smok ze szczytów 04.09.2015 jest winy zasady 1 podawajcie argenty mocie dórzo znaków 2 mocie opcie potemp neuranośc ułaskaw zacznomy |
Slugalegionu 04.09.2015 |
smok ze szczytów 04.09.2015 |
Slugalegionu 04.09.2015 |
Slugalegionu 04.09.2015 |
smok ze szczytów 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 omówimy tu dość trudne tematy - jak sądzicie, jakie powinny być konsekwencje i winny poniższych sytuacji: zasady: 1. podawajcie... argumenty? może być dużo znaków 2. macie może potępić neutralność ułaskawionych...? ??? zaczynamy still doesn't make much sense... |
Anonim 04.09.2015 |
Slugalegionu 04.09.2015 Omówimy tu dość trudne tematy. Jak sądzicie, jakie powinny być tego konsekwencje i kto w tej sytuacji jest winy? Zasady: Podawajcie argumenty, macie dużo znaków. Możecie potem zachować neutralność albo ułaskawić. Zaczynamy. I tu moje pytanie: Jakie tematy? |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 |
smok ze szczytów 04.09.2015 operacji dla swojej curki na kturom nie miał pieniędzy operacje przeprowadzono niestyety ucierpało poczas napadu kilka osub jaka jest wasza decyzja potemp zasługje na zrówom kare powarznie zranił kilka osub i nieumislnie dobrowadził do lekiego kalectwa jednej neuralnosć zasłgje na kare łaska działoł pod wpływem silnych emoci i chciał rotować dziecko prawo ma wychowywać. wasza decyzja ? |
Anonim 04.09.2015 |
smok ze szczytów 04.09.2015 ale kara musi być |
Anonim 04.09.2015 Otóż: Szalony pociąg jedzie po torach z niewysłowioną wręcz szybkością. Ty, zaś stoisz przy zwrotnicy, która rozdziela tory na gałąź lewą i prawą. Pociąg domyślnie pojedzie LEWĄ odnogą, na której to spaceruje grupka dzieciaków, dajmy na to dziesiątka. Po PRAWEJ odnodze chodzi zaś samotny facet. Kraksa jest nieunikniona, ale masz możliwość zmiany trasy pociągu tak, aby zamiast uderzyć w dzieciaki przejechał faceta. I teraz pytanie: poświęcisz tego mężczyznę, by uratować dziesięć osób, czy też pozwolisz tym niewinnym dzieciom zginąć? |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 Prawda jest taka, że nie ma odpowiedzi dobrej. Ja bym osobiście nie zrobiłbym nic, bo kiedy pociąg by ich przejechał, to winę mógłbym zwalić na przeznaczenie. Widać tak musiało być, trudno. Gdybym zaś tknął się tej zwrotnicy, to przyłożyłbym rękę do śmierci tego faceta. Ale i tak gratuluje zdolności chłodnej kalkulacji, bardzo przydatny skill. :D Eksperyment nazywa się "Dylemat wagonika", a o głębszym jego znaczeniu można przeczytać tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wagonika ps. Pamiętam, że dałem suba Łowcy na dziś i słowa dotrzymam :) |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 Ja wyznaję zasadę - jeśli nie robisz nic, to pomagasz złu, bo mu nie przeciwdziałasz. Wsio. Siedzenie okrakiem na płocie nie usprawiedliwia od niczego, po prostu wskazuje na obojętność. Wolałbym zabić tego faceta niż POZWOLIĆ na śmierć dziesięciorga dzieci. PS. Spoko, take your time, no rush. I tak niektórzy, którzy się zgłosili do Łowcy to mam wrażenie, że po prostu czekają na ich występ, a resztę zlewają ;P Ciebie o to nie podejrzewam. |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 |
Ronja 04.09.2015 |
Anonim 04.09.2015 Zaostrzmy więc sytuację: Bank zamierza zająć Ci chatę, wywalić na bruk twoją żonę i dziecko i Ciebie (dla kobiet: przeszafujcie sytuację). Twój przyjaciel papla, ale też ekspert od zabezpieczeń, który szybko pokonuje kolejne szczeble zawodowych awansów, zdradza Ci jak włamać się do ich banku i ukraść kasę bez żadnych konsekwencji. Jednak, jeśli do tego dojdzie, przyjaciel zostanie zwolniony. Jedyną opcją, by uratować dom jest zdobycie gotówki w szybko sposób, a to na obecną chwilę jedyny. Co robisz? Jeśli nie obrabujesz banku to skażesz swoją rodzinę na życie w biedzie na ulicy - jeśli obrabujesz, twój najlepszy przyjaciel skończy bezrobotny i prawdopodobnie zniszczysz mu karierę. Jednocześnie włamując się do tego banku prawdopodobnie będziesz musiał wyrządzić przyjacielowi fizyczną krzywdę. Dodam, że n sam nie zarabia tyle i nie ma tyle hajsu, by Cię poratować. Co robisz? |
Ronja 04.09.2015 Co do twojego dylematu - pierwsze co przychodzi mi na myśl to obrabowanie banku i po jakimś czasie przeslanie anonimowo części kwoty kumplowi. W wypadku gdy jest to najlepszy przyjaciel i mam pewność, że nie wygada, można go wprowadzić w cały plan. Chociaż najlepszą opcją jest podnieść się na nogi o własnych siłach, bez napadu, ale rozumiem że tego nie przewidujesz ;) |
Anonim 04.09.2015 |
detektyw prawdy 05.03.2017 |
tribia 11.03.2017 |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji