igrzyska śmierci

Ina
28.12.2014
Jest tu może osoba, która lubi film i książkę Igrzyska Śmierci? Może ktoś ma jakąś ciekawą opinię na temat filmu lub książki ;)
NataliaO
29.12.2014
Książki nie czytałam. Oglądałam dwie pierwsze części Igrzysk. Jeśli chodzi o film bardzo lubię główna bohaterkę, normalna zwykła dziewczyna. Gra naturalnie. Lubię jej odwagę i siłę. Oraz przywiązanie do rodziny.
No i oczywiście Peeta. Nie wiem czemu co niektórzy wolą tamtego durnia, udaje rycerza na białym koniu i robi wszystko by tego bohatera pogrążyć. Peeta to postać na początku taka ciapowata ale mylnie można odnieść wrażenie. Chłopak jest naprawdę dobry, uczciwy i nikogo nie udaję. Lubię jego postać i jego stosunek do głównej bohaterki.
Pewnie książka jest bardziej treściwa niż film. A ty czytałaś książkę?
NataliaO
29.12.2014
przepraszam za dużą ilość słowa postać :)
wolfie
29.12.2014
Ja przeczytałam całą trylogię i obejrzałam ekranizację "Igrzysk Śmierci" oraz "W pierścieniu ognia", ale nie jestem fanką tej serii.
xnobodyperfectx
29.12.2014
Książki przeczytane, głowa jeszcze świeża po Kosogłos p. 1. Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam. Peeta jak i Katniss z początku nie pasowali mi w tym filmie, pyzia i ziemniak. Jednak z perspektywy czasu zaczynają mi nawet tam pasować, chociaż nadal nie mogę przeżyć, że Peeta jest niski. :c
NataliaO
29.12.2014
też nie jestem wielką fanka ale dobrze się ogląda. Racja jest niski.
T. Weasley
29.12.2014
Czytałam większość pierwszej części i najbardziej polubiłam Rue. Książka fajna, ale jakoś nie czuję w niej niechęci głównej bohaterki do organizatorów. Co do filmu to obejrzałam spory fragment pierwszej części. Bardzo dobrze odwzorowali postacie, ale nic poza tym.
xnobodyperfectx
29.12.2014
Co do filmu jeszcze Rue mi się tak nie podoba, że to jest jakaś porażka. ._.
Amy
29.12.2014
ja czytałam książki, ale nie lubię głównej bohaterki. Katniss jest taka... nie mogę znaleźć właściwego słowa. Najgorsza, moim zdaniem, jest w "Kosogłosie". Wiem, że mogły ją zmienić doznane przeżycia, ale mimo wszystko za nią nie przepadam. Moimi ulubionymi bohaterami byli Peeta i Finnick. Podobała mi się też postać Haymitcha
Rebley
30.12.2014
Ja czytałam wszystkie części i oglądałam myślę że jest to bardzo dobre/Rebley
Ina
30.12.2014
przeczytałam już dwie pierwsze częśći i jestem w trakcie kończenia trzeciej. Powiem tak... KOCHAM TĘ KSIĄŻKĘ oraz film. Katniss jest zwykłą dziewczyną, która kocha rodzinę a zwłaszcza młodszą siostrę. Peeta znów jest taki... hm... słodki? Fajny z niego chłopak chodź można odnieść wrażenie, że jest słaby. Kończę " Kosogłosa" i powiem, że mało akcji. Mimo wszystko film i książka ogromnie przypadły mi do gustu :). Tylko jeszcze muszę oglądnąć Kosgłosa :D
Amy
30.12.2014
Nie powiedziałabym, że Peeta jest słaby. Jest raczej tylko zagubiony przez pranie mózgu. :) No i jest bardzo inteligentny i wrażliwy. :) Co do Katniss, jakoś nie mogę się do niej przekonać, choć, jak wcześniej zauważyłam, poniekąd rozumiem jej zachowanie. Ja już tak mam :D
Ina
30.12.2014
Tak przy okazji wie ktoś moze gdzie można oglądnąć Igrzyska Śmeirci kosogłos?
T. Weasley
30.12.2014
Sprubój na cda.pl.
Ina
30.12.2014
Dzięki :)... Jeszcze coś wie ktoś może jak zarabiać na blogu? W sensie na blogspot.com?
T. Weasley
04.01.2015
Nie jestem pewna, ale popularny blog chyba można sprzedać.
Siostra Jude
20.03.2016
Kocham film i muszę upolować gdzieś dvd z wszystkimi częściami.Potem będę męczyła cały dom seansami filmowymi;)))
Ginny
22.03.2016
Czytałam i oglądałam, choć film raczej nie przypadł mi do gustu. Zawsze przy książce są większe emocje :)
Okropny
22.03.2016
Emocje jak przy obieraniu ziemniaków.
Karo
22.03.2016
Mówi się "jak przy grzybobraniu",
Podążaj za modą, bo świat cię pochłonie!~!!!!
Karo
22.03.2016
na*
na grzybobraniu ;)
Elizabeth Lies
22.03.2016
Czytałam i oglądałam wszystkie części. Film i książka wywołują u mnie trochę inne emocje, ale ogólnie warto zapoznać się z Igrzyskami Śmierci. Krytyka władzy i pokazanie, że mimo wszystko można walczyć z systemem jest tu głównym motywem (moim zdaniem). Katniss jest osobą, której nie powinno się lekceważyć, ale pod koniec zaczęła mnie już trochę irytować jej postać. Olewała Peetę (tak to się odmienia?), a potem, wybuchła z tego wielka miłość. No cóż, może po prostu jestem za mało wrażliwa. I kurde, powinna wyjść za mąż za Gale'a. Peeta mnie drażnił. A tak na temat to najlepszą postacią był Haymitch.

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji