (choćby na przykładzie sadu i asfaltu właśnie - sadów nie zalewa się asfaltem, a na asfalcie sad nie wyrośnie). Niby przeciwieństwom ciężko się jest ze sobą zgodzić, ale zwykle jedno nie może też istnieć bez drugiego (cisza bez hałasu, światło bez ciemności, prawda bez kłamstwa, czy inne podobne banały), a zatem się i przyciągają, i odpychają po trochu (tak, wiem, że plotę bez ładu i składu, ale tak właściwie to już na wpół śpię, więc chyba można mi wybaczyć...) :)
  • Neurotyk 08.06.2016
    alfonsyna, bez ładu? Proszę, nie bądź taka skromna! Tak! Ciszy nie byłoby bez hałasu, i na odwrót, tak samo ze światłem i ciemnością, prawdą z kłamstwem – bardzo mądrze powiedziałaś... Bardzo mądrze. Jednak asfalt bez sadu istnieje, a sad bez asfaltu także, więc tu musi być coś jeszcze... :D
  • alfonsyna 09.06.2016
    Neurotyk, owszem, a zatem jakiś bezład zdecydowanie wprowadziłam. :D Sad z asfaltem mogą sobie nawet spokojnie "żyć" obok siebie, się sobą nawzajem nie przejmując - cóż by miało zatem sprawić, żeby jednak zwrócili się ku sobie...? XD
  • Neurotyk 09.06.2016
    alfonsyna, ...MIŁOŚĆ! :D
  • Rasia 10.06.2016
    Rozbawiło mnie zakończenie, ale to zabawne był Twój cel. Masz dość ciekawe zapędy co do tych erotyków, który to już tutaj? ;D Pomimo to muszę przyznać, że zazwyczaj starasz się ubrać w takich wypadkach swoje myśli w bardzo zawiłe metafory. Niektóre z nich są o dziwo bardzo, ale to bardzo obrazowe. Nie wiem, czy mogę określić, że wiersz mi się podobał, raczej zaintrygował, więc 5 :)
  • Neurotyk 10.06.2016
    Raśku, zaintrygował to prawie – się spodobał :) Dziękuję :)
  • Rasia 10.06.2016
    W tym kontekście może i tak, ale nie zawsze to, co intrygujące i zmusza do przemyśleń musi się podobać ;p To pewnie zależy od osobistych wyobrażeń co do dzieła.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania