Mroczhna 30.01.2015 Piszę opowiadanie, w którym wystąpią pewne drobne, mikroskopijne organizmy. Szukałam w internecie i po książkach informacji o nich; praktycznie za wiele się nie doczytałam. Potrzebuję napisać fragment, w którym ten organizm odegra szczególną rolę. Czy mogę do wymyślać trochę do opisu jego wyglądu itd? |
NataliaO 30.01.2015 |
Anonim 30.01.2015 Jeno pamiętaj, że organizmy mikro... sa małe :D |
Anonim 30.01.2015 Po prostu tak jest - dla dobra fabuły przymykamy na to oko i cieszymy się dalej. |
Ant 31.01.2015 |
Akwus 31.01.2015 Dorzucę jeszcze jedną myśl w odpowiedzi na przewodnie pytanie :) Jeśli w swoim opisie nagniesz coś co jest mało znanym faktem, to czytelnik nawet nie będzie sobie zdawał z tego sprawy i przejdzie nad tym do porządku dziennego. Przykładowo mało kto analizuje początkowe sceny z Gladiatora, gdzie rzymskie katapulty ciskają pociskami ponad legionami, w rzeczywistości nie miały nawet połowy zasięgu wykorzystanego w filmie. Tam jednak pasuje do sceny i nie razi. Jeśli jednak uderzysz w coś poważniejszego i znacząco zmienisz podstawy znanej czytelnikowi wiedzy, może on mieć poważny problem z zaakceptowaniem tego i spójnością całego tekstu. Drugim przykładem filmowym niech będzie tu serial Farscape gdzie jedną z głównych bohaterek jest roślina, która wyewoluowała do postaci człowieka - nawet jak na serial sf to niektórym ciężko to zrozumieć. W tym serialu jest zresztą ogrom kwestii, które przeczą znanym nam prawą, a mimo to rzesza ludzi jest jego fanami. Drugim dobrym przykładem "ignorowania" jakichkolwiek prawd naukowych jest jeden z moich ulubionych seriali Doctor Who - tam główny wątek opiera się na pokazywaniu w każdym odcinku, czegoś co zadziwia ziemianina samymi rządzącymi tym zasadami. Chyba jednak łatwiej przełknąć coś takiego w filmie niż w książce, ale to tylko moje zdanie :) Obejrzeć mogę, książka mnie zazwyczaj zniechęca jeśli opisuje coś za bardzo odbiegającego od rzeczywistości. |
Akwus 31.01.2015 |
Anonim 31.01.2015 |
Akwus 31.01.2015 Mamy znacznie mniejszy problem z disnejowskim Tronem, gdzie użytkownik wchodzi do sieci i walczy z programami używając pięści. Umiemy sobie wyobrazić, tak zaawansowaną technologię. Mimo iż nikt nie zaryzykuje stwierdzenia, że to film na faktach, to dzięki miejscu w jakim już teraz jest rozwój technologii i tempie w jakim mknie do przodu, chcemy by było to prawdą :) |
Anonim 31.01.2015 A no, nie od dzisiaj wiadomo, że rzeczywistość bywa dziwniejsza od fikcji :) |
Mirmil 01.02.2015 Teraz wracając do Twojego pytania: mamy mikroorganizmy, które potrafią "coś": żyć na Marsie, zamieniać ludzi w zombie - o ile sprzedasz mi to umiejętnie, będzie to jak najbardziej poprawne, mimo iż w rzeczywistości takowych bakterii nie ma(?). Czytałem kiedyś nawet książkę, gdzie autor dał inteligencję czerwonym krwinkom i też byłem w stanie do przełknąć (choć przyznam że ledwo...). O ile więc nie przegniesz za bardzo z faktami i nie starasz się napisać pracy popularnonaukowej, twoja historia będzie jak najbardziej akceptowalna. |
Anonim 02.02.2015 |
Mirmil 02.02.2015 http://en.wikipedia.org/wiki/Blood_Music_%28novel%29 |
Edriwalven 02.02.2015 |
Ant 02.02.2015 |
Mirmil 02.02.2015 |
Mroczhna 05.02.2015 |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji