| Przykład: Szok przyszłości - Alvin Toffler. Jaka książka zrobiła na Was największe wrażenie i dlaczego? |
| To dwa różne pytania... Muszę oddać Kingowi, że bardzo dobrze wtapia w realia. W cholerę ma tych szczególików, które dodają klimatu. Kto czytał "Dallas 63", ten wie, że te przeskoki w narracji między latami 50-tymi, a współczesnością były bardzo, ale to bardzo odczuwalne w atmosferze miejsc (postaci niekoniecznie). W "Łowcy Snów" wizja zasypanego śniegiem domku w lesie też świetnie działa na wyobraźnię, wynika to chyba z tego, że King długo i mozolnie się rozpisuje, "a włos dzieli nie na czworo a na szesnaścioro" (cytat z recki na lubimyczytać.pl). |
| A ja bym rzekł, że ponadczasowy będzie tutaj Orwell z "Folwarkiem zwierzęcym" i Golding z "Władcą much". Poza tym, Palahniuk właściwie trafia w sedno, mimo, że miejscami może się wydawać nieco surrealistyczny. |
| "Folwark zwierzęcy" zawsze aktualny. |
| Co rozumiemy przez ponadczasowość? |
| Dla mnie Mały Książę. |
| John le Carre.
|
| trochę przekornie, ale dlatego, że pisarze są marzycielami i... niekiedy jasnowidzami. Ludzkość nieświadomie dąży poprzez rozwój nauki i techniki do tego, o czy marzyli nasi przodkowie. "80 dni dookoła świata", "2000 mil podmorskiej żeglugi" " Tajemnicza wyspa"
no i mamy okręty podwodne, samoloty, a może kiedyś wejdziemy do wnętrza ziemi/
Dawno, ale czyż nie współcześnie? |
| Żulczyk. |
| Żulczyk - totalnie |
| Ciekawe, czy jak się wydam i ktoś z was to przeczyta, też tu trafię, czy nie, i dlaczego |
| Trafisz!! Za permanentner ADHD, które ja jako nie psychol definiuję łakomstwem na reakcję otoczenia. Pocieszę Cię, że po trzeciej żonie przejdzie Ci to i albo się stoczysz albo uspokoisz.;)) |
| Jedna żona mi starczy, yo |
| Ren, Zulczyk jest bogiem ujecia dzisiejszosci.
Gdzie jest pieprzony Cyprian z Radia Armageddon?
Ja go kocham. Chce za niego wyjsc. |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji