.

.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • katharina182 04.12.2016
    Dzięki za anonimową 4. Szkoda że bez opini
  • Karawan 04.12.2016
    Czytam kolejne odcinki i za każdym razem jestem zaskoczony Twoją łatwością oddawania nastroju zarówno Alex jak i reszty. Oto wyłapane potknięcia;
    kiedy spróbuje złapać was obu, - oboje, bo to ona i on
    nie posiadam żadnej fotografii, która przedstawiałaby mnie jako niemowlę. To tak oczywiste rzeczy. - To takie oczywiste elementy, albo To takie oczywiste - fotografia niemowlęcia.
    Raptownie zrywa się z łóżka i szybko rusza do wyjścia. Coś było definitywnie nie tak, - sprzeczność czasu - Coś dzieje się nie tak ( cała reszta jest w czasie teraźniejszym).
    Czekam na CDN i gratuluję. Zostawiam piątala. :)
  • katharina182 04.12.2016
    Dzięki za uwagi. Jutro nad tym popracuję. Super że Ci się podoba.
  • NikoRetka 04.12.2016
    No i przeczytane~ Zastanawiam się, czy jest jakiś konkretny powód „uaktywnienia” się więzi Alex i Jeden (w sensie widzenia przeszłości/teraźniejszości drugiej połowy) akurat w tym momencie, czy jest to o, tak po prostu (przeczuwam, że jest powód xD).
    W ogóle... Miło, że nareszcie wyszło, kim był tatuś Alex xD Ale kim jest mama? Tak, oczekuję wyjaśnienia ich bogactwa xD I jestem ciekawa, kim był Matt i czy jeszcze żyje.
    No i zdania:
    „Monic stoi przed drzwiami do mojego pokoju każdego cholernego ranka i każdego cholernego ranka pyta, czy wszystko u mnie w porządku, a ja każdego cholernego ranka odpowiadam jej tym samym – milczeniem.” - Wnerw pełną gębą xD Piękny początek części xD
    „Wyrzuty sumienia zżerają mnie od środka.” - Wyrzuty sumienia przez ogólne spowodowanie tej sytuacji, czy może wyrzuty sumienia przez to, że go nie zabiła, kiedy prosił? XD Pewnie chodzi o tę pierwszą opcję, ale... No cóż, nie zapomnę tej prośby Jedynki. Jeśli to, co się dzieje w jej snach, dzieje się naprawdę, to oczekuję, że kiedyś wypomni jej to, iż go nie zabiła (wszystko oczywiście zależy od tego, jaki będzie, jak wróci).
    „Nikt nie powinien decydować o życiu innych.” - Chyba za dużo książek się naczytała o światach utopijnych.
    „Nie ważne, jak bardzo boli, liczy się tylko to, żeby nie zapomnieć. A ja z całą pewnością nie zapomnę.” - Ale przecież przestać odczuwać ból nie znaczy zapomnieć. Bohaterka zrobiła nam się dość pesymistyczna (ale okeeej, jest 5 dni po wydarzeniach. Potrzebuje więcej czasu i informacji xD).
    „Bardziej zależało mu na odzyskaniu swojego żołnierza niż na tobie. (…) Wybór między nim, a tobą nie był więc trudny.” - Cieszę się, że nareszcie ruszyłaś ten temat xD No alee... Kiedy masz wybór między maszynką do zabijania, którą trzeba sobie znowu odchować, a dziewczynką, która nawet jeszcze do końca życia nie zna i potrafi kontrolować tę maszynkę, plus jej odchowanie będzie zdecydowanie łatwiejsze niż nieczułego na ból żołnierza, to zdecydowanie wybrałabym Alex.
    „Nie chcę byś musiała oglądać się na każdym kroku za siebie i czekać, aż wszystko zmieni się w jeden wielki koszmar.” - I tak będzie musiała. Przecież Falcon musi zakładać opcję, że Jeden się znowu zbuntuje, lub, co gorsza, Alex sama będzie chciała go znaleźć, a wtedy trzeba jej tylko jego lokalizacji, bo sam za nią pójdzie, jeśli mu rozkaże.
    „Mogę powiedzieć ci tylko tyle, że istnieją trzy takie naszyjniki. Jeden należy do ciebie, drugi do mnie, a trzeci do Adama.” - W takim razie jakim cudem Jeden rozpoznał wisiorek (rodzice Alex, których zabił, go nie mieli)? Czemu Ty mnie tak dręczysz tymi tajemnicami (za co oczywiście Cię kocham)? XD
    „warczę ze złością.” - Porównanie do pieska, a później słówko „warczę” xD Zdecydowanie Cię kocham xD
    „Przed bramą zebrała się grupa, należąca do...” - Uuu... Podoba mi się to~ xD
    Wyszedł mi dość długi komentarz (nie moja wina, tylko Twoja xD Twój rozdział, Twoja odpowiedzialność~ xD). Oczywiście 5, i to takie mocne. Czekam na wyjaśnienie tego wszystkiego, plus na kolejną część, oczywiście (chcę się dowiedzieć, co to za interesująca grupa się zebrała~).
  • katharina182 05.12.2016
    Wszystko okaże się w swoim czasie; ) nie martw się... każde twoje pytanie zostanie prędzej czy później odpowiedziane. O ile dotrwasz do końca; P
    Jak zwykle dzięki śliczne zaś komentarz i ocenę: )pozdrawiam i czekam na kolejną część waszego opowiadania
  • Rozdział świetny. Jak zwykle bardzo dobrze się go czyta.
    Genialnie oddajesz emocje towarzyszące Alex.
    Historia jest fascynująca.
    Opowiadanie jest jednym z niewielu, które zawsze czytam z ogromną ciekawością i niecierpliwością. Gdy już zacznę czytać to nie mogę przestać i chcę więcej i więcej...
    Został mi jeszcze 1 rozdział, także natychmiast lecę go przeczytać :)
  • candy 10.12.2016
    ani jednej nocy (przecinek) odkąd tutaj jestem
    Nie możecie być, aż tak naiwni i głupi. – bez przecinka
    Założę się, że prędzej, czy później wrócą – bez drugiego przecinka
    Wybór między nim, a tobą – bez przecinka
    Nie chcę (przecinek) byś musiała
    zajścia w ciąże – ciążę*
    Wasz ojciec, dzięki swoim umiejętnością – bez przecinka, umiejętnościom*
    i, że będą cię kochać – bez przecinka
    Nawet nie chcę myśleć (przecinek) jaką matką
    Nie obchodzi mnie (przecinek) co przeżyłaś w przeszłości

    Sama nie wiem, co sądzić o Monic. Wydaje się być pozytywną postacią, ale jestem do niej nastawiona raczej negatywnie. Wiadomo, że rodzice zawsze chcą chronić swoje dzieci bez względu na konsekwencje i cenę, ale to, co zrobiła Jeden stanowczo ją obarcza. Ciekawe co z tym ojcem... no nic, lecę dalej nadrobić. 5
  • Tanaris 15.03.2017
    Ciekawe kto przyjechał i co się stało z ojcem Alex. Doszłam już tu, dziękuję ci za ciężką pracę, tekst nadal jest na wysokim poziomie. Poprzednie części możesz z nimi robić, co tam chcesz, a ja w wolnej chwili będę czytać i komentować dalsze części. :) Jest co czytać!!
  • katharina182 15.03.2017
    Super że się podoba. Będę czekać na kolejne twoje komentarze. Jestem ciekawa twoich opinii:)
    Dzięki za poświęcony czas na przeczytanie tego opowiadania od początku.
  • Paradise 23.03.2017
    Łał w końcu wiemy coś więcej o przeszłości Alex, ale Monic to nie lubię. Zakładam, że Will nie żyje? ;( Czyżby Falcon złamał słowo i przyszli po Alex? czytam dalej :) 5
  • katharina182 24.03.2017
    Jak wklejalam po raz drugi te rozdziały to musiałam te z błędami wkleić;)
    Dzięki że mi na to zwróciłas uwagę.
    Muszę to naprawić i zmienić na te poprawione.
    Tak do rozjaśnienia: tutaj zamiast Willa powinno być Sam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania