Polski Harry Potter

Daniel
09.06.2015
Proszę, proszę. Gimnazjalistka wydaje swoją debiutancką powieść, okrzykniętą mianem rodzimego Harr'ego Pottera! W TV chwalą, to może coś z tego będzie?
Niestety książkę wydaje Nova Eres... nie wiem, jak jest teraz, ale rok temu wołali sobie za wydanie od sześciu tysięcy w górę. Niezbyt przywiązują uwagę do korekty i czegokolwiek innego. Obawiam się, że nasz Polski hit dla młodzieży może być strzałem w kolano młodej autorki tak, jak w przypadku Elizy Drogosz i jej "Władcy piasków" wydanego w oficynie Poligraf.
Oba te wydawnictwa przyjmują podobny sposób działania. Pobierają kasę, drukują kilkaset egzemplarzy (Nova Eres 300, Poligraf zależnie od zdolności finansowych autora), puszczają to do empiku, lub innej księgarni internetowej i mają wyjebane, bo zarobili swoje. Nova Eres i Poligraf bardziej przypominają zwyczajne drukarnie niż wydawnictwa.

Poniżej link do reportażu na temat książki pod tytułem: Amulet — Łowcy potworów.

http://www.tvs.pl/informacje/w-wieku-13-lat-napisala-ksiazke-poznajcie-karoline-cielas-wideo
Anonim
09.06.2015
Widzę podobny syndrom co u Paoliniego - z tym, że tutaj poszła kasa rodziny, a nie jedna z największych włoskich rodzinnych instytucji wydawniczych z ghost writerami. No i na bank ani Nova Res ani Poligraf nie mają ghost writer - poza tym to są drukarnie :D Wydawnictwem są jedynie z tytułu dystrybucji, cała reszta leży i kwiczy.
Anonim
09.06.2015
Nadanie jednak temu "dziełu" tytułu nowego Harry'ego Pottera, cóż, na miejscu Rowling bym się obraził. Harry Potter może i jest lekką lekturą, ale do tego, by napisać HP w taki sposób, jaki został napisany trzeba wiedzy - życiowej.
Daniel
09.06.2015
Na portalu gildia.pl pod wpisem o "Polskim Harrym Potterze" przez chwilę widniał komentarz Tomasza Fijałkowskiego, nie pamiętam go dokładnie, ale postaram się przytoczyć mniej więcej.
"Drugi tom w pracy. Mówię to ja. Autor."
Teraz komentarz wyparował, wiem, że każdy mógł się podszyć, ale czy rodzina tej małej miałaby na tyle hajsu i odwagi, żeby spełnić marzenie dziecka i nie dość, że opłacić ghostwritera (i autora nieźle sprzedającego się "Antipolis") to jeszcze druk i dystrybucje? :P
Drassen Prime
09.06.2015
"Rowling by się obraził" I już straciłeś szacunek w moich oczach XD
Anonim
09.06.2015
Niby czemu ten szacunek straciłem? :)

Jeśli rodzina jest majętna - to tak. Znam takie przypadki ;) Bo czemu i nie? Hajs się zgadza dla wydawnictwa. Poza tym ghostwrittera nie musieli tutaj wynajmować - bo i po co? Jest różnica między wydać a "wydać". Osobiście życzę jej powodzenia i mam nadzieję, że skończy pisząc bardzo dobre książki, ale podchodzę sceptycznie do książki wydanej przez trzynastolatkę. Nie mniej - sięgnę, jak znajomy/znajoma będą mieli, zobaczymy ;)
xnobodyperfectx
09.06.2015
Drassenowi się chyba pokićkało bo widzę tylko zdanie: "Rowlling bym się obraził..."- zapewne przeczytał " by" i uznał, że sądzisz, że autorka jest mężczyzną. :x
Daniel
09.06.2015
Kiedyś może i będzie pisała dobrze, ale ludzie zapamiętają na długo taki falstart.
Anonim
09.06.2015
Może lubi wyzwania ;D
Galthar01
09.06.2015
Wg mnie może być to dla niej na plus, jeżeli chodzi o karierę. Gwiazdy tworzą skandale i kontrowersje, a taka próba z pewnością do nich należy. W końcu o to chodzi w reklamie - o rozgłos.
Anonim
09.06.2015
A jak debiutant bez nazwiska ma wydać książke w tym kraju? ;_; Wszystkie "poważnie" wydawnictwa mówią, że nie przyjmują twórczości własnej tylko debilne poradniki o tym jak być szczęśliwym itp. Toteż taki polgraf i psychoskok na klientów brak nie narzeka...
Galthar01
09.06.2015
trafiłem kiedyś na takie co

http://gdzie-wydac.blogspot.com/
Drassen Prime
09.06.2015
Cholera, rzeczywiście żem źle spojrzał XD Zwracam honor
Anonim
10.06.2015
Zdarza się.
Jared - nie chcę się chwalić, serio, ale do mnie przyszli sami.
Anonim
10.06.2015
Źle to zabrzmiało. Chodziło mi to, że udzielałem się w konkursach, startowałem w literackich zawodach, gdzieś tam się komuś obiłem o uszy. No to i poszło po sznurkach. Więc da się - po prostu trzeba się wkręcić, rzadko kiedy zdarza się, by zaproponowano wydanie komuś, kto pisze do szuflady, niezależnie jak dobrze. Smutne, niestety, ale prawdziwe. A smutniejsze - czasem wydają ludzie kompletnie do tego niestworzeni, nieprzeznaczeni i niepredysponowani.
Anonim
10.06.2015
Czyli znów zwycięża zasada - wciskaj się gdzie popadnie i szczekaj głośno, a ktoś po Ciebie przyjdzie.
KainaBref
10.06.2015
Podpisuję się obiema rękami - konkursy literackie skracają o połowę drogę do wydawców. Szkoda naiwnych ludzi, wierzących, że samo wysłanie maila z propozycją wieńczy dzieło. Praca, uczciwa praca i odrobina walki o siebie.

I do jasnej ciasnej nazwa wydawcy brzmi Novae Res ( zmiana, przewrót ).

Akurat ja wydedukowałam z artykułu, że to wydawca płaci, może się mylę. Ale na jej miejscu poszłabym po ebooka, przynajmniej byłoby za darmo i z korektą - o ile faktycznie jest potencjał. I wcale nie zrażałby mnie jej wiek, mam zaszczyt znać dziewiuszkę, która pisze takie krótkie formy, że czapki z głów. A horror na długo zapadł w pamięć, chociaż językowo ma długą drogę do przebycia.
Anonim
10.06.2015
Dlatego mówię - szansę dam, ale ze względu na wiek wolę pozostać sceptyczny. Jeśli literacko będzie dobrze, to w moim wieku będzie pisać takie bomby, że klękajcie narody.

E-book to rzeczywiście dobra opcja na początek, dobre badanie rynku. Opowiadania wydane w e-booku zawsze powiedzą autorowi jak czytelnicy reagują na styl, pisanie i pomysły. O ile oczywiście wydawca zadba o zainteresowanie.

Kaina, ty coś wydajesz, publikujesz, coś? :)
Anonim
10.06.2015
Nvm, przeczytałem profil. Gratki :)
Anonim
10.06.2015
Sama wydałaś, jeśli mogę wiedzieć? Jak odczucia?
BTW. Ghostwritterzy nie byli potrzebni przy każdym wielkim pisarzu. jestem zdania, że przy większość wielkich - nie byli.

Część postów została ukryta (19)

Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek

Anonim
12.07.2015
Nie zwracam nigdy uwagi na objętość - tekst ma być napisany jak ja chcę, co chcę przekazać i w jaki sposób, a ile zajmie, tyle zajmie ;D

Chociaż kiedyś też zważałem na objętość. Jeszcze dwa lata temu.
Anonim
12.07.2015
To nie był przytyk, by nie było - piszesz jak uważasz, oczywiście ;) Akurat w twoim przypadku ufam, że wiesz co piszesz i robisz.
Daniel
12.07.2015
Ja teraz zwracam uwagę bo chce, żeby mi wyszła powieść ( przed trzydziestką chce mieć 5 skończonych) i przez to mi ostatnio grzej idzie pisanie bo rozwlekam niektóre rzeczy ;-;
Anonim
12.07.2015
Pamiętaj - a nuż ktoś będzie lubił twoje rozwlekanie ;)
Ale spoko, też pracuję (wiesz) obecnie nad powieścią i czasem patrzę, czy czasem się nie ciągnie jak flaki z olejem. Rozumiem więc o co biega :)
Anonim
12.07.2015
PS. Ambitnie, przyznaję :D U mnie raczej 3-4 do 30.
Slugalegionu
12.07.2015
TaaXD U mnie szczytem ambicji są trzy na całe życieXD
Daniel
12.07.2015
Ślepiec, ja jestem młodszy od Ciebie to mam więcej czasu do 30 :P
Daniel
12.07.2015
Ogólnie, jeśli wydam kiedyś jakąś powieść i się przyjmie to chcę jedną rocznie wypuszczać na rynek :P Takie tam marzenia ściętej głowy :P
Anonim
12.07.2015
Cóż, mam nadzieję, że oboje będziemy siebie czytać! :D
Daniel
12.07.2015
Byłoby spoko :D
Slugalegionu
12.07.2015
To podajcie tytuły, jeżeli już je macie: D Czytnę jeśli znajdę: )
Anonim
12.07.2015
Jak wyjdzie, to podam, wolę nie zapeszać ;) I tak zanim ją zdam, potem poprawki, edytor bla bla bla bla bla bla, to 3 miechy odkąd ja zdam miną -.- premiera się przesuwa. W 2016 powinna być jednak.
Opowiadania może nawet w tym roku.
Daniel
12.07.2015
U mnie roboczo Bękart.
Ślepiec to wypatruje tej twojej książki niczym dziwki portowe statków :P
Anonim
12.07.2015
hahaha, dzięki :D cieszę się! Chociaż jedna osoba kupi :P Ale książka w przyszłym roku, od razu mówię. W marcu ją zdaję do edytorów, pewnie trochę im to zajmie, potem jeszcze ja się będę z nimi kłócił, co ma być, a czego może nie być.

Ale opowiadania, jest nadzieja, że jeszcze w tym roku się pojawią. Zwłaszcza, że za 3 dni zdaję ich pierwszą partię do edycji.
Anonim
12.07.2015
btw. nie myśl, że ja na Twoją nie czekam :P Kupię od razu, tylko daj znać, gdzie i kiedy.
Anonim
12.07.2015
Ślepiec zapomina, że ja też kupię, na stos z nim! Ale dopiero jak opowiadania i książka wyjdzie XD
Anonim
12.07.2015
dla samej Elizy pobiegniesz ;D
Daniel
12.07.2015
Spoko:P A możesz opowiadać o procesie współpracy z wydawnictwem, czy to raczej ściśle tajne?
Pierwszego sierpnia wydaje opowiadanie, ale to wyglądało tak, że odesłali mi je z naniesionymi uwagami, poprawiłem, odesłałem, oni znowu mi odesłali i jeszcze raz poprawiałem :P
Anonim
12.07.2015
Pfff... No dobra, zgadłeś XD
Anonim
12.07.2015
Znaczy wydajesz w jakimś tomiku, czy publikujesz? :)
Mogę, ale raczej publicznie nie. Na privie gdzieś mnie dorwij. FB np. I napisz, gdzie wydajesz też, ja niestety, obecnie do fejsa nie mogę mieć dostępu.

Daniel
12.07.2015
Napiszę ze strony opowi na fb :P
Daniel
12.07.2015
Ale później, teraz próbuję ułożyć jakiś w miarę ciekawy dialog :P
Anonim
12.07.2015
spoko, nie ma spiny ;)
Anonim
12.07.2015
Moje ciekawe dialogi wyglądają mniej więcej tak:
"- Puszczaj mnie ty pedofilski pomidorze! - krzyczałąm na niego. Kilka osób (a raczej cała ulica) spojrzało na nas. - Ratunku! To jakiś pedopomidor! Najpierw mnie zgwałci, a potem nożyczkami zadźga!
- Cicho - odpowiedział spokojnie ignorując moje krzyki. Zaprowadził mnie do jakieś kawiarenki i siłą posadził na krześle."
Daniel
12.07.2015
xD
Początek mojego wygląda tak:
"— Co podać?
— Na początek piwo — westchnąłem.
— Kobieta? — spytał, nalewając złocistego trunku.
— Co? — Wyrwałem się z łapsk rozmyśleń.
— Jeśli ktoś pije przed południem, musiała mu zasłużyć jakaś baba.
— Zawsze mogę być alkoholikiem…"
Anonim
12.07.2015
Piona Daniel! XD Nowy avek widzę ^^ Hedwiga (czy jak to tam)? XD
Daniel
12.07.2015
Może i Hedwiga w każdym razie sowa śnieżna :P
Ekler
12.07.2015
eee spójrzcie na wydawnictwo... oni to chyba wydają wszystko. Jeśli odpowiednio dużo dopłacisz
Anonim
12.07.2015
Sowy są spoko, ale to nieprawda, że są mądre XD Są głupie :D (Nie żebym cię obrażała, ale tak nas uczyli w szkole ^^)
Daniel
12.07.2015
Masz rację Ekler :P To są ci sami, którzy chcieli mojego Ulvena za 6,5 tysiąca wydać :P
Anonim
12.07.2015
Jak większość wydawnictw, niestety. A pani Karolina dopłaciła z portfela rodziców ;P
Ekler poruszył problem trawiący dzisiejszą literaturę. Wydać może każdy, wszystko - wystarczy sypnąć groszem!
Ekler
12.07.2015
Oni chyba wszystko chcą wydać za 6 tys.
Wystarczy wklepać ich w google :D
Ekler
12.07.2015
Dobry sposób dla tych, którzy mają kasę i mogą się zareklamować również z własnej kieszeni.
Daniel
12.07.2015
I dla tych, którzy wierzą w swoje umiejętności, a nie chcą się użerać z wydawnictwami. Wielu wielkich pisarzy tak zaczynało, ale to raczej w amerykach
Anonim
12.07.2015
Ma swoje plusy i minusy. Przyznaję ;) Wielu dobrych autorów zresztą zapłaciło za wydanie swojej książki. Pratchett z tego co wiem nawet płacił. King. Za debiuty głównie. Szkoda tylko, że takie wydawnictwa naprawdę rzadko kiedy przykładają się do porządnej (o ile w ogóle) edycji i jakości tekstu.

No niestety, ja groszem nie grzeszę, więc mi się pofarciło początkujące wydawnictwo artystyczne ;D Rozmachu nie ma, ale zobaczymy. Od czegoś się zaczyna ;)
Daniel
12.07.2015
Ślepiec, Czwarta strona? Oni są nowi, dopiero kilkanaście książek wydali, ale to chyba odłam jakiejś większej oficyny więc nie jestem pewien. Jeśli nie to idę węszyć :P
Ekler
12.07.2015
Daniel, czy to brzmi znajomo?
,,uprzejmie informuję, że zapoznaliśmy się z przesłanym przez Panią
materiałem. W opinii Wydawnictwa nadesłany tekst jest ciekawy i
wartościowy. Przede wszystkim na uwagę zasługuje fakt, iż czyta się go

płynnie. To duża zaleta w przypadku współczesnej literatury. Kolejnymi

plusami Pani manuskryptu są niewątpliwie charakterystyczny klimat
książki oraz ciekawa konstrukcja fabularna.

Nie ukrywam, że zaistnienie na dzisiejszym rynku wydawniczym nie jest
rzeczą łatwą i potrzeba pracy, aby wyrobić sobie nazwisko. Ponieważ
mamy
duże doświadczenie w pracy z debiutantami i autorami o nieugruntowanej
pozycji w świecie książki, myślę, że trafiła Pani ze swoim tekstem w

odpowiednie miejsce. Na ostatnim posiedzeniu kolegium wydawniczego
wnosiłem za jego opublikowaniem w modelu wydawniczym ze
współfinansowaniem i Wydawnictwo wyraziło zgodę na pokrycie połowy
kosztów wydania. W przypadku wydania zachowa Pani autorskie prawa
majątkowe do tekstu. Więcej informacji na temat wspomnianego modelu
znajduje się na stronie naszego wydawnictwa. Jeżeli jest Pani
zainteresowana współpracą z naszym wydawnictwem, proszę o kontakt, a w
następnym mailu przedstawię informacje na temat propozycji wydawniczej,
kosztów oraz krótki opis procesu wydawniczego, dystrybucji i promocji.
W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości pozostaję do Pani dyspozycji,

tak pod adresem mailowym, jak i numerem telefonicznym.

Pozdrawiam serdecznie,

Jakub K. "
Daniel
12.07.2015
tak xD kopiuj wklej normalnie :D Oni nawet nie czytają co drukują :P Dobrze, że jako siedemnastolatek miałem w sobie nieco rozsądku i zrezygnowałem po uprzednim dopytaniu o cenę :P
Anonim
12.07.2015
Daniel - nie znajdziesz. Strona internetowa dopiero w przygotowaniu. Wydawnictwo założone niedawno. Ma zaplecze, ale ja będę jednym z pierwszych autorów. FB też jeszcze w powijakach. Jedyna księgarnia w Gdynii - i to czeka na książki.

Więc ja naprawdę zaczynam skromnie ;)
Ekler
12.07.2015
Ciężko się przebić bez nazwiska ;) warto trochę odłożyć na marzenia i spróbować samodzielnie. Ale wtedy trzeba podejść naprawdę krytycznie do samego siebie!
A co Daniel próbujesz jeszcze raz coś wydać?
Daniel
12.07.2015
Ślepiec - zaciekawiłeś mnie. Teraz czekam w jeszcze większym napięciu :D
Ekler - za parę lat na pewno. Na razie zbyt małe umiejętności :P
Anonim
12.07.2015
Dzięki, Daniel. Ja wiem, że zaczynam od poziomu płotki :P Zdaję sobie z tego sprawę. Ale na szczęście książkę będzie można kupić internetowo.

I uważam, że masz obecnie wystarczające umiejętności by zaryzykować debiut :)
Ekler
12.07.2015
no to zobaczymy co z tego wyjdzie. A książkę Karoliny przeczytam ;> Jak będę miał gest to wyłożę te 30 zł, a jak nie to poczekam na jakąś z drugiej ręki :D
Anonim
12.07.2015
To daj potem znać jak wrażenia ;)

Daniel
12.07.2015
Dziękuję za dobre słowo. ;)
Jak dla mnie ty masz wyśniony start, jeśli dobrze pójdzie to wzbogacisz się razem z wydawnictwem. I będziecie wspólnie budować potęgę, a reklamę ci się zrobi na lubimyczytać :P
Daniel
12.07.2015
No ja też chyba sięgnę po tę jej powieść, może akurat czymś zaskoczy.
Ekler
12.07.2015
No cóż na razie musimy się zadowolić "wydawaniem" na opowi, a jeśli któremuś z nas się powiedzie, to reszta będzie mogła się chwalić ,,ja go znam" :D
Daniel
12.07.2015
Ewentualnie zbierze się na opowi loża pisarzy i będziemy przyciągać nowych użytkowników :P
Będą nas czcić :P
Ekler
12.07.2015
Pragnę zauważyć, że coraz więcej ludków tutaj przybywa! :D
Pamiętam jak kiedyś byłeś tylko ty, Drassen, Jacek, Tynina... i w sumie to by było na tyle ze stałych użytkowników :D
Daniel
12.07.2015
Oj, opowi się strasznie od tamtych czasów rozrosło :D

Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji