Fanfik czy opowiadanie?

Vampircia
29.01.2016
Co łatwiej się pisze? Fanfiki czy opowiadania? Moje zdanie na ten temat ewoluowało z czasem. Kiedyś uważałam, że fanfik jest dużo łatwiejszy. No bo wiadomo, dużo rzeczy już zostało wymyślone za nas, są postacie, jest świat, nie trzeba się tak wysilać. Ale później zaczęłam zdawać sobie sprawę, że napisać dobrego fanfika, to już wcale nie jest tak prosto. W opowiadaniu mamy tę przewagę, że sami o wszystkim decydujemy. Zaś w fanfiku trzeba jakoś dopasować się do cudzego stylu. Oczywiście, możemy wszystko olać i napisać byle jak, ale chyba nie o to chodzi. Jeśli chcemy dobrze wbić się w kanon, to trzeba po pierwsze znać fandom od podszewki, a po drugie nieźle nagłowić się, jak cudze postacie zachowałyby się w sytuacjach przez nas wykreowanych. I tu zaczynają się schody. Z drugiej jednak strony, gdy wymyślamy własne postacie, to również musimy być konsekwentni. Zdarzało się przecież nie raz, że dana postać staje się out of character w oryginale. Więc co w końcu jest łatwiejsze? Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to portal nastawiony głównie na opowiadania, więc przypuszczam, że jest tu niewiele fanów fanfików, ale mimo wszystko myślę, że to ciekawy temat do dyskusji. Można też zadać sobie pytanie, czy pisanie fanfików w ogóle ma sens. Wiem, że niektórzy mają dość negatywne podejście do tego typu twórczości, ale ja osobiście uważam, że fanfik to wielki pokłon w stronę twórcy, wyraz uwielbienia dla jego dzieła i jeśli mam być szczera... jeśli kiedykolwiek moje wypociny zdobędą popularność, to myślę, że będę zadowolona jeśli ludzie będą pisać do nich fanfiki. Mnie osobiście pisanie fanfików bardzo pomogło z dopracowaniem warsztatu i teraz staram się tworzyć własny wszechświat.
Szczur
29.01.2016
Kurde. Nie wiem. Mam na swoim koncie kilka fików, ale żaden nie był takim 100% fikiem z bohaterami i klimatem oryginału. Zwykle pisząc fik korzystałem z jakiegoś świata, ale tworzyłem własnych bohaterów i oddzielną historię. Co do opowiadań to jakoś nie mam większych problemów z tworzeniem historii i bohaterów.
Senezaki
29.01.2016
Uuu... ;-; Ja sama czasem mam problemy z stworzeniem własnego świata, postaci, ale nie wstawiłam tutaj żadnych fanfików ;') Zastanawiam się, czy nie napisać czegoś z SnK z jednak własną postacią... Ja tutaj się chyba nie wypowiem, bo i to, i to dobre! :D
Vampircia
29.01.2016
O tak, napisz coś z SnK! Uwielbiam SnK!
Slugalegionu
29.01.2016
Ale fanfik może mieć mało wspólnego z oryginałem i być dobry, co Ty bredzisz...
Sky300
29.01.2016
Sene, czekam :P
olga.neilwood
06.02.2016
Ja pisałam przez 3 lata ff pewnego serialu i blog zdobył dużą popularność. miał wielką publikę i całość była fajnie odebrana. Czytelnicy mówili, że dobrze odwzorowuje świat i postacie. Ja sama nie miałam większego problemu z wczuciem się w bohaterów, być może też dlatego, że znałam cały fandom "od podszewki" jak to określiła Vampircia, ale może też dlatego, że z serialami jest trochę inaczej niż z książkami. W serialu widać postać, mimikę, gesty, mowę ciała i można to łatwo "przekalkować" na ff. Większa część sukcesu zależy jednak od fabuły, pomysłu na to co ma się dziać i jak ma się to dziać. Zgadzam się totalnie, że ff są świetnymi warsztatami dla początkujących pisarzy. Potrafią wyrobić styl, podkręcić język i stopniowo wyeliminować błędy.
Moim zdaniem własne twory trudniej pisać, trzeba wszystko obmyślić i wykreować, stworzyć bohaterów, najlepiej wielopoziomowych. Trzeba jak najlepiej przekonać czytelników, że historia ma sens i życie w sobie.
Vampircia
06.02.2016
To "kalkowanie" może być zwodnicze, bo nie każdy potrafi przenieść doznania wizualne na język literacki.
olga.neilwood
06.02.2016
No tak, jasne, masz rację, do tego też trzeba wprawy. Jednak myślę, że bez ćwiczenia nic się nie osiągnie. No ale nie trzeba wszystkiego od razu publikować w szerokim świecie. Kiedy widać, że coś nie jest wystarczająco dobre, to dać sobie czas i ćwiczyć więcej, no i czytać, a na pewno z czasem będą efekty.

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji