Formy krótkie #23 TEATRZYK... JAKIŚ TAM
Neurotyk, wybacz zainspirowałeś mnie, mam na myśli Twój „Teatrzyk z pętelką” ;)
___________________________________
TEATRZYK JAKIŚ TAM
przedstawia...
"KRÓLEWNA "ŚNIEŻKA" I..."
Osoby:
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
Po romansie z siedmioma krasnalami (facetami) słowo „śnieżka” zmieniło dla niej znaczenie.
MĘDREK
Jeden z krasnali (facetów), lubi się wymądrzać, na co wskazuje jego imię, co nie?
PŁACZEK
Histeryk do entej potęgi...
KSIĄŻĘ
Wybawca Śnieżki (wolne żarty).
KRÓLOWA ŚNIEGU
Mroczna postać.
AKT I
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
/do Płaczka/
Daj mi wreszcie ten proszek!
PŁACZEK
/płacze, a co ma innego robić?/
Ale... /płacze/ Śnieżko, tobie po tym znowu odbije...
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
/wkurwiona/
Albo mi to dasz, albo ja zwariuje! Wiesz co mi zrobił Mędrek!
PŁACZEK
/podaje Śnieżce „śnieżny” proszek i nadal płacze, co za mazgaj!/
P... p... roszę /wyciera nos/
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
/wkurwiona/
Przestań ryczeć, do jasnej cholery! /wciąga proszek i odpływa w inną „rzeczywistość”/
AKT II
Śnieżka leży, prawie nieżywa, żeby nie było. Płaczek, stoi nad nią i co robi?... Płacze! Wkurzający typek.
MĘDREK
/do Płaczka/
Coś ty jej zrobił? Czy ja nie mówiłem, ażeby... /mówi, wymądrzając się/ Mówiłem przecież też... /dalszy ciąg jego wywodu, jaki to on jest wspaniały, a jaki zajebisty!/ Czy ty mnie w ogóle słuchasz? /pyta zdziwiony/
PŁACZEK
/cały czas rycząc/
N...n...nieee... Nie mogę... ja... ja płaczę... nie widzisz?
MĘDREK
/zirytowany/
Przecież ty nic innego nie potrafisz, jak tylko się mazać.
Płaczek ryczy jeszcze bardziej (o ile to w ogóle możliwe).
AKT III (ostatni)
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
/budzi się po „odlocie”, zauważa Mędrka/
Co ty tutaj robisz? Kochanie...? /Mędrek nie odpowiada/
PŁACZEK
/płacze/
MĘDREK
/pojawia się i już ma coś powiedzieć/
KSIĄŻĘ
/pojawia się nie wiadomo skąd/
Moja piękna Śnieżko! /mówi pełen nadziei/ Pocałuje cię teraz, a potem zostaniesz moją żoną! (jest pewny siebie, skurczybyk jeden!).
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
Żartujesz chyba? /śmieje się, ale jakoś tak... czy ja wiem... dziwnie!/
KSIĄŻĘ
/uśmiecha się, nadal pewny siebie/
Nie! Będziesz moją!
PŁACZEK
/płacze, ten to nic innego nie potrafi/
MĘDREK
/mądrzy się jak zawsze, ale ten też nic innego nie potrafi/
KRÓLOWA ŚNIEGU
/wyłania się/
A teraz to ja was zamroże (serca ma na myśli) i rozbiję na kawałki, małe cząsteczki! (jak lustro).
Pach! Śnieżka i Książę dryfują w kawałkach w powietrzu. Płaczek... płacze. Mędrek... mądrzy się.
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
Mój książę! Mój kochany!
KSIĄŻĘ
Trochę za późno ty niezdecydowana... (cenzura) /widzi już inne królewny, ciekawsze od Śnieżki/.
MĘDREK
A nie mówiłem, że tak będzie... /mądrzy się/
PŁACZEK
/Płacze... ten to nudny jest!/
Kurtyna
/opada, nie wiedząc czy śmiać się, czy płakać/
Komentarze (8)
dzieci się nie nadaje. Ale ja, po raz kolejny ubawiłam się : D 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania