Anonim 24.08.2015 Może być nieco chaotycznie, bo jestem w pracy, ale niektóre sprawy wymagają chyba naprostowania. 1) Wszelkie pomysły, wzniosłe idee, grupy, konkursy i światłe rewolucje, które mają uświetnić opowi - upewnijcie się, że macie plan, przynajmniej wstępny, przemyślcie jak to będzie wyglądać. Sam pamiętam jak chwytałem się pomysłów i potem okazało się, że coś nie gra (po paru tygodniach i miechach) i się odechciało - słomiany zapał. 2) Przemyślcie sprawę - musicie poświęcać swoim ideom i projektom czas, siły, ochotę. To nie jest tak, że wbijacie na opowi i wszystko sobie gra i tańczy bez was. Musicie o to dbać. Spoko, możecie próbować - ale upewnijcie się, że stać was na odrobinę poświęcenia. Jeśli nie - to się nie zabierajcie, bo jak coś robić, to dobrze, prawda? :) 3) Jeśli potrzebujecie ludzi do grupowego projektu - zapytajcie najpierw w pogaduchach, prywatnie, zamiast od razu nawalać nowe wątki. Dopiero potem się ogłaszajcie. Rekrutacje do opowiadań o opowiludziach - to jeszcze zrozumiem, bo wątek tutaj jednak jest potrzebny. Ale do konkursów, grupowego oceniania, zakładania jury, realizowania jakiegoś projektu - można zacząć werbunek, zbieranie chętnych w Pogaduchach albo innym offtopicu. 4) Jak już się grupa już złoży, to zamiast śmiecić we własnym wątku, załóżcie grupę na fb, maila, pogadajcie na Skype, GG, grupowe rozmowy - ustalcie fakty, pomysły, przedyskutujcie idee. Jeśli uznacie, że można zaczynać i prowizorka albo plan trzymają się mniej więcej kupy - to spoko. Takie postępowanie wygląda lepiej niż zakładanie wątku "Hej, Oscary, kto chętny?" i potem 120 postów o tym co jest, czego nie, żarty, żarciki. Osobiście jakbym zobaczył coś takiego, to bym olał. I nie tylko ja. 5) Trzymajcie się planu, nie grajcie pod publikę, bo prowadzi to do rozwodnienia. Jeśli coś założyliście, a to założenie bardzo kogoś ubodło - trudno. Ludzie dzisiaj wysysają sobie problemu z palców, warto trzymać się idei, która ustaliliście. Oczywiście, jeśli ktoś da wam rady, warto je przyjąć i rozważyć - jeśli są konstruktywne i coś wniosą. 6) Jeśli idee się pokrywają, podczepcie się, nie ma sensu zakładać nowego wątku, jeśli pomysł ten sam. 7) Jako grupa ponosicie grupową odpowiedzialność. Jako grupa prezentujecie pracę grupy, nie jednostek. Sprzeczki wewnątrz grupy również nie służą traktowaniu grupy poważnie. Krytykę przyjmujecie wspólnie, wspólnie podejmujecie decyzje, sprzeczki nie służą temu, by "ODEJSĆ Z HUKIEM I FOCHEM", lecz dyskusji. Jak ktoś chce odejść - niech to powie szczerze. 8) Jeśli ktoś jest pewien, że nie ma dopracowanej idei, pomysłu, nie wie jak się za coś zabrać - niech poprosi o pomoc lub poradę kogoś innego. Jeśli dalej nic - niech poczeka. Z surowym mięsem się do ludzi nie wychodzi, chyba że tatar jest dobrze przyrządzony. 9) Będziecie potrzebowali samozaparcia, determinacji, będziecie potrzebowali motywowania, planu, konsekwencji. Byle jakie projekty raczej nie zdobędą dla was uznania, a zdania "Przynajmniej próbowałem coś zrobić" raczej nikt nie potraktuje jako usprawiedliwienia. Również zamykanie projektu po miesiącu chluby wam nie przyniesie. Jak coś się jeszcze znajdzie, to dopiszę, obecnie więcej mi do głowy nie przychodzi. Ogólnie - organizacja, samozaparcie, plan, konsekwencja, rozsądek - tego potrzebujecie, jeśli chodzi o zakładanie grup, projektów, idei i pomysłów. Jak ktoś chce ze mną przedyskutować sprawę - w pogaduchach albo innymi śmieciowym wątku wystarczy napisać "Ślepiec, jeśli chodzi o inicjatywy i grupy" albo coś podobnego. Wolałbym nie widzieć bezsensownego spamu tutaj. A i sensownego też nie - jak trzeba pogadać, to zróbmy to w miejscu przeznaczonym do tego. Powyższe nie miało na celu kogoś urazić lub w jakikolwiek sposób wyboostować mi ego (nie trzeba, dziękuję!), lecz po prostu ogarnąć trochę burdelowatość opowi (panie Adminie, weź się pan, k...., do roboty). |
Anonim 26.08.2015 |
Wąs 30.08.2015 |
Anonim 30.08.2015 "Jak ktoś chce ze mną przedyskutować sprawę - w pogaduchach albo innymi śmieciowym wątku wystarczy napisać "Ślepiec, jeśli chodzi o inicjatywy i grupy" albo coś podobnego. Wolałbym nie widzieć bezsensownego spamu tutaj. A i sensownego też nie - jak trzeba pogadać, to zróbmy to w miejscu przeznaczonym do tego." Nie wiem, może dlatego, że mnie szanują, a nie przez brak zainteresowania? Kto chciał ten wyciągnął wnioski, kto nie - ten albo jest zbyt uparty albo zbyt głupi, by zrozumieć. Ponownie, jak ktoś chce pogadać, to niech napisze w Pogaduchach albo Zwykłych rozmowach, byleby nie w SPAMie. |
Okropny 15.03.2016 Do Miryoku - sam tu jestem i obserwuję ten pierdolnik, nierzadko biorąc w nim udział. Dlaczego? Nie wiem, tania rozrywka, jak rzucanie kamieniami. Czasem się zdarzy jakiś konkretny temat albo konkretna Moni do utarcia nosa, i czasem nawet jest o co zawalczyć, nawet jeśli to jakakolwiek netykieta, mój kawałek podłogi - czy, kurwa, samopomoc chłopska w walce z umysłową Czeczenią (tania rozrywka dla biednych, piwo i futbol). Neuro - ten cały bajzel z MrJ, to tak troszku śmiszno, troszku straszno, bardzo ambiwalentnie. Podobało mi się to nawiązanie do fellatio, może dlatego, że jestem fanem, ale chyba dlatego bardziej, że wprowadzanie homoerotyzmu do recenzji (czy co to niby miało być) w kontekście innych facetów, a zwłaszcza ich twórczości pisanej... Jakby komuś czegoś brakowało... Ale komu i czego? Boję się nawet zaczynać domyślać - i porzucam temat. Pogodziliście się - to pięknie. Moni - jak zawsze. Tak tylko nawiasem mówiąc, a nie szukając na siłę chuja do dupy, pragnę wszystkim tu pokazać palcem, że to jest kwestia zawierania aliansów i szukania/znajdywania poparcia. Obserwuję to już chwilkę, i widać to ewidentnie. Ale to, jak mówiłem, w nawiasie. Zapytałbym, czy na serio tutaj musi tak być - ale wiem, że musi, więc nie zapytam. Bałagan tu jest, był i będzie - o ile admin czegoś z tym nie zrobi (co jest jasne) ale czy zrobi, to chuj jeden wie, a i on sam też pewnie nie. Pieklą się tu wszędzie jednostki o jakieś niepotrzebne tematy na forum, o kolesiostwo, wzywają jakiegoś Sakala (kto to kurwa jest, i jeśli tak, to czemu go tu nie ma? i jak nie ma, to po chuj o nim wspominać?) albo Nuncjuszują Filipowi czy Filipują Nuncjusza, kurwa, jakie to jest rakotwórcze i, co gorsza, nieuniknione. Zgodzę się, mogłaby być moderacja. Ale tam, gdzie moderacja, tam kliki. A gdzie kliki, to ja dziękuję, lizanie własnych fiutów i wąchanie pierdów to ja mogę mieć na innym forum, i mogę tu ze cztery wymienić, a każdy z Was pewnie dołoży do tego swoje cztery i zacznie się przepychanka o inne fora ;) Ale w sumie cokolwiek by się nie wydarzyło, tutaj jest i będzie tak samo jak wszędzie indziej. Są tematy, gdzie rozwija się dyskusja na 128 postów, a są tematy (twórczość) nowicjuszy, pod którą nie ma ani pół komentarza, 3 przeczytania i tyle. Norma. Chcesz się wybić - wybijasz się. Nie chcesz, nie umiesz, nie masz samozaparcia? Nie wybijasz się. Ale mogę się mylić. |
Nazareth 16.03.2016 |
Neurotyk 25.03.2016 |
Nuncjusz 25.03.2016 |
Nuncjusz 10.04.2016 http://artpubkultura.blogspot.com/2016/04/x-ogolnopolski-konkurs-literacki-okno.html nie czytałem szczegółów bo mi się nie chciało, rozkmincie to sobie ;) |
Sky300 10.04.2016 |
Tessy Kier 10.04.2016 |
Nuncjusz 10.04.2016 |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji