Mieliście kiedyś moment zwątpienia w swoje opowiadanie?

Mroczhna
06.05.2015
Jak powyżej...
:/
Anonim
06.05.2015
w jakim sensie? Że jest do dupy?
BreezyLove
06.05.2015
Ja często mam wrażenie, że to co piszę jest głupie i jakieś takie w ogóle... Ale pozytywne komentarze podnoszą mnie na duchu ;)
Angela
06.05.2015
Wydaje mi się że każdy artysta, nie ważne czy wielkiego, czy małego formatu ma momenty kiedy
chętnie wywaliłby swoją twórczość do kosza. To dobrze, niema nic gorszego niż pycha.
Sileth
06.05.2015
Ja to tak czasami mam, ale jak się czyta komentarze starych rozdziałów to od razu się lepiej robi ^.^ I zauważyłam, że gdy wydaje mi się na złym poziomie to innym się podoba, a gdy jestem z siebie dumna to okazuje się złe... Czy tylko ja tak mam? >-<
Neli
06.05.2015
Ja jak byłam młodsza miałam wiele opowiadań, ale były to tylko początki, bo i tak wszystkie lądowały w koszu. Nic mi się nie podobało. Teraz jak mam pomysł to chcę go zrealizować od początku do końca. Uwielbiam pisać z różnych powodów, np. gdy jestem zła i chcę sie na chwile oderwac od rzeczywistości. Chyba kazdy ma swoje lepsze i gorsze dni w pisaniu, tak sądze.
Mroczhna
06.05.2015
@Filipzkonopii
Mam na myśli swojego bloga. Niby staram się go rozpromować, ale słabo wychodzi. Jak już ktoś chce na niego zerknąć i go czyta, napotykam się z krytyką... Nie wiem czy jest sens dalej zajmować się czymś, na co nie ma już ratunku.
Anonim
06.05.2015
Po pierwsze, czy Ty jesteś zadowolona z tego co piszesz?
Czy to co piszesz, to jest najlepsze na co Cię w tym momencie stać?
Czy pisanie powoduje, że czujesz się lepiej?
Jeśli na wszystkie te pytania jest odpowiedź twierdząca, to zlej po prostu co Ci piszą krytycy i rób swoje dalej
Jeśli chcesz się rozwijać, to weź sobie do serca krytyczne głosy i staraj się poprawić swój warsztat
Sileth
06.05.2015
@Mroczhna
Dasz linka do bloga? Chętnie zerknę :)
Neli
06.05.2015
U mnie tez malo osob komentuje, ale jednak sa ci, co lubia do mnie zerkac. Pisze dla nich, ale takze dla siebie. Jesli lubisz to co robisz to ja nie widze przeszkod na dalsze pisanie.
NataliaO
06.05.2015
Ja zgadzam się z FilipzKonopii: Po pierwsze, czy Ty jesteś zadowolona z tego co piszesz?
Czy to co piszesz, to jest najlepsze na co Cię w tym momencie stać?
Czy pisanie powoduje, że czujesz się lepiej?
Jeśli na wszystkie te pytania jest odpowiedź twierdząca, to zlej po prostu co Ci piszą krytycy i rób swoje dalej
Jeśli chcesz się rozwijać, to weź sobie do serca krytyczne głosy i staraj się poprawić swój warsztat
Mroczhna
06.05.2015
@Sileth
http://blekitny-mech.blogspot.com/#_=_

@FilipzKonopii:
Z początku tak myślałam. Byłam pewna swojego pomysłu, ale teraz... Robię to dalej i niby sprawia mi to przyjemność, ale nie wiem czy ma to sens, jeżeli zdaniem wielu nie jest warte mojego zachodu. Dziękuję za słowa motywacji.
xnobodyperfectx
06.05.2015
Stwierdzam, że wszystkie moje dotychczasowe opowiadania to jedno wielkie gów*o. Jednak ku mojemu zaskoczeniu te, które uważam za najgorsze cieszą się większym powodzeniem niż te, z których jestem dumna.
Sileth
06.05.2015
@xnobodyperfectx
Mam tak samo...
Tajemnicza...
06.05.2015
Tak, teraz tak mam ;) Ale komentarze, oceny itd. podnoszą mnie na duchu. I zgadzam się z wszystkimi powyżej osobami.
xnobodyperfectx
06.05.2015
@Slieth jestem już tak "wykończona", że planuję zwinąć "stragan" zniknąć ze swoimi opowiadaniami, dokształcić się i wrócić. ;-;
KarolaKorman
07.05.2015
A ja wiem jedno. W dzisiejszym świecie nie to co ładne, ale to co się komu podoba i często to na co ja bym nawet uwagi nie zwróciła inni chwalą pod niebiosy. Kolejna rzecz, krytyka to też komentarz i wcale nie zrażaj się nimi. Ludzie teraz robią kasę na skandalach, głupich minach, laniu wody (dosłownie) i innych bzdetach. Dlaczego ty miałabyś rezygnować z tego co lubisz i nie ciągnąć tego dalej, niech krytykują. Oni zapewne mają w tym swój cel. Ktoś kto przeczyta krytykę zerknie na bloga osoby, która ją napisała, by porównać czy jest lepszy, czy gorszy, a odsłony lecą, kolejna, kolejna i następna. Nie poddawaj się :))))
Drassen Prime
07.05.2015
@Sileth i @xnobodyperfectx
Dołączam się do was, bo mam dokładnie tak, jak napisałyście :P Jestem zadowolony z jakiegoś fragmentu, supcio dupcio, a tu nagle jeb, że jest... no cóż, słaby... Nie kminię tego...
No i xnobody powiem ci, że również mam chwile zwątpienia i chciałbym przestać istnieć, usunąć swoje opo z neta i dopiero po czasie czytania, dokształcania się wrócić na internety w pełnej krasie
Vasto Lorde
07.05.2015
Jak widzę swoje początki to chce mi się płakać chociaż są pozytywne komentarze. Teraz mam tak jak Drassen, czyli zadowolony jestem z pewnego fragmentu lub całości nowego opowiadania, a ktoś mówi że lipa i wgl. To mnie tylko bardziej nakręca, aby pokazać takiej osobie swoją pomysłowość i niedopuścić do sytuacji by czytelnicy go posłuchali, iż całość jest do dupy :)
W głowie mam jeszcze pełno pomysłów, które zapisuje gdzieś w telefonie, ale niezbyt chcę coś takiego pisać bo czuję że nie będzie miało dobrych opini. Wyjątkiem było FearFactor :D
Drassen Prime
07.05.2015
Dobre pomysły mi szybko umykają, a złe (jak się okazuje w praniu) niszczą cały content. Ostatnio eksperymentuję ze swoim stylem i nie tylko. Niestety, coś mi nie idzie i chęci mi spadają :P
xnobodyperfectx
07.05.2015
Ja już usunęłam wszystkie swoje opowiadania na pewnym serwisie. ;o;
Anonim
07.05.2015
Zdradzisz nazwę tego serwisu? :)
xnobodyperfectx
07.05.2015
lol24.com - swego czasu świetny, ponieważ jest możliwość załączenia zdjęcia do opowiadania, edycji i usunięcia. Serwis się ciągle rozwija, jest system łapkowy, pochwalę się jestem nawet ulubienicą adminów, ale podupadł jako poziomowo literacko. Każdy już tam leci na stereotypowe opowiadania miłosne i jedynie erotyczne i romans cieszy się popularnością. ;)
Vampircia
03.03.2016
Ja mam często moment zwątpienia, jak czytam jakąś swoją rzecz po latach.
Siostra Jude
16.03.2016
Nigdy ,ale dopiero zaczynam pisać (jestem w trakcie pisania swojego pierwszego opowi) i pewnie jeszcze będę wątpiła ale puki co nie ;))))
MrJ
16.03.2016
Automatyczna rada Jude, przecinek spacja, nie odwrotnie. Bo ci odbiore chec do pisania przy pierwszej okazji
Siostra Jude
16.03.2016
Nie możesz odebrać,bo tak to nie działa że sobie przychodzisz i odbierasz
Nuncjusz
16.03.2016
ale z tymi spacjami to byś mogła poprawnie, bo to serio razi
MrJ
16.03.2016
uwierz mi, ja naprawde, naprawde potrafie ludzi zniechecic
Sileth
16.03.2016
"Nie możesz odebrać, bo tak to nie działa, że sobie przychodzisz i odbierasz."
Uno. Poprawiłam. XD
Duo. Działa często i gęsto. Mało osób słucha krytyki i się do niej stosuje. Niestety.
MrGonzo
29.03.2016
Ja tak mam co parę dni :3

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji