-

 

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Tjeri 07.07.2018
    Przeczytałam wszystkie (jak dotąd) części. Jak pisałam, nie jest to tematyka, której bym szukała, ale przeczytałam, bo byłam ciekawa bohatera (a to plus dla tekstu). Momentami byłam znużona tym nastolatkowo - malkontenckim obrazem (pewnie właśnie dlatego, że nie jestem targetem), ale czytałam dalej, bo ma coś w sobie ta opowieść.
    Podoba mi się, że konskekwentnie używasz czasu teraźniejszego, choć nie przepadam za taką narracją, tu pasuje i ma swój urok.
    Z rzeczy do przemyślenia - zastanawiam się nad "sterylnością" myśli bohatera. Myślę, że chłopak w tym wieku piszący o sercowych fascynacjach częściej by sięgał (słownie) do slipów, że się tak wyrażę. Trochę za grzeczne te opisy. Może właściwsze byłyby dla dziewczyny.
    Generalnie - całość na plus.
    Wrzucaj kolejne.
  • voeyury 07.07.2018
    Pewnie kwestia tego, że sama niedawno wyszłam z tego etapu. Patrząc wstecz i tak sporo się zmieniło w moim stylu, także pewnie z czasem znowu coś ulegnie zmianie. Przyznam, że miałam spory problem z narracją pierwszoosobową, bo w wielu książkach używają czasu przeszłego i przeplatają z teraźniejszym, momentami gubię się przez to. Wyczytałam też na jakimś forum, że rzadko kto używa poprawnie tej narracji, więc już całkiem się pogubiłam. :P Ostatnio dorwałam ciekawą serię, gdzie właśnie narracja prowadzona jest w czasie teraźniejszym i ta forma przypadła mi najbardziej do gustu.
    Bohatera "grzecznego" raczej zrobiłam celowo. Że tak to ujmę, w erze "zezwierzęcenia" rzeczywiście ciężko z nastolatkiem, który na okrągło nie myśli o seksie i tak dalej (zajmuję się tłumaczeniem komiksów o podobnej tematyce, większość czytelników jedynie domaga się więcej scen łóżkowych i żeby bohaterowie przespali się ze sobą już w 1 rozdziale, co swoją drogą powoli zaczyna działać mi na nerwy, stąd moja opinia o zezwierzęceniu), dlatego chciałam zrobić takie lekkie oderwanie od schematu.
  • Tjeri 07.07.2018
    voeyury, to się chwali (ta opozycja wobec zezwierzęcenia) :), ale wyważ to dobrze, coby nie stracić wiarygodności - piszesz w pierwszej osobie, czytelnik ma dostęp nie tylko do czynów bohatera, ale i do myśli. A w tych ostatnich nawet u "grzecznych" coś się pojawia. Nie musi być to nie wiadomo jaka zbereźna gadka, choćby pół zdania o reakcjach ciała...
  • voeyury 07.07.2018
    Tjeri Rozumiem, wezmę to pod uwagę.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania