.

.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Dimitria 18.11.2016
    Ta część chyba będzie moją ulubioną ;) Akcja świetnie się rozwija i do tego Jeden robi się coraz bardziej tajemniczy 5
  • katharina182 18.11.2016
    Jutro dodam druga część: ) mam nadzieję że zdołam Cię jeszcze nie raz zaskoczyć.
  • Karawan 18.11.2016
    Dam Forumowe 4. Tekst podobał mi się. Poniżej propozycje zmian. Dziękuję za opowieść.
    ten kujący ból - czy kłujący?
    mimowolnie rozwieram usta. - napisałbym "otwieram, rozdziawiam" ;rozwieram kojarzy mi się z ciężka bramą
    nie żałowali pieniędzy na urządzenie swojego domu. Cała podłoga wykonana jest z ciemnego drewna, a większość ścian pomalowana na biało.- Uzupełniłbym, nie widać tu bogactwa ani smaku gospodarza. Podłoga wykonana kunsztownie ułożonym...ściany jasne, zdobione sztukaterią...
    blond włosy związane ma - ma związane (też mi się to zdarza - przestawienia)
    że na wierzch wychodzą białe jak śnieg zęby. - Tak bym napisał gdybym opisywał okrutnie zabite zwłoki. Po prostu; "usta rozciągnięte w uśmiechu odsłaniają albo; " że widać białe jak śnieg"...
    będzie w cholerę bolało - będzie bolało jak cholera, albo będzie cholernie bolało.
    bez problemu do nich wejdę - zmieszczę się w nie, albo; -będą na mnie pasować
    Jakby przyszło na ścisłe, - Jak chodzi o ścisłość
    Łapie za biały, miękki ręcznik leżący na jednej z półek i zamaczam go pod kranem ciepłą wodą. - Łapię....i zwilżam go albo - podstawiam pod kran
    widoczne pod cienką bluzką. - taki zapis dla dziewczyn. Chłopaki noszą koszule, koszulki, bluzy ale nie bluzki.
  • katharina182 18.11.2016
    Dzięki za ocenę i opinię. Nie skorzystam ze wszystkich uwag, ale na pewno z niektórych. Każdy ma swoje zdanie i styl pisania. Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam; )
  • Karawan 18.11.2016
    Dzięki za pozdrowienia. Czekam na sugestie w moim świecie. :)
  • Perzigon69 19.11.2016
    Ufff trochę się opuściłam. No, ale jak się nie ma czasu to tak jest. W każdym razie - przeczytałam już wszystko, co zaległe. Akcja jest, trochę za długie, no ale zawsze muszę się trochę poczepiać tej długości. Niektórzy już ubiegli mnie w wytkaniu ci błędów. Czekam na kolejne, 5 ;) Tak samo jak pod poprzednimi ;)
  • katharina182 20.11.2016
    Cieszę się że wpadłaś; ) już specjalnie podzieliłam rozdziały na krótsze części. He:) pozdrawiam i dziękuję za piąteczke
  • NikoRetka 24.11.2016
    Tak w sumie myślę, że może dla niektórych Cię przeceniam, ale po prostu kocham Twój styl i muszę dać to 5 xD
    Rozdział mi się podobał. Jak dla mnie świetny opis psychiki bohaterki po drodze do jej domu rodzinnego (fakt, że się drze. Miło, że pokazujesz, iż jest normalnym, żyjącym sobie ludzikiem, chociaż wydaje mi się, że to się zmieni w dalszych częściach xD) i cudownie napisane spotkanie z jej biologiczną matką. Powiem Ci szczerze, że gdybyś napisała to inaczej, zaczęłabym tutaj litanię xD
    I tak dodatkowo kilka przemyśleń przy niektórych Twoich zdaniach:
    „Chyba zostałam ukrzyżowana i zostawiona na śmierć. Ale moje serce nie chce przestać bić i sprawia, że czuję się ciągle żywa.” - Podobają mi się te zdania. Niby załamana, a jednak dalej zwraca uwagę na bicie serca, co, jak dla mnie, pokazuje, że chce żyć.
    „gdyby kazano mi wybrać pomiędzy nim, a Jeden, wybrałabym mordercę moich rodziców. Godne pożałowania, wiem.” - Mówiłam już, że Cię za to kocham? XD
    „Po prostu nie mogliśmy wcześniej ryzykować, że ktoś z Falconu dowie się gdzie cię ukryłam.” - Falcon ma spore powiązania ze sporą ilością ważnych ludzi. Z tego, jak wygląda dom rodziców Alex, raczej można się domyślić, że są bogaci. Pytanie tylko, jak ważni są, że Falcon się ich nie pozbył (albo chociaż porwał... Zależy im na Alex, ale rodziny nie ruszyli...). Jeśli się gdzieś tu pomyliłam, to mnie wyprowadź z błędu xD Staram się zrozumieć wszystko i nie wiem, jak mi to wychodzi xD
    „Zamordowałem twoich rodziców z zimną krwią, a ty traktujesz mnie jak swojego najlepszego przyjaciela. Matko, Alex!” - Serio zaczynam się zastanawiać, jakim cudem w takim stopniu wróciły mu uczucia... Jak już to wstawisz, że będę bardzo uważnie czytała xD
    „Normalna osoba znienawidziłaby mnie, a więc proszę cię bądź normalna i zacznij mnie nienawidzić!” - Ale tutaj jest syndrom sztokholmski w pewnym sensie xDD Wiem, wiem, zbyt późna pora jest, wybacz mi to xD
  • katharina182 25.11.2016
    Oj jak ja Cię lubię; *
    Kocham twoje komentarze. Dzięki że dzielisz się że mną wszystkimi przemyśleniami.
    To daje takiego porządnego kopa i zachęca do dalszego pisania; )
    W następnych rozdziałach dużo się wyjaśni. Będzie też trochę o rodzicach Alex.
    Co do Jeden i reszty z Falconu także będzie więcej informacji na ich temat (szczególnie w tych krótszych rozdziałach opowiadających o przeszłości)
    Wielkie dzięki za stałe wizyty komentarze i oceny.
    Pozdrawiam; *
  • NikoRetka 25.11.2016
    Przyjemność po mojej stronie xD W takim razie oczekuj moich litanii przy większości swoich rozdziałów ^.^
  • candy 28.11.2016
    Nie wiem (przecinek) kim jestem. Nie wiem (przecinek) ile kłamstw będzie mi dane
    Przytłacza mnie ciężar, za ciężarem – bez przecinka
    by dźwigać ich samotnie – zmieniłabym na „je” – je, ciężary
    Nie ważne – nieważne*
    W każdym bądź razie – w każdym razie*
    Na to potrzeba czasu, dużo czasu, czasu, którego nie mam. – usunęłabym to trzecie „czasu”, bo trochę go tu za dużo
    a dopiero potem pieści. – pięści*
    znajdujące się w szafie, zostały kupione – bez przecinka
    wrzeszczy (przecinek) ustawiając się
    ale nie wiele – niewiele*
    proszę cię (przecinek) bądź normalna


    Ale moje serce nie chce przestać bić i sprawia, że czuję się ciągle żywa. - przepiękne zdanie, które chyba sobie ukradnę i gdzieś normalnie zapiszę, bo jest mega

    Ten rozdział bardzo mi się spodobał, szczególnie końcówka, która pokazuje, że Jeden mimo wszystko ma w sobie uczucia. Może ich nie chce, może się ich wypiera, ale na pewno je ma. Krzyk, złość, irytacja to wszystko emocje. I coś mi mówi, że z czasem również odezwą się w nim te pozytywne. 5 i aż mnie natchnęłaś, żebym napisała swój rozdział :D
  • katharina182 28.11.2016
    Kogo ja widzę; )
    Wielkie dzięki za wychwytywanie błędów. Zaraz to poprawię.
    Super że nadal do mnie zaglądasz.
    Cieszę się że spodobało Cię się opowiadanie.
    Nom jeszcze trochę do nadrobienia Ci zostało; )
    Pozdrawiam serdecznie.
  • Uwielbiam tą rozmowę Alex i Jeden.
    Cały rozdział był świetny, bardzo mi się podobał.
    Było w nim dużo emocjii.
    Zostawiam 5.
  • Tanaris 15.03.2017
    Alex i Jeden są naprawdę sobie bliscy :)
  • Paradise 21.03.2017
    Boskie, boskie, boskie! zwłaszcza scena kiedy są tak blisko siebie <3 mam nadzieje, że kiedyś w końcu się pocałują :D stawiam, że to Alex pocałuje Jeden, bo nie będzie sie mogła doczekać aż on pocałuje ją :D znalazłam chyba błąd, w tym rozdziale imiona rodziców Alex to Jennifer i Sam, a jestem pewna, że w poprzednim widziałam Jennifer i Michael. Oczywiście 5 i oby więcej takich momentów sam na sam Alex i Jeden <3
  • katharina182 22.03.2017
    O kurczę bardzo się cieszę że Cię tak wciągnęło. Muszę przeczytać dokładnie jeszcze raz wszystko. Czyżby mi się imiona poplatały? Dziwne. Ale dzięki za zwrócenie uwagi.
    Co do Jeden i Alex to nic nie zdradzam bo wszystko się jeszcze wyjaśni.
    Będę czekać na kolejne twoje komentarze:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania