Świetna analiza przydatności kanapy.
" Cynizm relacji krótkotrwałych wychodził na wierzch." - ładne. Chyba znajdujesz swój złoty środek.
"Autobus był w punkt. Patrzyłem na ulice, były jak nieobudzone, drzemiące." - być może tutaz z tym 2x "był/były" moża by coś...
Fajne. Nieco przykręcony kurek z poetyckością na rzecz treści. Jak pisałem kawałek wyżej, chyba znajdujesz już pomału swój złoty środek. Dużo bardzo ciekawych przemyśleń. Widać, że jesteś dobrze ułozona w postaci, bo ją czujesz. Nic tu nie jest nachalne ani sztuczne.
Druga część ciągle najlepsza, ale niedosytu nie ma.
Pozdrówki z rańca.
Być może, że znajduję. Jeszcze muszę gdzieś znaleźć wenę na pisanie dłuższych części. Bo wszystko takie krótkie. No nie wiem. Tutaj w zasadzie nie ma nic odkrywczego. Takie tam; byłem, poszedłem, zrobiłem.
Strasznie nie lubię słowa fajne, używam go jak nie wiem co napisać, bo pasuje do wszystkiego :D Dzięki. Dzięki wielkie ;P
jolka_ka, haha, no fakt. Fajne, to takie coś, jak np już ostatecznie może być. Masz rację. Poprawię się w doborze słów, bo faktycznie słowo "fajne" może sugerować komentatorskie dopierdziela nie maniany.
Zatem: sprawne, zacne i dobrze napisane.
"Dni były nijakie, długie, zbyt rozległe na swoją treść." to bardzo na tak i wiele innych.
ładnie prowadzisz tę opowieść, powoli, ale nie nudno. Lubię takie tempo, a styl pisania... wiadomo bardzo dobry.
Pozdrawiam!
"Usiadłem na parapecie, przegladając wczorajszą gazetę." - przeglądając
"Każdy mężczyzna lubi zdobwać, odkrywać" - zdobywać
Antykwariaty już tylko dla koneserów, szperaczy w przeszłości... :(
Trochę lawirujesz, mam skojarzenie z jakimś obrazem (ta kobieta w wannie), a potem sugestia, że na zdjęciu niechcący utrwalono zbrodnię - taki pomysł wykorzystano już w jakimś włoskim filmie. Ekspozycja ma na celu dotarcie do osób i planu zdjęciowego. Tak to łapię - romantyczny detektyw :)
Pozdro.
Komentarze (9)
" Cynizm relacji krótkotrwałych wychodził na wierzch." - ładne. Chyba znajdujesz swój złoty środek.
"Autobus był w punkt. Patrzyłem na ulice, były jak nieobudzone, drzemiące." - być może tutaz z tym 2x "był/były" moża by coś...
Fajne. Nieco przykręcony kurek z poetyckością na rzecz treści. Jak pisałem kawałek wyżej, chyba znajdujesz już pomału swój złoty środek. Dużo bardzo ciekawych przemyśleń. Widać, że jesteś dobrze ułozona w postaci, bo ją czujesz. Nic tu nie jest nachalne ani sztuczne.
Druga część ciągle najlepsza, ale niedosytu nie ma.
Pozdrówki z rańca.
Strasznie nie lubię słowa fajne, używam go jak nie wiem co napisać, bo pasuje do wszystkiego :D Dzięki. Dzięki wielkie ;P
Zatem: sprawne, zacne i dobrze napisane.
ładnie prowadzisz tę opowieść, powoli, ale nie nudno. Lubię takie tempo, a styl pisania... wiadomo bardzo dobry.
Pozdrawiam!
"Każdy mężczyzna lubi zdobwać, odkrywać" - zdobywać
Antykwariaty już tylko dla koneserów, szperaczy w przeszłości... :(
Trochę lawirujesz, mam skojarzenie z jakimś obrazem (ta kobieta w wannie), a potem sugestia, że na zdjęciu niechcący utrwalono zbrodnię - taki pomysł wykorzystano już w jakimś włoskim filmie. Ekspozycja ma na celu dotarcie do osób i planu zdjęciowego. Tak to łapię - romantyczny detektyw :)
Pozdro.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania