| Dobry wieczór!!
Jestem zupełnie nowa na tej stronie, a moja przygodę z światem literatury tak naprawdę na poważnie zaczęłam dopiero niedawno. Przeczytałam wiele ciekawych opowiadań na tej stronie i chciałabym wyrazić uznanie i spytać o wskazówki. Mam kilka pytań np. skąd czerpiecie pomysły? Sama mam z tym czasem pewne trudności. Proszę napiszcie coś o swoich sposobach na napisanie dobrego opowiadania. Będę bardzo wdzięczna, ponieważ mam kilka idei, ale nie do końca wiem jak je ubrać w słowa i sprawić by moje " literackie wypociny" kogoś zainteresowały.
Proszę piszcie i doradźcie amatorce jak rozwinąć skrzydła, bo kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać?
Za wszystkie porady z góry bardzo dziękuję. :) |
| Pisz o czym chcesz. Pisz o czymś, co cię napala. Pisz o bohaterach, których kochasz i którzy zostaną ci w sercu. Na razie tyle mam do powiedzenia. Kiedyś zerknę na twoje wypociny :) Koma zostawię, i mam nadzieję, że do mnie też zajrzysz. Czytaj dużo, książek albo opowiadań z tego portalu, to też pomoże.
Zapraszam do siebie i pozdro! |
| Dziękuje i chętnie zajrzę ;)
|
| Czytaj książki, ucz się gramatyki, myśl, a wszystko pójdzie jak z płatka ;) Tak, łatwo powiedzieć :P Pamiętaj o zaciekawieniu czytelnika (czyt. niedopowiedziane, aczkolwiek logiczne!) oraz o tym, żeby polubił bohatera (czyt. daj mu kopa w dupę, żeby ktoś zaczął mu współczuć i niech potem powoli podnosi się na nogi) |
| Proszę bardzo :) Ja sądzę, że od pierwszego do trzydziestego piątego rozdziału mojego opowiadania znacznie "dojrzałam" jako pisarka. :) |
| Dokładnie jak Dassen mówi, niech polubi bohatera! Lubiany bohater to skarb! |
| Jejku, pomysły... Zwykle tak po prostu same do mnie przychodzą. Zwykle na kiblu lub kiedy leżę w łóżku. U mnie proces twórczy wygląda zwykle tak: mam pomysł, notuję go, potem kilka dni zabieram się do tego żeby zacząć. Jeśli przez ten czas mi się nie odwidzi, znaczy że jest okej. Piszę pierwszy roździał i wstawiam na opowi. Nigdy nie umiem dokończyć historii, zwykle porzucam ją po kilkunastu roździałach, ale wciąż nad tym pracuję i mam nadzieję dokończyć "Widzącą Wnętrze". To z czym mam problem, też coraz mniejszy, to bohaterowie. Ciągle pracuję nad wydobyciem z nich głębi charakteru. Absolutnym ewenementem wśród moich opowiadań jest "świat z perspektywy kota", bo ani nie jest to fantasy, które zwykłam pisać, ani poszczególne części noe łączą się ze sobą ścisłą fabułą, ani nie mam większego problemu z postaciami. Krótko mówiąc: nie mam pojęcia co dzieje się w moim mózgu podczas procesu twórczego. |
| Dużo czytaj, szczególnie gatunki, które uwielbiasz i w których dobrze się czujesz. Pomysły przychodzą z czasem, tak jak postacie i fabuła. Potem już tylko szlifować gramatykę i słownictwo. ;) |
| Mam takie może trochę głupie pytanko: Nie boicie się, że publikując opowiadania w internecie, szczególnie te interesujące, ktoś zrobi kopiuj - wklej i je wam, po prostu ukradnie??
Dla mnie naprawdę dobre opowiadanie ma swoją wartość, a zapewne znajdzie się jakiś gamoń, który chętnie wykorzysta czyjeś dzieło i się pod nim podpisze. Co o tym sądzicie??
|
| Jak tak zrobi, to mu nagadam. Istnieje coś takiego jak "prawa autorskie". I tak większość stron ma zabezpieczenia przed takim czymś, jednak Opowi.pl niestety nie :( |
| No i właśnie o to chodzi. Przeglądając stronę zauważyłam ten jedyny mankament. A niestety nagadanie chyba dużo nie da, bo internet sięga do wielu zakątków i wyobraź sobie Majeczuuniu, że jakiś niedorostek, który ma jeszcze mleko pod nosem z małej wsi Kurnik czy coś takiego spisze sobie twoje opowiadanie, zaniesie do szkoły i dostanie szóstkę, a ty nawet nie będziesz o tym wiedzieć. Trochę mnie to martwi, ale nie jestem wybitną poetką i myślę, że z kopiowanie moich opowiadań to strata czasu.
Uważam jednak. że to sprawa ,której na dłuższą metę, szczególnie jeśli z pisaniem wiążę się jakieś plany, nie powinno się spychać na bok.
|
| Po to masz taki portal jak Opowi żebyś mogła udowodnić, że opowiadanie jest Twoje. |
| Hmmm.. no cóż to czasem nie jest takie łatwe. Zresztą to tylko takie przemyślenia nic poważnego.
|
| Moim zdaniem nie ma co się tym martwić, bo ze wszystkim tak można - z muzyką, artykułami, opowiadaniami itd. |
| W pewnym sensie tak, ale jeżeli to nikogo nie urazi to pozwól, że popadnę w skrajność i podam jako przykład nieprawdopodobne zdarzenie: Pewien bogaty milioner czyta twoje opowiadanie, do głowy wpada mu pomysł, żeby je opchnąć, klik, klik, klik i .. już jest jego.. piszu, piszu i już ma wydaną np. książkę z Twoim opowiadaniem, które jest niby jego. I co teraz? Opowiadanie jest naprawdę dobre, krytycy zachwalają, ludzie kupują, prawdziwy autor może tylko zgrzytać zębami..??
Wiem, że straszna ze mnie maruda i szukam dziury w całym ale ta sprawa mnie poruszyła. A jakie jest wasze zdanie?? :)
|
| Ale jeśli ktoś kopiuje twoje dzieło, czy to nie jest zarazem pochwała dla autora? :D Bo ta osoba uznaje to za naprawdę fajne i godne udostępnienia dalej. Inną sprawą już jest przywłaszczenie, ale tak jest i tego nie zmienimy. Ostatnio czytałam o sytuacji kiedy to dziewczyna publikowała opowiadanie na blogu, a jakaś gówniara wzięła, troszkę pozmieniała, a wydawnictwo wydało tą książkę. Nie da się przed tym uchronić. Jeśli podczas tworzenia, któregoś opowiadania, stwierdzisz, że to jest to co byś chciała wydać zaprzestań rozpowszechniania i tyle. ;) Miałam jeszcze do czynienia z sytuacją kiedy dziewczyna żywcem przepisywała książkę i tylko dodała podpisek gdzieś na końcu: "z książki...", bez autora, bez tytułu. |
| Ciekawe masz doświadczenia i zgadzam się w pewnym sensie z stwierdzeniem, że kopiowanie to w pewnym sensie pochwała dla autora. Moim zdaniem pisanie w internecie to ryzyko, a zarazem szansa.
Owszem, może nas ktoś skopiować, a my będziemy potem czytać swoje opowiadania z czyimś podpisem ale może też nas ktoś zauważyć i zaproponować rozwój naszego talentu. Mam niepoukładane myśli. Wciągnął mnie ten temat i wydostać się nie mogę z tego bagna przemyśleń.
Pisanie w internecie to z jednej strony dobra sprawa, ale ja nie opublikuję na pewno wszystkich moich wypocin, choćby dlatego, że chciałabym by niektóre z nich były tylko moje, takie prywatne.
A wy macie coś co piszecie tylko dla siebie lub coś w tym stylu?? :)
|
| Mam takie dwie napisane rzeczy, no i kilka wierszyków. Jednak uwielbiam się dzielić z innymi tym co kocham robić. ;) Może wynika to z tego, że pragnę by inni to polubili. Who knows? |
| Wiadomo, że wszystkiego nie publikuje się, zwłaszcza jeśli nie jest dopracowane jak trzeba. Ale też nie popadałbym w skrajność. Dzięki publikowaniu w sieci np. tutaj szlifujesz warsztat, a inni mogą wskazać Ci błędy i subiektywnie ocenić a także w końcu cieszyć się Twoją twórczością, bo przecież są tacy co uwielbiają czytać prace innych. |
| Gruchot różnie wychodzi z tym warsztatem i wskazywaniem błędów. >u< |
| Racja, ale nie pisanie też go nie poprawia :-) |
| Wiem, wiem... Ale tak tylko mówię. :D |
| Jeśli chcesz przepis na bestseller dziś to jest kilka pomysłów:
- Poradnik jak zostać bogatym (pomysły mogą być z dupy, kup sobie dyplom na jakiejś stronie, poprzyj swoje wypociny tym dyplomem [co z tego, że może go dostać też kot], pokrzycz trochę, że Tobie się to udaje), jak zostać szczupłym, grubym, szczęśliwym, sobą, asertywną, jak mieć wszystkich w dupie i na tym zarobić (to byłby hit, a schemat ten sam, tylko musisz znaleźć dyplom z "mienia wszystkich w dupie")
- Napisz książkę dla kur domowych o miłości przelatanej rżnięciem z częstotliwością francuskich króliczków domowych, o zwrotach akcji równie ambitnych co zwrot kupy w sedesie i oczywistościach tak oczywistych, że kury padną z zachwytu na widok słowa "penis"
- Napisz coś trendy o zombie/wampirach, dodaj do tego kompletny bezsens (miłość erotyczne pomiędzy wampirem a zombie) i sprzedaj prawa do serialu/filmu temu, kto da więcej.
- Napisz książkę, wydaj ją, po kilku latach stwierdź gdzieś, że ludzie chyba w końcu dorośli do tego, by ją zrozumieć (też działa, acz rzadziej i musi być tam jednak jakaś wartość literacka).
Oczywiście powyższe powody są opatentowane przez kilka osób, które napisały już takowe książki i które wciąż się jakimś cudem sprzedają (Osoby, które napisały książki, nie PISARZY, to znacza różnica), ale można również napisać coś od siebie, własnego, oryginalnego, o wartości życiowej, intelektualnej i literackiej, ale wtedy zdobędziesz prestiż...a nie bestsellerowość :)
|
| Ja tam polecam do każdej czytanej książki robić notatki :D Ja na przykład skanuje swym starożytnym spojrzeniem stronnice Diuny i patrzę co chowa po kieszeniach Padyszach Imperator ;) |
| Ale głupoty gadacie z tymi prawami autorskimi...
"Zgodnie z ustawą, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Prawo autorskie działa automatycznie – ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności przez jego twórcę. Utwór nie musi przy tym być skończony. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory[2]:"
Ze złotych myśli wikipedii...
Także utwór w momencie powstania ma gwarantowaną unikatowość, wystarczy mieć dowód na "pierwszość" powstania. Wystarczy dokument w wordzie z opowiadaniem, w informajach można sprawdzić ostatnią datę modyfikacji :) |
| Moja droga, napisz o czym chcesz w jaki sposób chcesz. O to chodzi na tej stronce :D ja jak się tutaj zjawiłam nawet nie pytałam nikogo o zdanie tylko od razu wzięłam i pisałam :D Powodzenia |
| Przede wszystkim dużo czytaj! Książki pobudzają wyobraźnię, która jest potrzebna do pisania. Ja to czasme mam tak, że mieszkam wątki z kilku filmów czy książek, do tego dodaję własne pomysły i coś mi wychodzi ;) Zajrzyj do mnie i sama oceń :) Też nie jestem tu od jakoś dawna, ale po prostu zaczęłam pisać i piszę dalej. Napisz to, co ci przyjdzie do głowy, ważne, by to był twój pomysł prosto z serca. Tak najlepiej się pisze, a innym przyjemnie się czyta. Takie jest przynajmniej moje skromne zdanie. Powodzenia z opowiadaniem!! Jak już coś będzie, to poinformuj ;) |
| Nigdy nie jest łatwo ;) Zalecaj się do poleceń powyższych pisarzy, a ja Ci doradzę, żebyś dobrze dobrała słowa i ciekawie zbudowała fabułę. Postacie (jak już mówili moi poprzednicy powyżej) powinny być na tyle fajne, żeby znalazły miejsce w sercach czytelników :) |
| Odkopuję |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji