KarolaKorman 29.01.2015 Pyta małpa się pawiana. ,,Czemu zły dziś wstałeś z rana?” Pawianica odpowiada. ,,Mój mąż z nikim dziś nie gada. Może lewą wstał dziś nogą, lub się trwoży jakąś trwogą. Nawet nie zjadł dziś śniadania, chodź gotowam na żądania.” Małpa wisząc na ogonie zerka w gardło, tyka skronie I diagnozę szybko stawia: ,,To jest wszystko sprawka pawia. W oczach widzę mętne koła. Ujrzał pawia - chwycił doła.” Może ktoś ma pomysł co ujrzał pawian, co go tak zdołowało. A może małpa się myli w swej diagnozie i przyczyną złego humoru bohatera jest zupełnie coś innego. Dokończcie według uznania :). Powodzenia. |
KarolaKorman 29.01.2015 |
Akwus 30.01.2015 Niemniej, skoro faktycznie mniejsza tu konkurencja, to się zastanowię, może będę jedyny i wygram :p "Ujrzał pawia. Dobre sobie." myśl przebiega mu po głowie. Małpie jednak nic nie rzecze. "Nie jej sprawa" myśli przecie. Prawdę trudniej wszak tu streścić, nie da się w dwóch zdaniach zmieścić. Z pawiem owszem, się spotkałem, lecz nie zrazu zapłakałem. Najpierw wszystko szło nam przednie, kurtuazja zwykle brednie. Potem, zeszło na detale. O tych gadać nie chciał wcale. Drążę jednak, temat ważny. Dla mnie, bo dla niego straszny. Przyznać nie chce, w koło kręci, temat mnie już silnie męczy. Wprost więc pytam, szkoda czasu! "Masz, czy nie masz, mów od razu?" "Nie mam." rzecze prawdę w końcu, a ja myślę "Ech ty dzwońcu". Tyle czasu obiecywał, pięknie mówił, opisywał. Teraz widzę, błąd zrobiłem, dla mej żony zamówiłem. Urodziny będzie miała, zawsze zresztą taki chciała. Bez prezentu? W urodziny! Wszak pamięta imieniny. "Wtedy również nic nie miałem. Srogo tego żałowałem. Jak się przyznać? Jak przepraszać? Całość wyznać czy okraszać?" Myśli pawian, walczy z sobą, trąca małą piłkę nogą. Pawianica gada z małpą, on wciąż z boku siedzi twardo. "Może uciec będzie trzeba?" Zerka na dół, wprost pod drzewa. Jeśli dobrze to rozegra - przed południem przyjdzie zebra, na jej grzbiecie pogna przecie, w psute stepy w wielkim świecie. Pawianicy złość wnet minie i po roku znów go przyjmie. Jak pomyślał, tak też robi. Lepszy to wszak niż gniew srogi. Gdy połapią się dziewczyny, będą miały głupie miny. On zaś jednak hyc na zebrę, skoczył, wpił się w paski przednie. "Świat nas czeka, naprzód zebro!" wrzeszczy w koło. Ludzie bledną. W zoo wszak teren mały taki, ot alejki, klatki, krzaki. Więc daleko nie odjedzie, wróci do niej po objedzie. |
Akwus 30.01.2015 |
KarolaKorman 31.01.2015 Pawian głowę spuszcza misko i tak rzecze biedaczysko. ,,Piękne pióra paw posiada. O mym zadzie nikt nie gada. Nie w ten sposób oczywiście, ze mnie śmieją się siarczyście" Jeszcze raz dziękuję i jeżeli nikt nie ma nic przeciwko to ogłaszam zwycięzcę. Panie i panowie! Bezsprzecznie, bezapelacyjnie i bezkonkurencyjnie zwycięzcą zostaje Akwus! Gromkie brawa proszę :D. |
Ant 31.01.2015 |
NataliaO 01.02.2015 |
KarolaKorman 11.07.2016 |
Nuncjusz 23.09.2018 |
KarolaKorman 23.09.2018 Odszukałam go w wyszukiwarce Forum i myślałam, że to jak w edycji w opowiadaniu, dopiszę frazę i użyję. W momencie, kiedy wpisuje się post, nie widać, gdzie się wyświetli. Przekonana byłam, że w poprzednim na samym końcu, a tu taka niespodzianka. Nieobyta jestem z Forum i zakładaniem wątków. Na przyszłość będę wiedzieć :) |
KarolaKorman 23.09.2018 |
Nuncjusz 23.09.2018 |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji