Usunięte

Usunięte

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (55)

  • Freya 12.11.2018
    Chyba jest wporzo tak na pierwszy rzut oka, trochę luzik aby wzmocnić kolejną scenę. Nie wiem jak z tą zapalniczką, taka prawdziwa to powinna być benzynówka, ale już że Zippo jest teges :)
  • Dzien dobry! Teges co? Czy cos nie teges ze zapalniczka czy teges, bo nie rozumim? Una benzynowa jest, si.
    Fajnie, że wpadłeś.
    Dziekujemy
    (R)
  • Canulas 12.11.2018
    To i ja się do podziękowań za wizytex przyłączę.
    Się niniejszym przyłączam
  • Freya 12.11.2018
    Po przeczytaniu opka, właściwie ta zapalniczka najbardziej pozostała mi w pamięci. Jest położony wyraźny nacisk na ów gadżet oraz jego opis. Mam też tego typu szmelc, ale jest on efektem jakiegoś programu lojalnościowego - wiadomego koncernu i gdzieś tam se leży. A tutaj miał być koniecznym elementem na wyposażeniu bohaterów - klasycznych, zachodnich wzorców książek, budujący adekwatny klimat... Podobno z wieczystą gwarancją :)
  • Canulas 12.11.2018
    Freya, tak. O tej gwarancji też czytałem. Że ni woda Bałtyku ani piach Sahary. Nie palę. Nie wiem ile w tym prawdy. Masz bardzo przenikliwe wejrzenie, a my na pewno w pewnej chwili bedziemy stąpać na bosaka po pokrytym szkłami parapecie, więc, nawet gdybyś miał nam pogrozić gdzieś tam palcem, to cieszymy się, że Twa przenikliwość jedzie z nami w tę trasę.
    Pozdox
  • marok 12.11.2018
    Zaznaczam żeby nie zapomnieć. Wrócę niebawem :)
  • Wracaj, kocie. Czekałeś podobno ;)
  • Canulas 12.11.2018
    Hahaha, no pacz jaki
  • marok 12.11.2018
    Poranne rytuały na mnie czekają, nie umierajcie.
  • marok 12.11.2018
    Dobra jestem. Tym razem bez uniesień, bo jeszcze dobrze się nie nakręciłem na ten dzień, ale tekst dał mi niezłego kopa. Można powiedzieć, po staremu, znowu super, meh. Kurde to trochę monotonne, pisać cały czas super teksty. Pomyślcie nad tym ;)
  • Canulas 12.11.2018
    Pomyśleliśmy o tym w pierwszej części, nie zapomnieliśmy w drugiej ;) Mam nadzieję, że wyewoluujemy w końcu z jaszczurek na jakieś zacne szympansiątka czy inne bydlęta.
  • Marok, to jeszcze może być lepiej, jeszcze moze być bardziej gites. Jakby Ci coś się nasuwało, jakies uwagi, cus nie halo, to piszz nie krępuj się ;)
    Pozdro
  • marok 12.11.2018
    Na obecną chwilę jest to dla mnie niewykonalne, ale bez szczegółów. W następnej przytoczę jeśli coś mnie będzie gryzło ;)
  • Margerita 12.11.2018
    No, co za świnia z tego bohatera ja mu zaraz dam spluwać pięć
  • Taa, hm, mała porada - nie buduj Mar opinii o bohaterze na podstawie niuansów, a całoksztaltu zachowań ;)
    Oczywiście za wizytę pięknie dziekujemy :)
    (R)
  • Canulas 12.11.2018
    Nie no, dla mnie świnia, nie bohater. Popieram Marg. A prosiłem, nie pisać, że pluje, aż wreszcie sam napisałem. Zepsulim opko... znaczy ja :(
  • Ritha 12.11.2018
    Sycko stracone! :(
  • Ritha 12.11.2018
    W nastepnej napiszemy, ze wrocil i posprzatal po sobie.
  • Canulas 12.11.2018
    :) tak czeba bydzie
  • marok 12.11.2018
    Ło matko, ludzie, ludzie Rtiha i Can zwariowali.
  • Margerita 12.11.2018
    Oj ten jeden wybryk mozna mu wybaczyć ale niech więcej sie nie wazy tego robić bo mu usta zaszyję
  • "Uśpione życie mogło gnieździć się w wyciszonych domach, ale kompletne bezludzie także wchodziło w grę." - lubie slowo "gniezdzic". Lubie te wszystkie oslizglo robaczane, "pelznac" tez lubie. One mi dreszczowo, dobrze na wyobraznie dzialaja.
    "Lekko podeptany, lecz nie złamany szlug. Wróciła do brata, emanując poczuciem własnej genialności. Ellin Swenson umiejąca dodać dwa do dwóch." - jaka fajna autoironia. Bardzo lubie.

    "Niebo żyło, wijąc się i kotłując, a jednak odczuwalny był wszechobecny stygmat monotonii. Jakaś niedająca się okiełznać powtarzalność, niechybnie prowadząca do obłędu. Efekt zegarowej tarczy, gdzie wszystko jest naraz, lecz niczego nie ma jednocześnie." - a to przepiekne.

    Caly tekst mocno w pęd i w akcje, a ten ostatni cytat tak pieknie konczacy.
    Dalej jest pod wzgledem techniki i prowadzenia wysoko jakosciowo, i tak spojnie stylem to idzie, nie widac wylaman, klotni o dlugopis, czasem idzie ulec zludnemu wrazeniu, ze autor jest jeden. Z tego wniosek, ze jestescie bardzo zgrani i byczo Wam idzie wspolpraca. Kontent.
  • Canulas 12.11.2018
    Noo, jest to dosć czasochłonne, bo nie piszemy od-do, tylko całość razem. Konsultacje messengerowe: a może wywalić "się", a tu jest dwa razy "oczy". Takie rzeczy. Fajno, że doceniasz nasz trudex, Emi. Męska część duetu Cię pozdrawia, żeńska niechybnie to zrobi.
  • Nic tak nie zaciesnia wiezow przyjazni jwk dwa razy "oczy". Pozdrawiam meska i zenska czesc :).
  • Ritha 12.11.2018
    Żenska również pozdrawia ;)
    Dziekuję Nmp pieknie, bardzo milo, ze Ci sie podoba. Spojrzenie Twoim okiem zawsze cenne.
    Caluję, tulę :*
  • Canulas 12.11.2018
    e make i ka pololi, ano
  • kalaallisut 12.11.2018
    "Groza płynęła wielobarwnym szaleństwem, niknąc w mroku, by po chwili kolejne kaskady jaskrawego światła mogły przemierzać identyczną drogę. Niebo żyło, wijąc się i kotłując, a jednak odczuwalny był wszechobecny stygmat monotonii. Jakaś niedająca się okiełznać powtarzalność, niechybnie prowadząca do obłędu. Efekt zegarowej tarczy, gdzie wszystko jest naraz, lecz niczego nie ma jednocześnie.
    Wbiegli do środka w ciemność." -pięknie ułożone w słowach całe te zakończenie! Od tyłu będę jechać na świeżo:

    "Krótki moment rezonansu chaotycznych myśli, "
    I ta gęsia ciarka opis:
    "Kondensacja niepokoju zawarta w niezręcznej ciszy. Do jasnych barw dołączyły strzeliste smugi fioletu, przemieszane z pistacjowymi wstęgami. Całość wręcz opływała spiralnie nieboskłon. Włosy na rękach ożyły."

    kompletne bezludzie także wchodziło w grę. Wszystko wchodziło w grę.- dokładnie
    "baletnica nocy w jeansowej kiecy z gwiazd." :)
    W kilku miejscach pobłyskiwały jasnoniebieskie pajęczyny wyładowań, przypominając monstrualne żyły." - bardzo obrazowo budujecie klimat, dużo tu takich akcentów, pięknych, które budują cały klimat, a klimat fajny :) zapalniczka, wszystko podwójnie potrójnie, jakby kurcze coś tam pierdyklo i zdublowało mały fragment świata kolnujac wszystko w nim zarazem... Powstał inny świat inny wymiar :)statek Philadelphia mi się przypomniał...próby elektromagnetyczne by coś zniknęło a ludzie wrócili nie w pełni na umyśle albo z brakiem kończyn.
  • kalaallisut 12.11.2018
    Lubię raz ten pomysł drogi w Australii i te dziwne magiczne wątki które cudnie wplatacie. Super budujecie z klocków i to wspólnych cały ten świat po cegiełce, po klocuszku każdym dopieszczonym
  • Canulas 12.11.2018
    Dzięki piękne Kal. Pierwszy tekst, swoiste novum. Być może zapłacimy trochę frycowe, ale konto nie będzie atrapą. Pomysły są, chęci też, więc progrozy pod współpracę - sprzyjające. Cieszę się, że nie uważasz zapisu za nazbyt detaliczny. Faktem jest, że mocno rzeźbimy, a wiadomo, że czyste flow obradza lepiej. Jestem dobrej myśli.
    Pozdrówka.
  • Ritha 12.11.2018
    Hej, hej :) Dziekujemy pieknie, duzo zacnych fragmentow wyciagnelas, taa, Can umi opisy :)
    Podwojnie, potrojnie, owszem, troche to... ee, skomplikujemy :D
    Pozdrawiam
  • Canulas 12.11.2018
    Nie czytaj wpisa Rithy, Kal. Przeczytaj ten niżej.
    Hej, hej :) Dziekujemy pieknie, duzo zacnych fragmentow wyciagnelas, taa, czasem nam wyjdą opisy :)
    Podwojnie, potrojnie, owszem, troche to... ee, skomplikujemy :D
    Pozdrawiam(y)
  • Ritha 12.11.2018
    Co to ma znaczyć!
    Zara tu wezwę psotną ekipe antyplagiatową na okoliczność plagiatu komentarza, na dodatek z korektą na gorszy. Baldzo nie bene.
  • kalaallisut 13.11.2018
    Nie było to celowe;))) pogratulować jeszcze raz :)
  • Ritha 13.11.2018
    kalaallisut to bylo do Canulasa, Kal. Nie trza sie tlumaczyc xD
  • Canulas 13.11.2018
    kalaallisut, to było do mnie, bo przekopiowałem odpowiesz Rithy. Nie pękaj.
  • Nachszon 12.11.2018
    No, teraz proszę Państwa, to jest to! Pierwsza część tej części trochę zmusiła mnie do wysiłku przez stylistykę rithowocanulasową i przez jakby omackość bardzo zresztą dobrze korespondującą z szukaniem papierosa. Od zapalniczki coś drga w nerwach odbiorcy, pojawia się prawdziwy lęk. I wtedy stylistyka, która trochę przeszkadza i rozprasza wcześniej, staje się bezwzględną zaletą. Na marginesie. Obydwoje macie niesamowicie plastyczny język literacki, którego bardzo Wam zazdroszczę. Widać, że cieszycie się pisaniem. Z jednej strony chciałbym się tego nauczyć, z drugiej wiem, że to się albo ma albo nie. Nie mam, dlatego czasem trudno mi przebrnąć przez tę stylistykę, którą naprawdę podziwiam. Super.
  • Canulas 12.11.2018
    Mile się czuję(my), ale nadaje teraz Canulardo, połechtany. Cieszę się, że w końcu nasza współpraca obradza jakimiś tam owocami. Wiadomix, ze jeszcze droga daleka i zapewne gdzieniegdzie wyboista, ale fun ze współpracy jest wystarczającą rekompensatą.
    Dziękuję(my), ale wiadomo, Ci ślicznie.
    Pozdrówka.
  • Ritha 12.11.2018
    No, super Nachsz.
    "przez jakby omackość bardzo zresztą dobrze korespondującą z szukaniem papierosa" haha, taa, rozumim

    "Od zapalniczki coś drga w nerwach odbiorcy, pojawia się prawdziwy lęk" - gites, kontentam

    E tam nie masz, czyyalam teksta przedwczoraj, umisz pisac Nachsz, porzadnie umisz.

    Dziekujemy ;)
  • Pasja 13.11.2018
    Dzień dobry Duecie
    Już Trzecia część? Może się skuszę do przeczytania. Tyle zaległości. Jednak bardzo jestem mile zaskoczona duetami. Dobry związek rodzi dobre owoce co widać wyżej. Tekst szalony i na jednej fali nadajecie. Brawo. Ale takie dwie indywidualności, nie może być inaczej.

    Ale chcę rzec, nie pomijając siebie nie czytamy się wzajemnie TW, a powinniśmy, tak samo Bitew. Może brak czasu, może inne przeszkody. Jakoś umyka czas coraz szybciej.

    Pozdrawiam wtorkowo i miłego dzionka życzę.
  • Canulas 13.11.2018
    Pasja, chyba wszystkiego po trochu. Czas na pewno, ale i niekiedy zmęczenie materiału.
    Dziękuję Ci za wizytę.
    Miłego dnia.
  • Ritha 13.11.2018
    Pasjo, hm, zmeczyło mnie nakładanie na siebie obowiązków, których nakładać nie muszę, zwłaszcza, ze środowisko zrobiło się lekko toksyczne. Ale rację masz i pewnie ponadrabiam choć trochę.
    Dziękuje i ja za wizytę, miłego dnia, Pasjo :)
  • Pasja 13.11.2018
    Ritha nie chciałam i nie chcę nikogo zmuszać. Ja tylko siebie ganiłam za to, że trochę zaniedbałam się w czytaniu. Może źle się wyraziłam. Każdy jest wolny jak ptak.

    Przepraszam za to że coś cię w moich słowach zmęczyło:))
  • Głupia dupa 13.11.2018
    pasja nie zmeczyly mnie Twoje slowa, po prostu gdzie sie nie obroce ostatnio na portalu to gadka, ze nie czyta sie innych, dzis rano Szu, ostatnio O Ren co jej pol roku nie bylo, mi nikt za to pensji nie wyplaca, czytam z ciekawosci, zainteresowania, sympatii do danego piora, czas i sily mam ograniczone, checi coraz bardziej tez.
    Ty i tak pieknie ogarniasz czytanie, czego zazdroszcze.
    Pozdrawiam raz jeszcze :)
  • Głupia dupa 13.11.2018
    Boze xd
    To ja Ritha xd
  • Pasja 13.11.2018
    Głupia dupa i po co się pchałam przed szereg. I tak zawsze będę przeźroczysta.
  • Ritha 13.11.2018
    Co? Nie, nie bierz nic do siebie, frustracja ze mła wypływa strumieneim, jest luzik, ej :)
  • Adelajda 14.11.2018
    Ta część już ładnie płynie. Nie odczuwa się żadnych szorstkości. Wysublimowane zdania; słowa ożywają. I chyba nie napiszę już nic mądrego, jak tylko tyle, że mi się podobało :) Pozdrawiam i czekam na to, co będzie dalej.
  • No to supcio, cieszymy się :)
    Grazie, miss Adelajdo ;)
    (R)
  • Canulas 14.11.2018
    Dziękuję i tu. Ciągle próbujemy. Miało się skończyć po 4,ale wiadomix. Ok 6 wyjdzie.
  • Justyska 14.11.2018
    Zaczyna się dziać. Przepłynęłam przez tę część. Jesteście prawdziwie zgrani. :)

    "Ellin święcie wierzyła, że tylko będąc w drodze, można odczuć prawdziwy dotyk świata." moja perełka, też tam miewam.
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluję super owocnej współpracy:)
  • Canulas 14.11.2018
    Dzięki Justyska, że znalazłaś chwilę. Pozdrowienix
  • Ritha 14.11.2018
    Ja również dziękowuję :))
  • Witamy trzecią część! :D
  • Elorence 29.11.2018
    "Marka C&C. Cicho&Ciemno." - <3

    Ta, od razu widać, że bezdzietna, bo trzaska drzwiami xD I ludzie, kto wybudza śpiące dziecko? Czy wyście poszaleli? Życie Wam niemiłe?
    To na niebie przypominało mi zorzę polarną. A ta zapalniczka... Kurczę, jakby byli w alternatywnym świecie. Bo w poprzednich częściach była mowa o drodze, której nie było. Może znaleźli się w miejscu, gdzie stykają się światy?

    Idę dalej!
  • Ritha 29.11.2018
    Dzięki piękne, Elo. Raduje się serduszko me, że skusiłaś się na ciąg dalszy.
    Taa... Ell zapomniała, że dziecko śpi. Elo by nie zapomniała :))
    Pozdrowionka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania