Super opowiadanie, szkoda że 3 jest taki niemiły, 3 to jedna z moich ulubionych cyfr. Wiesz jesteś pierwszą osobą która skomentowała moje opowiadanie, wielkie dzięki, poprawiłem dialogi i od 2 rozdziału powinno być dobrze:) Mam nadzieję że jeszcze odwiedzisz mój profil:)
Super opowiadanie, szkoda że 3 jest taki niemiły, 3 to jedna z moich ulubionych cyfr. Wiesz jesteś pierwszą osobą która skomentowała moje opowiadanie, wielkie dzięki, poprawiłem dialogi i od 2 rozdziału powinno być dobrze:) Mam nadzieję że jeszcze odwiedzisz mój profil:)
Trzy i ten jego charakterek :D Alex chyba na dobre się w nim zakochała, no w sumie takie żywe zagadki pociągają ;)
Opowiadanie jak zwykle świetne. Od początku należy do moich ulubionych, i chyba tak pozostanie :)
Coś wspominałaś o tym, że I część opowieści się kończy :/
Mam nadzieję, że między częściami nie będzie zbyt dużej przerwy, bo zeżre mnie ciekawość XD
Zostawiam okrągłą 5
w przyszlym tygodniu ostatni rozdzial:) Nie wiem ile czasu mi zajmie napisanie do konca drugiego tomu. Wole miec juz gotowy tekst, a pozniej go dodawac. Czasami w srodku pisania mi sie cos przypomina, co moglabym jeszcze zmienic itd. Ale postaram sie go rowniez tutaj zamiescic.
Dzieki Ci za wizyte i zostawienie komentarza:)
A trumny gdzie i grabarz? toz to jatka się szykuje! Piątunia!
Pan Czepialski tzw. duperele;
Nie dziwię jej się.- Nie dziwię się jej.
Nie do końca rozumiem tego zachowania - kogo co? to zachowanie.
żegnam się z resztom. - z kim czym? z resztą.
I znowu to, co u Ciebie lubię chyba najbardziej, czyli to totalnie rozchybotane, skołowane wnętrze Alex, z jednej strony chciałaby dotykać jego ust, z drugiej - jest to największy cham i dupek na Ziemi, a ztrzeciej - nia ma na tym świecie seksowniejszego dupka :)) Ech, akcja nieuchronnie zmierza do akcji w kwaterze Falconu. Ciekawe, jak ma się Jeden? Czy jeszcze w ogóle się ma? Nic innego nie mogę postawić, tylko pięć :)))
He. Miło cię znowu u mnie widzieć;)
Bardzo się cieszę że nie nudzą was te opisy odczuć Alex. Czasami myślę że jest tego trochę za dużo.
Dzięki za zostawienie komentarza i ocenę.
Miłego wieczoru;)
Ach... tak teraz patrzę że zapomniałam linka do ilustracji dodać. No nic. Za tydzień dodam.
katharina182, znowu? Cały czas u Ciebie jestem, tylko komentaż dałem z opóźnieniem do poprzedniej końcówki rozdziału :))) Falcon był jednym z pierwszych moich odkryć na opowi :) A opisy tego, co dzieje się w Alex sprawiają, że jest ona żywą istotą, nie tylko papierowym bohaterem, jest osobą z krwi i kości, wspaniałe jest to budzenie się w niej zmysłowości względen Trzy, wspaniałe, bo Ty o tym wspaniale piszesz i posądzaj mnie, proszę, w tym momencie o słodzenie, bo akurat słodzenie jest ostatnią rzeczą, jaką tu robię :) Miłego również życzę i niech on (Trzy) tak na nią nieustannie nie burczy :))
No w każdej opowieści jest czarny charakter i cyfra trzy pasuje do niego. W końcu on wyszkolił ją wstrzelaniu i żeby uczeń nie przegonił mistrza. Fajnie piszesz i te opisy i wszystko. 5 Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Czy Trzy jest czarnym charakterem to bym nie powiedziała ale całkowicie dobrym to też nie jest;)
Cieszę się że Ci się podoba. Zapraszam za tydzień na ostatni rozdział.
Dzięki za zostawienie opinii i ocenę.
Również pozdrawiam
katharina182 Czytam od początku, tylko, że się nie ujawniałam xd
Historia bardzo mi się podoba.
Od zawsze miałam słabość do opowiadań o nadprzyrodzonych mocach. Po za tym uwielbiam postać Trzy. Jest nietuzinkowy, hah :)
Mów mi Nasya to tym bardziej się cieszę. Dla mnie to naprawdę wielki komplement.
W przyszłą sobotę ostatni rozdział. Jak znajdziesz trochę czasu to byłoby super gdybyś zostawiła opinię;)
Pozdrawiam serdecznie
ostatni, że już całkowicie ostatni? :/ jeżeli tak to będziesz musiała zapełnić nam pustkę po Twoich opowiadaniach... najlepiej nowymi ;) 5, gratuluje kunsztu ;)
Ostatni pierwszego tomu:P
Drugi jeszcze się pisze. Myślę że również go tutaj wstawię bo jednak kilka wiernych czytelników mam.
Dzieli za zostawienie komentarza i ocenę.
Cześć. Lubie fantasy. I lubie długie opowiadania. Zajmie mi troche( bo dopiero to odkryłem) aż dotrę aż tu. Próbowałem ten instegram, ale nic się nie otworzyło. Możesz krok po kroku mnie naprowadzić? :)
Przeczytałem . Brakuje tylko tego o co prosiłm, czyli początku.Książka jest bardzo dobrze napisana.Emocje,uczucia i wszysko inne daje pełny obraz. Muszę coś wtracić, żebyś wiedziała co mam na myśli . Lubie filmy, ale takie których końca się nie domyślam. Za najlepszy uważam Piaty wymiar,w wersji orginalnej nazywa się Triangle. Ciekawe czy doczekam sie, że ktoś stworzy coś takiego jak twoja ksiazka i nie będzie zabijania. Jakkolwiek, twoje dzieło jest jednym z kilku drogocnnych kamieni na tej stronie. Będziesz pisać nadal, więc życzę dobrych pomysłow. :)
Jeśli jesteś zainteresowany początkiem. Obiecuję dodać wszystko co usunięte (pierwsze 4 rozdziały) na weekend.
Później pewnie znowu pousuwam:D
Bardzo się cieszę że ci się spodobało.
Jutro ostatni rozdział tej serii.
No to będę czekać na twoją opinie;)
acha... jeśli chodzi o instagram to musisz skopiować ten link i wkleić w wyszukiwarce.
Możesz też mnie znaleźć na Instagram
Moje konto: @katarzynawycisk
Cieszę się że Ci się podoba. Mam nadzieję że końcówka tej części zachęci do zajrzenia na drugą;)
Dziś już nie dam rady. Brak czasu niestety.
Ale jutro wstawię (razem z ostatnim rozdziałem) te 4 poprzednie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
Na „dzień dobry” z automatu z pokorą i uniżeniem poproszę o wybaczenie. Chciałam czytać Twoją książkę (a co tam, zaczniemy nazywanie rzeczy po imieniu. Wydane będzie, więc już książka) dość regularnie, ale moje samozaparcie oczywiście trzyma się gruntu jak mydło kafelki. Tak więc proszę o okazanie łaski i darowanie mi tego opóźnienia.
No, rozgrzeszenie już mam, to idziemy dalej. Tak sobie czytam i czytam i zauważyłam, że teraz Alex bardzo rzadko myśli o Jeden. Wspomina o nim tylko wtedy, kiedy akurat zajęta jest rozmyślaniem o wyprawie do Falconu. Trochę czasu bez Jeden i już widzi tylko Trzy. Oj, oj, oj, Alex, coś niestała w uczuciach jesteś.
„Raz wydaje mi się, że jestem bliska zrozumienia go, a w następnej sekundzie robi coś, co zwala mnie z nóg i utwierdza w przekonaniu, że temu typowi nic ani nikt nie jest w stanie pomóc.” - Ciekawa jestem, jak wyglądałaby narracja z punktu widzenia Trzy. To by było wyzwanie. Spróbuj teraz wejść komuś takiemu do głowy.
„Czas jest fałszywym, zdradzieckim psem.” - Uuu... Porównania do psa nie wybaczę xD Moja natura psiary oburzyła się na ten widok xD
„Dołącza do nas praktycznie w ostatnim momencie.” - I mój chory umysł zaczyna się zastanawiać, co takiego robił w międzyczasie xD Najszybciej podsuwa się myśl, że nie robił nic. W sumie potrafi opanować emocje całkowicie podświadomie, no ale... Nie widzę tego, żeby spóźnił się celowo xD Coś musiało go zatrzymać, albo się zamyślił. Uwielbiam zajmować się szczegółami :D
„Jest dla mnie, jak jedna z tych pokręconych, trudnych zagadek, których żaden normalny człowiek nie jest w stanie rozwiązać.” - Łączmy się w tym uczuciu z Alex wszyscy czytelnicy Falcona (Falconu? Jak to się odmienia?).
„Wszystko będzie dobrze.” - Też niezbyt dobry wybór. W takich momentach najbezpieczniejsze są rzeczy typu: „Zrobię, co w mojej mocy”.
„Nie mam najmniejszego zamiaru siedzieć z przodu (…) bliskie towarzystwo Trzy.” - Czyżby jeżdżenie bez prawa jazdy? Chyba że papiery też potrafi dostarczyć wsparcie z zewnątrz? XD
„jedzie, jakby brał udział w wyścigu samochodowym.” - W tym momencie domyślam się, że jakieś papiery ma. Wpływowi i zaradni dostawcy, hm? XD
„Kwatera znajduje się na drugim końcu tego lasu” - … No i cóż, niech Alex dziękuje za towarzystwo Trzy. Ja, jako typowa stereotypowa kobieta co do rozpoznania w terenie, z całkowitą gwarancją bym się straciła.
Ocena jest oczywista, co tam mówić. Tak bez powodu nagle zaczęłam się też zastanawiać, jak tam się żyje babci Alex. I znowu myślę o wisiorku Jeden xD Dobra, styknie xD Lecę czytać ostatnią część.
Kurcze.. udało Ci się całość dzisiaj pozrec;)
Ale mi miło że się nie znudziło. He.. nawet już rymowac zaczynam... to już ta pora:P
Dzięki za wytrwałość. Drogi tom jest w trakcie pisania.
katharina182 czekam i na pewno przeczytam. Ostatnią część muszę zostawić na jutro, bo mi tu chłopak spokoju nie daje :D Ale powiem jedno, wciągnęło mnie na maksa i mam nadzieję, że już w krótce dodasz tom drugi <3
Dlaczego dręczy mnie to, że nigdy nie dowiem się (przecinek) jak to jest być w jego ramionach?
Nie ważne, jak widzą go moje zaślepione oczy. – nieważne*
- Na to, chyba już za późno – bez przecinka
Jest dla mnie, jak jedna z tych pokręconych – bez przecinka
Ach, ten Trzy. Z jednej strony dupek, ale z drugiej... łobuz kocha najbardziej, czyż nie? :D muszę zaraz lecieć na zajęcia, ale jeszcze dziś przeczytam OSTATNI rozdział... ale jak to... ostatni :(
Uwielbiam te Twoje opisy <3 Dlaczego Trzy co chwilę na nią zerkał? To chyba nie jakaś tajemnica :D ale co będzie jak Alex znowu będzie blisko Jeden? będzie rozdarta między nim a Trzy? nie mogę się doczekać, co będzie dalej, więc 5 i czytam dalej :)
Komentarze (37)
Opowiadanie jak zwykle świetne. Od początku należy do moich ulubionych, i chyba tak pozostanie :)
Coś wspominałaś o tym, że I część opowieści się kończy :/
Mam nadzieję, że między częściami nie będzie zbyt dużej przerwy, bo zeżre mnie ciekawość XD
Zostawiam okrągłą 5
Dzieki Ci za wizyte i zostawienie komentarza:)
Pan Czepialski tzw. duperele;
Nie dziwię jej się.- Nie dziwię się jej.
Nie do końca rozumiem tego zachowania - kogo co? to zachowanie.
żegnam się z resztom. - z kim czym? z resztą.
Super, ze sie rozdzial podobal. Mam nadzieje, ze koncowka zaskoczy:)
Bardzo się cieszę że nie nudzą was te opisy odczuć Alex. Czasami myślę że jest tego trochę za dużo.
Dzięki za zostawienie komentarza i ocenę.
Miłego wieczoru;)
Ach... tak teraz patrzę że zapomniałam linka do ilustracji dodać. No nic. Za tydzień dodam.
Takie opinie aż zachęcają by dalej pisać.
Dzięki za motywację:)
Cieszę się że Ci się podoba. Zapraszam za tydzień na ostatni rozdział.
Dzięki za zostawienie opinii i ocenę.
Również pozdrawiam
Historia bardzo mi się podoba.
Od zawsze miałam słabość do opowiadań o nadprzyrodzonych mocach. Po za tym uwielbiam postać Trzy. Jest nietuzinkowy, hah :)
W przyszłą sobotę ostatni rozdział. Jak znajdziesz trochę czasu to byłoby super gdybyś zostawiła opinię;)
Pozdrawiam serdecznie
Drugi jeszcze się pisze. Myślę że również go tutaj wstawię bo jednak kilka wiernych czytelników mam.
Dzieli za zostawienie komentarza i ocenę.
Później pewnie znowu pousuwam:D
Bardzo się cieszę że ci się spodobało.
Jutro ostatni rozdział tej serii.
No to będę czekać na twoją opinie;)
Możesz też mnie znaleźć na Instagram
Moje konto: @katarzynawycisk
Dziś już nie dam rady. Brak czasu niestety.
Ale jutro wstawię (razem z ostatnim rozdziałem) te 4 poprzednie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
No, rozgrzeszenie już mam, to idziemy dalej. Tak sobie czytam i czytam i zauważyłam, że teraz Alex bardzo rzadko myśli o Jeden. Wspomina o nim tylko wtedy, kiedy akurat zajęta jest rozmyślaniem o wyprawie do Falconu. Trochę czasu bez Jeden i już widzi tylko Trzy. Oj, oj, oj, Alex, coś niestała w uczuciach jesteś.
„Raz wydaje mi się, że jestem bliska zrozumienia go, a w następnej sekundzie robi coś, co zwala mnie z nóg i utwierdza w przekonaniu, że temu typowi nic ani nikt nie jest w stanie pomóc.” - Ciekawa jestem, jak wyglądałaby narracja z punktu widzenia Trzy. To by było wyzwanie. Spróbuj teraz wejść komuś takiemu do głowy.
„Czas jest fałszywym, zdradzieckim psem.” - Uuu... Porównania do psa nie wybaczę xD Moja natura psiary oburzyła się na ten widok xD
„Dołącza do nas praktycznie w ostatnim momencie.” - I mój chory umysł zaczyna się zastanawiać, co takiego robił w międzyczasie xD Najszybciej podsuwa się myśl, że nie robił nic. W sumie potrafi opanować emocje całkowicie podświadomie, no ale... Nie widzę tego, żeby spóźnił się celowo xD Coś musiało go zatrzymać, albo się zamyślił. Uwielbiam zajmować się szczegółami :D
„Jest dla mnie, jak jedna z tych pokręconych, trudnych zagadek, których żaden normalny człowiek nie jest w stanie rozwiązać.” - Łączmy się w tym uczuciu z Alex wszyscy czytelnicy Falcona (Falconu? Jak to się odmienia?).
„Wszystko będzie dobrze.” - Też niezbyt dobry wybór. W takich momentach najbezpieczniejsze są rzeczy typu: „Zrobię, co w mojej mocy”.
„Nie mam najmniejszego zamiaru siedzieć z przodu (…) bliskie towarzystwo Trzy.” - Czyżby jeżdżenie bez prawa jazdy? Chyba że papiery też potrafi dostarczyć wsparcie z zewnątrz? XD
„jedzie, jakby brał udział w wyścigu samochodowym.” - W tym momencie domyślam się, że jakieś papiery ma. Wpływowi i zaradni dostawcy, hm? XD
„Kwatera znajduje się na drugim końcu tego lasu” - … No i cóż, niech Alex dziękuje za towarzystwo Trzy. Ja, jako typowa stereotypowa kobieta co do rozpoznania w terenie, z całkowitą gwarancją bym się straciła.
Ocena jest oczywista, co tam mówić. Tak bez powodu nagle zaczęłam się też zastanawiać, jak tam się żyje babci Alex. I znowu myślę o wisiorku Jeden xD Dobra, styknie xD Lecę czytać ostatnią część.
Ale mi miło że się nie znudziło. He.. nawet już rymowac zaczynam... to już ta pora:P
Dzięki za wytrwałość. Drogi tom jest w trakcie pisania.
Nie ważne, jak widzą go moje zaślepione oczy. – nieważne*
- Na to, chyba już za późno – bez przecinka
Jest dla mnie, jak jedna z tych pokręconych – bez przecinka
Ach, ten Trzy. Z jednej strony dupek, ale z drugiej... łobuz kocha najbardziej, czyż nie? :D muszę zaraz lecieć na zajęcia, ale jeszcze dziś przeczytam OSTATNI rozdział... ale jak to... ostatni :(
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania